Haha, dzięki, jesteście super! No to się zbieram...
mario_79 ja mieszkam kawałek od Gdańska, u mnie przeważnie niestety jest dwa stopnie mniej. Podjeżdżałam czasem do Gdańska biegać, bo jakoś fajniej tam i sporo osób biega, ale teraz trochę mi wstyd, bo muszę nadrobić kondycję
Ania_26 pisze:ale przy -15 nabrałam wątpliwości. Ktoś mi coś poradzi?
Ja bym nie szedł, z uwagi na Twoje początki biegania. Mróz odpusci i Ty także będziesz miała okazję pobiegać.
Z każdym kolejnym sezonem Twój próg bólu na mróz będzie się obniżał i będziesz biegała w coraz niższych temperaturach. Biegaj do -7st C
powodzenia, krunner
Troche za późno odczytałam ostatni komentarz... Przynajmniej próbowałam Pobiegałam 20min i właśnie wróciłam do auta ugrzać nos. Za minutkę wyjde jeszcze na chwile. Już widzę, ze przy takich temperaturach będę miala problem z nosem. Jest chyba zbyt wrażliwy i tak marznie, ze az strasznie boli, a od tego łzawią oczy I troche delikatna skóra twarzy, ale z tym dam jakoś rade.
Wróciłem. - 11 było . Przeżyłem. Nawet fajnie mi się latało
Przy takim mrozie to nosze kominiarkę + czapkę + Buff na szyję który ewentualnie zaciągam na nos.
Nie powinno być Ci wstyd bo i czego? od czegoś trzeba zacząć. Jak na razie to ja powiedzmy próbuję biegać bardziej niż biegam I mam to gdzieś co inni myślą
A ja poszedłem "na leniucha"...sprawdziłem prognozę i ponieważ wysokie mrozy miały się utrzymywac tylko przez 3 dni (od soboty do poniedziałku), to jednak odpuściłem te 2 treningi...czasem nie ma sensu się szarpać, szczególnie, że odpuszczone 2-3 dni, to nie 2 tygodnie, więc wielkiej straty nie ma :) (na swoje usprawiedliwienie ma też: brak kominiarki i buff-a, a mróz najbardziej dawał właśnie po twarzy).
Ale teraz będzie już dużo cieplej, bieganie przy -3,-4 jest już jak najbardziej bezproblemowe ;-)))
Mam wlaśnie Dermosan. Nie jest to przyjemne niestety, bo nakladam go dość grubo i sie kleję, hehe, ale ten krem całkiem daje rade jak na delikatną skórę. A kominiarkę muszę zakupić. Na razie zaciągam komin pod same oczy.
Przepraszam, mam Retimax, nie Dermosan. Pomyłka Ale Retimax polecam każdemu z podrażnioną skórą po mrozach. Super działa na podrażnioną cerę, ale też zregenerował mi szybko dłonie po przesuszeniu. Dobra, dość tej reklamy, haha Dziś rano miałam biegać, ale jakoś nie zebrałam się w sobie, żeby wyjść. Strasznie jestem jakaś przemarznięta i żadna siła nie wyciągnęła mnie spod koca. Zaraz spróbuję pozbierać się jeszcze raz..
Nie musi to być jakiś specjalny trening. Ale warto, żeby wyrobić sobie ten nawyk. Regularność jest strasznie ważna - szczególnie na początku. Zawsze też możesz zrobić trening funkcjonalny w domu.
Moje postanowienie było takie, żeby biegać 3-4 razy w tygodniu, przynajmniej na początku... Przeglądałam plan 6-tygodniowy. On wygląda dobrze, ale chyba zaczęłabym jakoś od środka, bo taka zupełnie początkująca nie jestem... Mam lepsze i gorsze dni i one się naprawdę od siebie diametralnie różnią. Czasem mogę przebiec naprawdę sporo bez zatrzymywania i bez większego wysiłku, a czasem jest tak kiepsko, ze po 15min ciągłego biegu wymiękam... W takim wypadku jakiś regularny plan byłby dobry. Dziś odpuściłam... zrobiłam trening w domu, ale nie jestem z siebie zadowolona. Powinnam była wyjść z ciepełka rano i mieć to za sobą