Wątróbka
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 05 cze 2013, 11:32
- Życiówka w maratonie: brak
cytat z http://laboratoria.net/artykul/12107.html:
"Metale wnikają do organizmu przez drogi oddechowe lub przewód pokarmowy, a następnie wraz z krwią transportowane do tkanek i organów, gdzie są koncentrowane i magazynowane. Części komórek, w których są magazynowane to głównie jądra, mitochondria i błona komórkowa"
Gdzie tu jest mowa o akumulacji metali ciężkich szczególnie w podrobach?
To że wątroba bierze udział w metabolizmie toksyn nie oznacza że ocieka z nich.
Wątroba ma bardzo dużo witamin i nie należy jej przekreślać.
"Metale wnikają do organizmu przez drogi oddechowe lub przewód pokarmowy, a następnie wraz z krwią transportowane do tkanek i organów, gdzie są koncentrowane i magazynowane. Części komórek, w których są magazynowane to głównie jądra, mitochondria i błona komórkowa"
Gdzie tu jest mowa o akumulacji metali ciężkich szczególnie w podrobach?
To że wątroba bierze udział w metabolizmie toksyn nie oznacza że ocieka z nich.
Wątroba ma bardzo dużo witamin i nie należy jej przekreślać.
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
A jak myślisz, gdzie kurczak lub cielak ma te "jądra, mitochondria i błonę komórkową"? Tu co prawda badania były robione na nornicach, ale sądzę, że narządy wewnętrzne działają w tych organizmach w bardzo zbliżony sposób.rolex83 pisze:cytat z http://laboratoria.net/artykul/12107.html:
"Metale wnikają do organizmu przez drogi oddechowe lub przewód pokarmowy, a następnie wraz z krwią transportowane do tkanek i organów, gdzie są koncentrowane i magazynowane. Części komórek, w których są magazynowane to głównie jądra, mitochondria i błona komórkowa"
Gdzie tu jest mowa o akumulacji metali ciężkich szczególnie w podrobach?
To że wątroba bierze udział w metabolizmie toksyn nie oznacza że ocieka z nich.
W dalszej części artykułu jest opisane w jakich stężeniach osadzały się metale ciężkie w różnych częściach ciała z terenów badanych w stosunku do terenów kontrolnych - rozdział "3. BADANIA NAD WPŁYWEM METALI CIĘŻKICH NA ORGANIZMY ŻYWE".
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Ja swego czasu wątróbką karmiłem psa, drobiową i wołową. Psa od kilku lat nie mam i dopiero niedawno się "przełamałem" i spróbowałem tej " karmy dla psa"
Drobiowa duszona z cebulką jest

Drobiowa duszona z cebulką jest

- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Eeee, ja mam już trochę dosyć dowiadywania się, że wszystko co jem jest szkodliwe. Tym tokiem myślenia dojdziemy do wniosku, że powinniśmy jeść tylko to, co sami wyhodujemy we własnym przydomowym ogródku. A i to tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni, że ziemię wymieniliśmy na przywiezioną z serca dziewiczego rezerwatu przyrody i każdorazowo kontrolujemy stopień zanieczyszczenia padającego deszczu.MEL. pisze:A jak myślisz, gdzie kurczak lub cielak ma te "jądra, mitochondria i błonę komórkową"? Tu co prawda badania były robione na nornicach, ale sądzę, że narządy wewnętrzne działają w tych organizmach w bardzo zbliżony sposób.
W dalszej części artykułu jest opisane w jakich stężeniach osadzały się metale ciężkie w różnych częściach ciała z terenów badanych w stosunku do terenów kontrolnych - rozdział "3. BADANIA NAD WPŁYWEM METALI CIĘŻKICH NA ORGANIZMY ŻYWE".

Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Dziwię się, że dopiero teraz doszedłeś do tego wniosku.fotman pisze:Eeee, ja mam już trochę dosyć dowiadywania się, że wszystko co jem jest szkodliwe. Tym tokiem myślenia dojdziemy do wniosku, że powinniśmy jeść tylko to, co sami wyhodujemy we własnym przydomowym ogródku. A i to tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni, że ziemię wymieniliśmy na przywiezioną z serca dziewiczego rezerwatu przyrody i każdorazowo kontrolujemy stopień zanieczyszczenia padającego deszczu.
Chyba zwierzak na emeryturze...? Bo taki hodowlany idzie pod nóż dziecięciem będąc. Ze wszelkimi śmieciami.kfadam pisze:o ile zwierzak dużym nakładem pracy wątroby wywali sporo śmiecia z organizmu to warzywka i owoce jak już zassą toksyny tak już one w nich zostaną.
Wrzuciłam do tego wątku coś specjalnie dla Ciebie. Na dobrego smaka.f.lamer pisze:no i masz - narobiłem sobie smaka...
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Ale, że mam dosyć, czy że mam założyć ogródek jw.?MEL. pisze:Dziwię się, że dopiero teraz doszedłeś do tego wniosku.fotman pisze:Eeee, ja mam już trochę dosyć dowiadywania się, że wszystko co jem jest szkodliwe. Tym tokiem myślenia dojdziemy do wniosku, że powinniśmy jeść tylko to, co sami wyhodujemy we własnym przydomowym ogródku. A i to tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni, że ziemię wymieniliśmy na przywiezioną z serca dziewiczego rezerwatu przyrody i każdorazowo kontrolujemy stopień zanieczyszczenia padającego deszczu.
Co do zalinkowanego wyżej artykułu (http://laboratoria.net/artykul/12107.html), w podsumowaniu pada następujące stwierdzenie (podkreślenie moje):
Czyli jednak mięsko nie jest aż takie złe?Organizmy zwierzęce w przeciwieństwie do roślinnych posiadają dość dobrze funkcjonujący mechanizm homeostazy chemicznej, który inaktywuje metale ciężkie. Istnieją bariery ochronne przeciwdziałające nadmiernym stężeniom tych pierwiastków w tkankach. Polegają one na ograniczaniu wchłaniania z układu oddechowego, czy pokarmowego, szybkim wydalaniu metali lub metabolicznej inaktywacji, która zachodzi w oparciu o wyspecjalizowane układy enzymatyczne
Uważam nadmierną dbałość o jakość pożywienia za jedną z chorób cywilizacyjnych dręczących naszą przeżartą i zmanierowaną cywilizację zachodnią.
Jedzenie- kolejny bożek cywilizacji białego człowieka. Chciałem napisać "największy po seksie", ale zastanawiam się, czy jedzenie dla znacznej liczby ludzi nie wyprzedziło seksu w skali ważności. Jedni obżerają się do absurdu, drudzy poszukują w jedzeniu cudownego leku na całe zło, inni oczekują od jedzenia jakiś kosmicznych doznań smakowo-estetycznych. Mamy demokrację, niech każdy robi co uważa za słuszne. Ale dla mnie to jest pomylenie środka z celem.
Ja ten wątek założyłem, aby dowiedzieć się, czy ktoś zauważył u siebie związek spożywania wątróbki z wynikami badania krwi. Nie liczyłem na kolejną wojenkę wege kontra wszystkożercy.

Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
W postaci chorobowej nazywa się to ortoreksja. Jestem przekonany, że niektórzy użytkownicy i użytkowniczki bieganie.pl są bliscy zostania ortorektykami albo po prostu już cierpią na tę przypadłość...fotman pisze:ważam nadmierną dbałość o jakość pożywienia za jedną z chorób cywilizacyjnych
p. krunner
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Ja bym raczej skupiła na ciut wcześniejszym fragmencie tego samego PODSUMOWANIA - nic nie podkreślam, żeby nie było wydźwięku manipulacji:fotman pisze:Co do zalinkowanego wyżej artykułu (http://laboratoria.net/artykul/12107.html), w podsumowaniu pada następujące stwierdzenie (podkreślenie moje):Czyli jednak mięsko nie jest aż takie złe?Organizmy zwierzęce w przeciwieństwie do roślinnych posiadają dość dobrze funkcjonujący mechanizm homeostazy chemicznej, który inaktywuje metale ciężkie. Istnieją bariery ochronne przeciwdziałające nadmiernym stężeniom tych pierwiastków w tkankach. Polegają one na ograniczaniu wchłaniania z układu oddechowego, czy pokarmowego, szybkim wydalaniu metali lub metabolicznej inaktywacji, która zachodzi w oparciu o wyspecjalizowane układy enzymatyczne
Kod: Zaznacz cały
Metale ciężkie to pierwiastki metaliczne o liczbie atomowej powyżej 20, które wykazują właściwości metaliczne[14]. Wśród nich występują mikroelementy, czyli pierwiastki niezbędne do prawidłowego wzrostu, rozwoju i funkcjonowania organizmów żywych (np. miedź, cynk, chrom, żelazo) oraz takie, które są dla nich zbyteczne (m.in. kadm, ołów, rtęć). Jednakże ich wspólną cechą jest to, iż po przekroczeniu pewnej granicy stają się toksyczne i są bardzo niebezpieczne dla roślin, zwierząt i człowieka [3].Toksyczność metali ciężkich zależy przede wszystkim od stopnia skażenia, ale także od gatunku i wieku organizmu, drogi wprowadzenia ich do organizmu, postaci chemicznej, rodzaju oddziaływania z innymi metalami, czy stanu fizjologicznego organizmu [11]. Metale wnikają do organizmu przez drogi oddechowe lub przewód pokarmowy, a następnie wraz z krwią transportowane do tkanek i organów, gdzie są koncentrowane i magazynowane.
I dokładnie o tym właśnie dyskutujemy - o związku ze spożywaniem wątróbki bogatej nie tylko w metal ciężki, jakim jest żelazo, ale również w inne metale ciężkie, jakim są rtęć, ołów i kadm na zdrowie, rozumiane tutaj jako "wynik badania krwi". Chodzi jednak o to, aby nie badać krwi jedynie pod kątem zawartości żelaza (hemoglobina, ferrytyna, żelazo), lecz również pod kątem zawartości innych metali ciężkich wcześniej wymienionych przeze mnie wielokrotnie. Prawda, że nie myślałeś o tym, aby badać krew pod tym kątem? Co Ci z tego, że będziesz miał dużo żelaza, jeśli przy okazji także innych (niepożądanych) metali ciężkich?fotman pisze:Ja ten wątek założyłem, aby dowiedzieć się, czy ktoś zauważył u siebie związek spożywania wątróbki z wynikami badania krwi. Nie liczyłem na kolejną wojenkę wege kontra wszystkożercy.
Jeśli uważasz, że chcę toczyć tutaj wojenkę, to bardzo się mylisz. Jest dokładnie odwrotnie. Nic mi do tego, co wkładacie sobie do ust. Zabierając po raz pierwszy głos w dyskusji możesz zauważyć (powyżej), że doradzałam raczej jak wynieść korzyści z jedzenia wątróbki proponując danie zawierające dodatkowo owoce i warzywa z dużą ilością witaminy C, dzięki którym można szybciej neutralizować właśnie metale ciężkie niepożądane dla naszego zdrowia. Pamiętajmy, że zwierzęta same sobie produkują w organizmie wit. C, a człowiek musi ją dostarczać z pożywieniem, a i tak ludzie zdecydowanie jedzą jej za mało. I między innymi o tym jest w tym fragmencie o inaktywacji metali ciężkich w organizmach zwierząt ("przeciwdziałające nadmiernym stężeniom"). [Ech, musiałam jednak coś podkreślić.]
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Z tym, że cytowany przeze mnie fragment jest puentą do cytowanego przez ciebie, dlatego nie widziałem sensu w jego przytaczaniu.
Autorzy artykułu wyraźnie piszą o wyższości organizmów zwierzęcych nad roślinnymi pod względem możliwości usuwania metali ciężkich. Dlatego zacytowałem ów fragment.
Poniżej piszesz:
Autorzy artykułu wyraźnie piszą o wyższości organizmów zwierzęcych nad roślinnymi pod względem możliwości usuwania metali ciężkich. Dlatego zacytowałem ów fragment.
Poniżej piszesz:
Młode organizmy silniej koncentrują zanieczyszczenia? Zawsze myślałem, że młode organizmy mają większe zdolności regeneracji i samooczyszczenia? Możesz to wyjaśnić?MEL. pisze:Chyba zwierzak na emeryturze...? Bo taki hodowlany idzie pod nóż dziecięciem będąc. Ze wszelkimi śmieciami.kfadam pisze:o ile zwierzak dużym nakładem pracy wątroby wywali sporo śmiecia z organizmu to warzywka i owoce jak już zassą toksyny tak już one w nich zostaną.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
nie no, smak był na wątróbkę i wątróbka (fakt: z jabłkiem) wczoraj poszła.MEL. pisze:Wrzuciłam do tego wątku coś specjalnie dla Ciebie. Na dobrego smaka.f.lamer pisze:no i masz - narobiłem sobie smaka...

to taka moja własna wersja diety intuicyjnej

___________________________________________
edit:
dobra wątróbka warta grzechu:

Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…