Leginsy na zimę z sznurkiem

[moisz]

Ciekawe czy odpowiedzą, kilka lat temu mailowałam do nich i nigdy nie otrzymałam odpowiedzi. Ceny wg mnie są na poziomie średnim. Lepsze legginsy np. w Decathlonie też kosztują ok. 120-130 zł, o ile akurat nie robią wyprzedaży. Ciuchy z Attiq oceniam pozytywnie, z tym, że użytkuję przede wszystkim na rowerze, a to jednak pewna różnica. Ostatnio podpadli mi szybkoschnącą koszulką Dryarn. Schnie faktycznie b. szybko, ale też "rewelacyjnie" farbuje, mam czerwoną, a biała koszulka pod którą ją ubrałam jest teraz różowa, zwłaszcza pod pachami. Muszę im napisać parę słów ...

[manfred]

Niestety Attiq nie ma spodni na zimne dni wiązane w pasie sznurkiem. Czemu sie tak upieram na ten sznurek to tak jak chyba nie wspomniałem w Tatrach plecak tez dodatkowo mi je zsuwa i wtedy mam plecy na wierzchu czując dyskomfort. No nic szukam dalej.

[radslo1]

Firma Termax produkuje coś takiego http://sklep.sport-termax.pl/spodnie.html
Może do nich napisz. Mam kurtkę kupioną na Bełchatowskiej Piętnastce 3 lata temu. Biegałem w niej 3 zimy i jeszcze drugie tyle pociągnie. Spodnie też wyglądają na porządne. Nie wiem czu mają sznurek.
Aha i moje z decathlona też mają sznurek. Wszystkie z deca chyba mają.

[kuczi]

http://www.decathlon.pl/legginsy-do-bie ... 80370.html

Te są rewelacyjne. Niska cena, ciepłe i mają sznurek

[manfred]

No oglądałem je na stronie ale nie ma żadnej wzmianki o tym. Natomiast te które mają sznurek to na stronie jest informacja.

[kuczi]

To Ci mówię ze mają Poza tym rozmiarówka jest zaniżona. Ja przy 176 cm/82 kg idealnie się czuje w XL, w L nie mieściłem się.

[manfred]

No to trzeba się wybrać na przymiarkę.

[moisz]

Przypomniało mi się jeszcze, że w http://www.mikesport.pl/ mają też ciuchy do biegania. Przekrój cenowy jest dość szeroki, najtańsze u nich jest chyba Rogelli. Mnie odzież Rogelli nie podchodzi, ale wielu sobie chwali.

[manfred]

20 lat temu zainwestowałem w taką instytucję jak żona. No i ta moja żona wzięła maszynę do szycia rachu ciachu przeszyła gumę nawlekła sznurówkę i hura już mi gacie nie spadają echhh Trzeba tylko jakiś teraz krem i kosmetyk kupić. W takim razie odwołuję poszukiwania ale przy nastepnym zakupie to będzie najważniejszy aspekt batmanów.

[keiw]

Czyli wyszło na to, co ci pewna kobieta tu podpowiadała

[manfred]

Czyli wyszło na to, co ci pewna kobieta tu podpowiadała

W tych leginsach jest szeroka płaska gumka. I ona po jakimś czasie robi się luźna. Nie ma możliwości ją przeciąć i nawlec w nią sznurówkę. Trzeba ją całą zawinąć i zszyć i wtedy tworzy się taki korytarz w który można już spokojnie nawlec sznurówkę. W sobotę rano test jak mi gacie spadną na 30 tce to je ściągam i przybiegam w samych majtach.

[Robert]

Kupie se szelki

I to - biorac pod uwage, ze jak piszesz, masz dostep do uslug krawieckich - moze byc bardzo nieglupi pomysl. Najpewniej widziales spodnie rowerowe, one przeciez na szelkach sie trzymaja, nie istnieje problem spadania.

A skoro masz tak specyficzne potrzeby (plecak w gorach Ci "sciaga") i masz juz spodnie ktore Ci odpowiadaja, to doszycie szelek moga byc rozwiazaniem. Wstap do jakiegos sklepu z uzywana odzieza, kup za 5 PLN plastikowa koszulke typu "Dri-Fit", potnij na odpowiednie fragmenty, zszyj szelki - i powino dzialac!