Wspomaganie odżywkami.

[ilonkawnerw]

aha, a jakbym biegał 400 km też dieta ? chociaż raczej 300 na początek.

praca wykładanie towaru, przemeblowanie sklepu.

wzrost 183 waga 67.

Tak, nawet jak byś biegał 500km miesięcznie (bo zakładam że to miesięczne przebiegi) to sama dieta wystarczy.
Masz niedowagę chyba, trudno powiedzieć jak wyglądasz. Do samego biegania wystarczy żebyś jadł to co jesz. Jeśli chcesz przybrac na masie to należy zwiększyć dobowe kcal. Dołożyć ćwiczenia siłowe. Wyliczyć zapotrzebowanie, dodać 300 kcal/dzień i tyle.
Tycie/chudniecie to prosta matematyka.

Generalnie praca fizyczna da jakiś tam bodziec do wzrostu mięśni, bieganie podobnie. Jeśli jesteś chuderlawy to mięśni na nogach przybędzie troszkę, ale tylko do pewnego stopnia. Potem już siłowe ćwiczenia będą potrzebne.

Wpisz sobie na stronie typu:

Myfitnesspal.com

Na przykład 3 dni co jadłeś. Zobaczysz tam ile średnio zjadasz białka/węgli i tłuszczu. Ja bym dał z 1.5gr białka, 1gr tłuszczu na kilogram a resztę bym wypełnił węglami, żeby było te 300kcal więcej niż potrzebujesz/dzień.
Sprawdź więc czy masz te 100g białka, 70 tłuszczu i resztę węgli.
Jeśli nie masz... i brakuje Ci białka to kup białko, jak węgli to kup jakiegoś gainera itp... Ale to ostateczność bo taniej i lepiej możesz to ogarnąć dodając produkty spożywcze...

Zakładając że chcesz nieco przytyć w mięśnie. Bo nie napisałeś jaki jest twój cel.

Dzięki, bo i sama jestem w podobnej sytuacji i także zastanawiałam się nad zażywaniem czegoś, aby wspomóc efekty. Mam nie co jednak większą wagę, ale nie zamierzam się tym chwalić na forum Jeżeli jednak szukacie jakiś zdrowych przepisów to zapraszam na swojego bloga http://www.fitnesswomen.pl/ moze coś dla siebie znajdziecie

[Yahoo]

aha, a jakbym biegał 400 km też dieta ? chociaż raczej 300 na początek.

praca wykładanie towaru, przemeblowanie sklepu.

wzrost 183 waga 67.

Tak, nawet jak byś biegał 500km miesięcznie (bo zakładam że to miesięczne przebiegi) to sama dieta wystarczy.
Masz niedowagę chyba, trudno powiedzieć jak wyglądasz. Do samego biegania wystarczy żebyś jadł to co jesz. Jeśli chcesz przybrac na masie to należy zwiększyć dobowe kcal. Dołożyć ćwiczenia siłowe. Wyliczyć zapotrzebowanie, dodać 300 kcal/dzień i tyle.
Tycie/chudniecie to prosta matematyka.

Generalnie praca fizyczna da jakiś tam bodziec do wzrostu mięśni, bieganie podobnie. Jeśli jesteś chuderlawy to mięśni na nogach przybędzie troszkę, ale tylko do pewnego stopnia. Potem już siłowe ćwiczenia będą potrzebne.

Wpisz sobie na stronie typu:

Myfitnesspal.com

Na przykład 3 dni co jadłeś. Zobaczysz tam ile średnio zjadasz białka/węgli i tłuszczu. Ja bym dał z 1.5gr białka, 1gr tłuszczu na kilogram a resztę bym wypełnił węglami, żeby było te 300kcal więcej niż potrzebujesz/dzień.
Sprawdź więc czy masz te 100g białka, 70 tłuszczu i resztę węgli.
Jeśli nie masz... i brakuje Ci białka to kup białko, jak węgli to kup jakiegoś gainera itp... Ale to ostateczność bo taniej i lepiej możesz to ogarnąć dodając produkty spożywcze...

Zakładając że chcesz nieco przytyć w mięśnie. Bo nie napisałeś jaki jest twój cel.

Dzięki, bo i sama jestem w podobnej sytuacji i także zastanawiałam się nad zażywaniem czegoś, aby wspomóc efekty. Mam nie co jednak większą wagę, ale nie zamierzam się tym chwalić na forum Jeżeli jednak szukacie jakiś zdrowych przepisów to zapraszam na swojego bloga http://www.fitnesswomen.pl/ moze coś dla siebie znajdziecie

Ja bym nie używał slowa dieta, tylko odżywianie człowieka.

Slowo dieta to straszne slowo.

[Brando]

Ja od kilku miesięcy stosuje odżywki białkowe i gh balance, ponieważ biegając chudłem w zastraszająco szybkim tempie. Dodam, że mam 192cm wzrostu i ważę aktualnie 76kg, przed stosowaniem odżywek spadłem do 71kg - to był dramat! Stosowanie samej diety nie rozwiązywało problemu w moim przypadku :/

"Stosowanie samej diety nie rozwiązało problemu"... a Teraz to nie stosujesz diety? lel...

[adammik90]

Odżywki nie są potrzebne, jeśli odpowiednio zbilansujemy dietę (nie zawsze jest jednak taka możliwość).
Ja osobiście staram się nie wydawać na odżywki więcej niż 100zł/miesięcznie. Wolę resztę dołożyć do diety...

Jak jakiś dietetyk coś ułoży, to zazwyczaj jest tam wszystko co potrzeba i jakieś wspomaganie nie jest konieczne... nie przy takich dystansach.