która pozycja lepsza dla średniozaawansowanego Jerzy Skarżyński Biegiem przez życie czy Bieganie metodą Danielsa dziękuje za odpoweidź tych którzy czytali obie pozycje
hm najnowsza 4ta edycja z 2012 Biegiem przez życie Jest dedykowana biegającym kobietom i kandydatkom na biegaczki, a rozszerzona jest – dzięki współpracy z fachowcami z branż – m.in. o porady dla kobiet biegających w okresach ciąży oraz połogu
wcześniejsze edycje dla kogo były dedykowane ?
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Daniels jest tylko o jednym aspekcie treningu, czyli kiedy ile jak szybko biegać. I co chyba najważniejsze, jest napisane, DLACZEGO biegać własnie wtedy, właśnie tyle i właśnie tak szybko. Książka dotyczy więc chyba najtrudniejszego elementu treningu. Do mnie przemawia.
Biegiem przez zycie porusza chyba wszystkie aspekty biegania - takie kompendium dla początkujących. Niektórzy mówią że ma trochę błędów, ale nie mnie oceniać mistrza.
Po prostu przeczytaj obie
Poprzednie edycje chyba były po prostu dla biegaczy. Dla kobiet ... to chyba raczej marketing autora lub wydawcy. W koncu trzeba z czegos zyc
Szukujemy taki stały dział o książkach o bieganiu - tych treningowych jak i beletrystycznych jak "Born to run".
Nie każda książka jest dobra tylko dlatego, że jest o bieganiu i chciałbym żebyśmy potrafili jakoś to pokazać.
Szukam osób, które miałyby ochotę napisac swoją recenzję wybranej książki - chciałbym te najlepsze recensje umieścić jako stałe recenzje do tych wybranych książek.
Od razu powiem, że ja pewnie napiszę recenzję Danielsa, może przekopuję moją recenzję Hansonów.
Ale przypominam, że szukam wszystkich recenzji, także tych już opublikowanych, choćby takich książek:
- Born To Run
- Książek Jurka Skarżyńskiego
- Biegać szybciej
i innych
Adam jak te recenzje mają wyglądać? to ma być coś długiego? wyczerpującego?
Bez Ograniczeń – Chrissie Wellington
Jest to co prawda książka o tematyce triathlonu, ale myślę, ze łapie się w szeroko pojętej tematyce biegowej. Wstępnie się zgłaszam do napisania recenzji tej książki.
Nie koniecznie jakaś epopeja. Raczej zwarta i konkretna recenzja mająca pomóc potencjalnemu czytelnikowi w dokonaniu wyboru. Ale jeśli kogoś pióro poniesie to może byc dłuższa.
Kultowy klasyk "once a runner" John Parker - szkoda, ze nie ma polskiego tlumaczenia bo to klasyk.
Ostatnio wydana ksiazka Kathrine Switzer "Marathon Woman: Running the Race to Revolutionize Women's Sports" pierwsza kobieta, ktora wystartowala w maratonie bostonskim w 1967 roku nie podajac swojego imienia, tylko inicjaly, i na trasie dyrektor probowal ja usunac z biegu. I tak sie zaczelo..... Wygrala pozniej kilka Bostonow.
Moze nie o bieganiu, ale zrobila na mnie duze wrazenie o mozliwosciach ludzkiego organizmu i glowy
David J. McGillivray "The Last Pick: The Boston Marathon Race Director's Road to Success " dyrektor maratonu w Bostonie, sam ma na koncie 137 maratonow, w tym 42 bostonskie (co roku biegnie Boston jako ostatni, kiedy wszyscy biegacze juz sa na ukonczeniu), 9 Iron Men, jako 23 latek przebiegl z zachodniego na wschodnie wybrzeze w 8 tygodniu. Zawsze laczy bieganie, triatlony, plywanie z celem charytatywnym, jest filantropem, ktory ma na koncie milionowe dary dla szpitali dzieciecych, organizacji walki z rakiem. Bardzo ciekawa osoba, i swietny mowca.
Jak cos jeszcze sobie przypomne to dopisze. Sorki, ze nie po polsku, warte przeczytania....
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
A na kiedy ta praca zadana? Mógłbym napisać urodzonych biegaczy np. I kilku innych, ale muszę zetknąć na półkę i mieć czas co najmniej je przejrzeć ponownie.