Muzyka...do biegania

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
sebeq
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:23
Życiówka na 10k: 0:44
Życiówka w maratonie: 3:56

Nieprzeczytany post

cinkownik pisze: Na zawodach mimo wszystko uważam, że bieganie w słuchawkach powinno być zabronione, bo stwarza to zagrożenie. Na treningu to wiadomo, jak komu wygodniej.
nie wiem, gdzie tu zagrozenie, nie spotkalem sie jeszcze z wypadkiem na zawodach bo ktos muzyki sluchal,
Ja lube biegac z muzyka, bo muzyka potrafi dac dodatkowego kopa, a przy okazji program mowi mi z jaka predkoscia biegam i nie musze co chwila spogladac na zegarek :-)
No i nie ma takiej nudy jak bez muzyki.
Kiprun
cinkownik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 153
Rejestracja: 05 wrz 2013, 20:41
Życiówka na 10k: 43:56
Życiówka w maratonie: 4:02:13
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Podczas krótszych dystansów, jak 5 czy 10 kilometrów, szczególnie tych licznie obsadzonych. Jak kilka osób biegnie w słuchawkach to nie wyprzedzisz ich nie przepychając się, bo krzyczeć lewa wolna nie ma nawet sensu.
5 km - 21:07 (Gdańsk, 25.04.2015)
10 km - 43:39 (Gdynia 11.11.2014)
HM - 1:39:25 (Gdańsk 26.10.2014)
M - 3:54:47 (Gdańsk 17.05.2015)
Pieczar
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 16 lip 2014, 10:18
Życiówka na 10k: 45:24
Życiówka w maratonie: 4:19:25

Nieprzeczytany post

Ja spotkałem się ostatnio na półmaratonie, że mimo, że przewodnik krzyczał lewa wolna to mało kto bez słuchawek się ruszył, więc ten argument do mnie nie przemawia.
daeone pisze: No i słyszę ludzi, a to motywujące jest.
To mnie zaciekawiłeś. Jak Cię motywują zwykli piesi? :)
Rolli pisze:Nie rozumiem co "muzyka" ma z treningiem wspólnego... ale nie biegłeś jeszcze szybko, jak biegasz z muzyka.
To mówisz, że jak biegłem WB2 na 85% Tmax przez 12km to jak ściągnę słuchawki to tętno spadnie, a prędkość wzrośnie? To bardzo ciekawe, może jestem już na poziomie olimpijskim i nawet nie wiem :).
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Rafau89 pisze: Dajcie z siebie wszystko nie tylko podczas treningu ;)...muzyka do biegania to cos co daje sile...jakie sa wasze propozycje ;)?
Ubierz kilce, wyciągnij słuchawki i wtedy możesz dać z siebie wszystko.

Z słuchawkami szurają nogami jogger po parku.
jak zwykle snobizm zarozumiałosc i lekceważenie innych

co za głupota ze ze słuchawkami nie dasz z siebie wszystkiego ? wielu zawoodowców trenuje w słuchawkach, odpowiednia muzyka dodaje motywacji do treningu gdy jest monotonny albo pobudza psychicznie do walki np na zawodach, oczywiscie jezeli ktos nie lubi to niech nie słucha bo mamy rozne upodobania ale zeby od razu poniżac tych którzy słuchaja muzyki załosne ponizac tez joggerów załosne, ludzie maja rozne cele niektórzy maja klopoty ze zdrowiem i biegaja sobie spokojnie

opamiętaj się i zmądrzej człowieku

czesto zdejmuje słuchawki gdy głosy otoczenia sa piekne np w lesie szczegolnie po albo podczas deszczu ale w czasie biegania w miescie słuchac juz nie ma czego niestety

ponadto dawno udowodniono że muzyka działa relaksująco a okreslona muzyka pobudza inteligencje ale to inny temat :bleble:
Ostatnio zmieniony 20 sie 2014, 11:53 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Pieczar
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 16 lip 2014, 10:18
Życiówka na 10k: 45:24
Życiówka w maratonie: 4:19:25

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:
Rolli pisze:
Rafau89 pisze: Dajcie z siebie wszystko nie tylko podczas treningu ;)...muzyka do biegania to cos co daje sile...jakie sa wasze propozycje ;)?
Ubierz kilce, wyciągnij słuchawki i wtedy możesz dać z siebie wszystko.

Z słuchawkami szurają nogami jogger po parku.
jak zwykle snobizm zarozumiałosc i lekceważenie innych

co za głupota ze ze słuchawkami nie dasz z siebie wszystkiego ? wielu zawoodowców trenuje w słuchawkach, odpowiednia muzyka dodaje motywacji do treningu gdy jest monotonny albo pobudza psychicznie do walki np na zawodach, oczywiscie jezeli ktos nie lubi to niech nie słucha bo mamy rozne upodobania ale zeby od razu poniżac tych którzy słuchaja muzyki załosne ponizac tez joggerów załosne, ludzie maja rozne cele niektórzy maja klopoty ze zdrowiem i biegaja sobie spokojnie

opamiętaj się i zmądrzej człowieku

czesto zdejmuje słuchawki gdy głosy otoczenia sa piekne np w lesie szczegolnie po albo podczas deszczu ale w czasie biegania w miescie słuchac juz nie ma czego niestety

ponadto dawno udowodniono że muzyka działa uspokajajaco a okreslona muzyka pobudza inteligencje ale to inny temat :bleble:
Może trochę ostro to napisał ale zgadzam się z tym Panem :).
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a ostro bo wypowiedzi Pana rolli znam i mam uprzedzenia :ble:
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13776
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze: jak zwykle snobizm zarozumiałosc i lekceważenie innych

co za głupota ze ze słuchawkami nie dasz z siebie wszystkiego ? wielu zawoodowców trenuje w słuchawkach, odpowiednia muzyka dodaje motywacji do treningu gdy jest monotonny albo pobudza psychicznie do walki np na zawodach, oczywiscie jezeli ktos nie lubi to niech nie słucha bo mamy rozne upodobania ale zeby od razu poniżac tych którzy słuchaja muzyki załosne ponizac tez joggerów załosne, ludzie maja rozne cele niektórzy maja klopoty ze zdrowiem i biegaja sobie spokojnie

opamiętaj się i zmądrzej człowieku

czesto zdejmuje słuchawki gdy głosy otoczenia sa piekne np w lesie szczegolnie po albo podczas deszczu ale w czasie biegania w miescie słuchac juz nie ma czego niestety

ponadto dawno udowodniono że muzyka działa relaksująco a okreslona muzyka pobudza inteligencje ale to inny temat :bleble:
Ojejku... ktoś się znowu poczuł źle...

Kolego, ja cie już parę razy próbowałem przekonać do dokładniejszego czytania i do dyskusji, która polega na czymś innym jak wymiana wyzwisk (tyle na temat inteligencji)

Nikogo nie obrażam (gdzie niby?) tylko pisze, ze jak biegniesz naprawdę szybko, to muzyka, a przede wszystkim słuchawki przeszkadzają. I uwierz mi, 12km na 85% jest wymagającym bieganiem, ale to nie jest szybkie bieganie. Dlatego tez idea, ze muzyka pomaga w szybkim bieganiu jest błędem lub ktoś jeszcze nigdy nie biegł szybko, dlatego tego nie wie.

Oczywiście nawet Bolt biega ze słuchawkami, ale na pewno nie, jak sprintuje (szybkie bieganie) tylko jak biega regeneracyjnie (i szura nogami po parku)

Mimo tego uważam, ze ten temat nie powinien być w tematach treningowych, tylko w malarzu, albo gdzieś w tym kierunku.

Acha... Marcin, nie szukaj próby zaczepek w moich wypowiedziach... ubierz kolce, przebiegnij się 400m w 60s i wtedy będziesz wiedział, ze to przeszkadza.

I jeszcze jedna uwaga. Problemem z nudami i potrzeba pomocy w motywacji przy bieganiu maja przede wszystkim biegacze początkujący. Ten kto lubi biegać, ten kto chce biegać, ten kto lubi prędkość i wiatr we włosach w czasie biegu, ten kto uwielbia bieganie w naturze, ten nie potrzebuje nic, co musi go do tego motywować.

Pozd.
Rolli
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13776
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:a ostro bo wypowiedzi Pana rolli znam i mam uprzedzenia :ble:
I proszę jeszcze o jedno: "Pana" zostaw dla szefa... w sporcie jesteśmy na "ty" :bum:
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Rollim, mimo że większość treningów robię w słuchawkach. Przy szybkim biegu człowiek się skupia na tym, żeby reką nie zahaczyć "sznurków" albo żeby słuchawki się w uszach dobrze trzymały - to dekoncentruje i nieco nas ogranicza. Na zawodach coraz więcej ludzi pojawia się ze sprzętem grającym, ale są to głównie "truchtacze". Przy poziomie powiedzmy poniżej 40 minut na dychę to już rzadko kogo można w słuchawkach zobaczyć. Jeżeli chodzi o mnie to muzyką posiłkuję się jedynie w maratonie, ale wtedy tempo jest mniej więcej 30-40 sekund wolniejsze niż powiedzmy w zawodach na 10 km, więc można sobie na to pozwolić.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
sebeq
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:23
Życiówka na 10k: 0:44
Życiówka w maratonie: 3:56

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Problemem z nudami i potrzeba pomocy w motywacji przy bieganiu maja przede wszystkim biegacze początkujący. Ten kto lubi biegać, ten kto chce biegać, ten kto lubi prędkość i wiatr we włosach w czasie biegu, ten kto uwielbia bieganie w naturze, ten nie potrzebuje nic, co musi go do tego motywować.

Pozd.
Rolli
Najlepsi zawodnicy sami przyznają, ze treningi sa dla nich nudą i nie czerpia z nich przyjemności. Przyznawali się do tego w wywiadach choćby Szost (bieganie) czy Michalak (najlepszy pływak w triatonie).
Nie kżdego trzeba traktowac własna miarą - niektórzy szybko się nudzą i słuchanie wiatru we włosach po pół godzinie niektórym nie wystarcza.
Adrian26 pisze: Przy poziomie powiedzmy poniżej 40 minut na dychę to już rzadko kogo można w słuchawkach zobaczyć.
ja w zawodach robię 40 min w słuchawkach.
Pieczar
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 16 lip 2014, 10:18
Życiówka na 10k: 45:24
Życiówka w maratonie: 4:19:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:

Nikogo nie obrażam (gdzie niby?) tylko pisze, ze jak biegniesz naprawdę szybko, to muzyka, a przede wszystkim słuchawki przeszkadzają. I uwierz mi, 12km na 85% jest wymagającym bieganiem, ale to nie jest szybkie bieganie. Dlatego tez idea, ze muzyka pomaga w szybkim bieganiu jest błędem lub ktoś jeszcze nigdy nie biegł szybko, dlatego tego nie wie.

Oczywiście nawet Bolt biega ze słuchawkami, ale na pewno nie, jak sprintuje (szybkie bieganie) tylko jak biega regeneracyjnie (i szura nogami po parku)

Mimo tego uważam, ze ten temat nie powinien być w tematach treningowych, tylko w malarzu, albo gdzieś w tym kierunku.

Acha... Marcin, nie szukaj próby zaczepek w moich wypowiedziach... ubierz kolce, przebiegnij się 400m w 60s i wtedy będziesz wiedział, ze to przeszkadza.

I jeszcze jedna uwaga. Problemem z nudami i potrzeba pomocy w motywacji przy bieganiu maja przede wszystkim biegacze początkujący. Ten kto lubi biegać, ten kto chce biegać, ten kto lubi prędkość i wiatr we włosach w czasie biegu, ten kto uwielbia bieganie w naturze, ten nie potrzebuje nic, co musi go do tego motywować.

Pozd.
Rolli
Widzę, że musimy tu rozróżnić 2 typy biegaczy. Krótko i długodystansowców. Dla mnie bieg szybki to np 4:30min/km (chociaż wielu powie że to wolno :) ) ale ciągnięty przez 12-14km. W takim biegu muzyka nie przeszkadza i mnie osobiście pomaga. Ty za biegi szybkie uważasz biegi sprinterskie 100m, 400m. W takich biegach słuchawki rzeczywiście przeszkadzają, ale kto włącza muzykę na minutę.

Nie wiem jakim biegaczem jesteś, po wypowiedziach i przykładach wyglądasz na krótkodystansowca, więc pewnie rzadko zdarza Ci się biegać 3h bez przerwy samemu wsłuchując się w samochody i szczekanie psów.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ad vocem rolli

prosze mi wskazać wyzwiska w moim poście to były tylko twoje cechy charakteru :hej:

nie obrażasz ? :) cytat "Z słuchawkami szurają nogami jogger po parku." ja to widze jako lekceważenie

faktycznie w bieganiu bardzo szybko muzyka moze przeszkadzac tyle ze wiekszosc z nas wiekszosc treningów nie biega szybko, domyslam sie ze trenujesz do krótkiego dystansu i biegasz szybko ale takich jak ty jest niewielu na forum procentowo rzecz jasna

cóż nuda pojawia sie wtedy gdy sie czegos ma za duzo i jest to monotonne zatem na poczatku biegania bieganie cieszy pużniej moze nudzic zatem muzyka tylko dla poczatkujących to błędna teza

co do tego ze słuchawki z uszów wypadaja albo ze kabel przeszkadza to tylko kwestia zle dobranego sprzetu do słuchania ja uzywam i po wielu testach nie zmienie tego na nic innego sanse klip (duzy klips malutki odtwarzaczyk plus koss sporta pro super dzwiek słuchawki stworzone do sportów trzymaja sie głowy jakby przybite gwozdziami :) kabel zawsze pod koszulka i po 5 minutach biegu zapominam ze mam ze soba cokolwiek polecam

istota rzeczy jest to ze kazdy z nas ma swoje upodobania i wielu lubi słuchac muzyki co nie oznacza ze to joggerzy z parku jacyś tam leserzy
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ludzie trochę dystansu do tego wszystkiego :oczko:
marcinostrowiec pisze:ad vocem rolli

nie obrażasz ? :) cytat "Z słuchawkami szurają nogami jogger po parku." ja to widze jako lekceważenie
W sumie to Rolli ma racje :) Szurają i Ci początkujący, i Ci bardziej zaawansowani :oczko: Są na pewno osoby z grona "poniżej 35 minut na dychę" co robią rozbiegania po 5 min/km. Najlepsi też mogą "poszurać" na nieco większych prędkościach i wtedy jak najbardziej mp3 to dobry pomysł. Z drugiej strony bieganie z muzyką powoduje zwodnicze myślenie, że jak nie słyszymy pojazdów to droga jest zawsze wolna. Sam będąc po drugiej stronie barykady jako kierowca widziałem pakujących się prosto pod koła biegaczy w słuchawkach, którzy nawet nie rozglądali się przed wbiegnięciem na ulicę.

Niekoniecznie trzeba biegać kosmicznie szybko żeby mp3 przeszkadzało. Kiedyś miałem takie wypadające z ucha słuchawki i jak robiłem szybsze rzeczy poniżej 4 min/km to co chwila musiałem się z nimi mordować.
marcinostrowiec pisze:cóż nuda pojawia sie wtedy gdy sie czegos ma za duzo i jest to monotonne zatem na poczatku biegania bieganie cieszy pużniej moze nudzic zatem muzyka tylko dla poczatkujących to błędna teza
Nic prostszego - znaleźć sobie partnera/partnerkę na podobnym poziomie do biegania, a wtedy treningi znacznie szybciej lecą i jest dodatkowa motywacja w postaci drugiej osoby :oczko:

marcinostrowiec pisze:co do tego ze słuchawki z uszów wypadaja albo ze kabel przeszkadza to tylko kwestia zle dobranego sprzetu do słuchania ja uzywam i po wielu testach nie zmienie tego na nic innego sanse klip (duzy klips malutki odtwarzaczyk plus koss sporta pro super dzwiek słuchawki stworzone do sportów trzymaja sie głowy jakby przybite gwozdziami :) kabel zawsze pod koszulka i po 5 minutach biegu zapominam ze mam ze soba cokolwiek polecam
Wszystko zależy od tego na jakich prędkościach trenujesz. Przy powiedzmy 5 min/km to nie powinno być nigdy problemu, ale jeżeli okresowo zdarza Ci się biegać nawet koło 3 min/km to wtedy problem może się pojawić.


istota rzeczy jest to ze kazdy z nas ma swoje upodobania i wielu lubi słuchac muzyki co nie oznacza ze to joggerzy z parku jacyś tam leserzy
[/quote]
Leserzy to Ci co nic nie robią i mają w pasie prawie tyle samo co wzrostu :oczko: Ważne żeby się ruszać, niekoniecznie musi to być przecież bieganie - można pójść na rower, wrotki, basen czy siłownie.

Pieczar pisze:Ty za biegi szybkie uważasz biegi sprinterskie 100m, 400m. W takich biegach słuchawki rzeczywiście przeszkadzają, ale kto włącza muzykę na minutę.
Myślisz, że trening 400-metrowca trwa minutę :oczko: ?
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13776
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze: nie obrażasz ? :) cytat "Z słuchawkami szurają nogami jogger po parku." ja to widze jako lekceważenie
:hahaha:
Jako ze sam szuram od czasu do czasu nogami po parku, trenuje początkujących szuraczy, i namawiam do szurania wszystkich kogo znam...
Nie widzę nic lekceważącego w takim zwrocie.

Aha, to mnie bardzo oburzyło i jestem bardzo obrażony, ze napisałeś ze biegam szybko. To jest hańba używania takich zwrotów na tym forum. :hej: Ja sobie takie coś wypraszam... tststs "biegasz krótkie dystansy"... to ty sam biegasz "krótkie dystansy" :bleble:
Pieczar
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 16 lip 2014, 10:18
Życiówka na 10k: 45:24
Życiówka w maratonie: 4:19:25

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:Z drugiej strony bieganie z muzyką powoduje zwodnicze myślenie, że jak nie słyszymy pojazdów to droga jest zawsze wolna. Sam będąc po drugiej stronie barykady jako kierowca widziałem pakujących się prosto pod koła biegaczy w słuchawkach, którzy nawet nie rozglądali się przed wbiegnięciem na ulicę
To akurat jest brak jakiegokolwiek myślenia wśród takich ludzi. Ja biegam w słuchawkach i zawsze się 3 razy obejrzę zanim przebiegnę przez drogę czy nawet zmienię stronę ścieżki, żeby w rowerzystę nie wpaść.
Adrian26 pisze:Nic prostszego - znaleźć sobie partnera/partnerkę na podobnym poziomie do biegania, a wtedy treningi znacznie szybciej lecą i jest dodatkowa motywacja w postaci drugiej osoby :oczko:
Fajny pomysł, ale ja nie przepadam. Bieganie z kimś powoduje z reguły ochotę na rozmawianie z nim. Na początku jest spoko, ale koło 30km może się okazać, że nieregularny oddech który był spowodowany rozmową spowodował, że pod koniec padłeś z niedotlenienia.
Adrian26 pisze:Myślisz, że trening 400-metrowca trwa minutę :oczko: ?
Pewnie nie, a czy trwa 3h? Też nie wiem. Jednak wydaje mi się, że 400-metrowcy mają krótsze wybiegania niż maratończycy.
ODPOWIEDZ