Zakładałem, że zaczyna wchodzić po jakiś 20min i trwa to kolejne 20, tak że jest akurat na finisz. Oczywiście żel włazi szybciej, tyle, że na bananach miałem w sumie lepsze końcówki niż na żelach (Cracovia w tym roku). Zakładam, że kwestia osobnicza i że i tak trzeba lecieć na tym, na czym się ćwiczyłojedz_budyn pisze:Wg. mnie banan na 35 km. z indeksem glikemicznym 50-70(zależy od dojrzałości) raczej nie zdąży się wchłonąć, prędzej dolecisz do mety.... No chyba ze biegasz wolniej to jest szansa ze się wchłonie
zele czy banany
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
Ja ćwiczyłem banany w ten sposób, że na 28km wziąłem jedną połówkę w kieszonkę i jak przystało na tłuszczaka, zjadłem po tym jak już dobiegłem....był smaczny ale bez przesady.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
A gdybys spróbował tego samego na glukozie rozrobionej z wodą? 30 minut przed startem 20 gr. Glukozy rozrobionej z 100ml.wody, następnie co 15 minut większy łyk koncentratu glukozy np. Co 15 minut 5 -10 gram z wodą rozrobioną (oczywiście w proporcji 5-10gr glukozy x ilość 15 minutowek) z uwzględnieniem ze 20-15 minut przed finiszem wypijasz resztę? Oczywiście na punktach popijasz normalnie dodatkowo wodę...
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
A gdybys spróbował tego samego na glukozie rozrobionej z wodą? 30 minut przed startem 20 gr. Glukozy rozrobionej z 100ml.wody, następnie co 15 minut większy łyk koncentratu glukozy np. Co 15 minut 5 -10 gram z wodą rozrobioną (oczywiście w proporcji 5-10gr glukozy x ilość 15 minutowek) z uwzględnieniem ze 20-15 minut przed finiszem wypijasz resztę? Oczywiście na punktach popijasz normalnie dodatkowo wodę...
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Banan ma sporo węgli. Ale z kolei cały banan to tylko ok.100kcal.
Hansonowie w swojej książce podają przykłady wyliczeń deficytu kalorycznego i z tego wynika, że optymalnie byłoby przyjąć podczas maratonu nie mniej niż 700kcal.
Nie bardzo sobie to wyobrażam, bez względu na to czy miałyby to być żele, banany czy daktyle.
Czy ktoś z kolegów/koleżanek ma porównanie jak się biegło maraton na samej wodzie/izotonikach w opozycji do uzupełniania podczas biegu kalorii np. bananami?
Hansonowie w swojej książce podają przykłady wyliczeń deficytu kalorycznego i z tego wynika, że optymalnie byłoby przyjąć podczas maratonu nie mniej niż 700kcal.
Nie bardzo sobie to wyobrażam, bez względu na to czy miałyby to być żele, banany czy daktyle.
Czy ktoś z kolegów/koleżanek ma porównanie jak się biegło maraton na samej wodzie/izotonikach w opozycji do uzupełniania podczas biegu kalorii np. bananami?
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
Ciężko mi szło jedzenie tych bananów na Orlenie. Łapałem jakaś zadyszkę co bardzo mnie wytrącało z rytmu.
Zastanawiam się nad miodem w saszetkach (zamiast żeli) oraz żelach własnej produkcji tj mix bananów/miodu i daktyli.
Zastanawiam się nad miodem w saszetkach (zamiast żeli) oraz żelach własnej produkcji tj mix bananów/miodu i daktyli.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
gdyby chodziło o same kalorie, to nie byłoby problemu, możnaby wciągać na przykład mleko w tubce o smaku czekoladowym czy karmelowym, ma mnóstwo kalorii, bo to sam cukierjedz_budyn pisze:A gdybys spróbował tego samego na glukozie rozrobionej z wodą? 30 minut przed startem 20 gr. Glukozy rozrobionej z 100ml.wody, następnie co 15 minut większy łyk koncentratu glukozy np. Co 15 minut 5 -10 gram z wodą rozrobioną (oczywiście w proporcji 5-10gr glukozy x ilość 15 minutowek) z uwzględnieniem ze 20-15 minut przed finiszem wypijasz resztę? Oczywiście na punktach popijasz normalnie dodatkowo wodę...

ale gdzie mikroelementy, których brak prowadzi na przykład do skurczy mięśni... czy innych komplikacji ?

gdzieś czytałem przepis oparty o miód, daktyle (lub inne suszone owoce bogate w minerały ) , ziarna słonecznika i / lub mak, wszystko zmielone na gładką masę i wciśnięte (pojęcia nie mam jaką metodą ) do jakiejś saszetki po kubusiu czy nawet oryginalnym żelu en.