odpoczynek przed zawodami, czy po zawodach ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mój patent to 40min-godzinka na rowerze dzień przed, raczej spokojnie z kilkoma przyśpieszeniami pod koniec. I nogi się poruszają i świeży jestem. No ale, to moje, nie ogólna szkoła :)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
PKO
smatters
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 kwie 2014, 11:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bolton

Nieprzeczytany post

Dzieki jabbur.
Sprobuje, czemu nie :oczko:
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Napisali że w ostatnim tygodniu trening nie wpływa na wynik sportowy, jednak nie zapominajmy, że nie startujemy raz w roku tylko ciągle no chyba, że ktoś tak startuje lub to jego ostatnie zawody w sezonie to warto odpuścić ostatni tydzień(czyt. bardzo łagodnie potrenować) a tak to robić trening podtrzmujący
Awatar użytkownika
outsider991
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 27 cze 2011, 15:37
Życiówka na 10k: 34:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Osobiście najlepsze wyniki osiągam kiedy na 48-72h przed zawodami robię spokojne rozbieganie rzędu 12-15km.
Obrazek
Diablord
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 26 cze 2014, 11:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

smatters pisze:Mam pytanie.
W ta sobote bede miale swoje pierwsze zawody od wieeeelu lat. Ostatni raz startowalem na biezni w 1988 :hahaha: i w tym roku, a dokladnie w kwietniu postanowilem, ze wroce (orientujac sie), gdyz w kraju, ktorym mieszkam jest wiele mozliwosci dla seniorow, obecnie mam 46 lat, do biegania na biezni.
Sa to Mistrzostwa mojej prowincji, w sobote biegne na 400m, w niedziele na 800m. Nie bede sie rozpisywal o tym co robilem, bo to i tak jest za krotki okres azeby sie rzetelnie przygotowac i wrocic do czynnego biegania. Jednak chce sie sprawdzic i zobaczyc ile czeka mnie pracy azeby dojsc czolowke w moim przedziale wiekowym, w kraju ktorym zyje.
Pytanie,
a wlasciwie odpowiedz znam, ale mimo wszystko dobrze jest to uslyszec od innych, ktorzy biegaja.
Czuje sie 'zakwaszony', po dosc intensywnym treningu na biezni w niedziele, sile na silowni - nogi, i wczorajszym rozbieganiem.
Mialem dzis pojsc na lekkie 6-8km plus 6-8 100-150m przebiezek, ale rezygnuje, jutro oczywiscie to samo.
Mysle, ze lepiej byc swiezym niz zakwaszonym.

Co sadzicie??
Czy moze warto zrobic delikatne rozbieganie na niskie tetno, czy po prostu nogi na lawe i ogladac Mundial?

Z gory dziekuje za odpowiedz
Mundial ma swoje prawa :D Nie wiem jak to wyglada przy dystansach na 400 czy 800 m. ale ja przed półmaratonem robie sobie conajmniej 3 dni luzu i zawsze w dniu startu czuje glod biegania.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

też nie wiem jak to jest z krótkimi dystansami i jak bardzo jesteś skatowany, ale zaobserwowałem że króciutkie rozbieganko (5-6 km) zakończone delikatnymi przebieżkami (nie za dużo i naprawdę dość łagodne) na 24-36 godzin przed biegiem nieźle mnie nakręca
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ