Buty na górski maraton
- prorok
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 359
- Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Jeżeli to będzie maraton górski, a nie w górach (jak beskidzki), to ja Ci polecę to w czym sam biegam salomon s lab sense, niesamowicie lekkie i elastyczne buty, z minimalna amortyzacja, drop 4mm, ale uprzedzam, że są miękkie, czuć kamienie czy konary, moje drugie buty terenowe to icebug spirit genialne buty, lekkie, niewielki drop, pancerne, żaden kamień czy konar nie jest straszny, mają kolce, więc w błocie idealne, ale na mokrych kamieniach na zbiegach mogą być zawodne, jeżeli wolisz klasykę w dobrej cenie to nb 610 ich zaletą jest cena, wygoda i dobre trzymanie na mokrym podłożu, dla mnie są juz za toporne, ale zeszłym roku dobrze mi służyły,
Pzdr
Pzdr
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
toż to gupi bot.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 cze 2013, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki wszystkim za przedstawione propozycje i opinie na temat bucików.
W sklepie po krótkiej rozmowie ze sprzedawczynią zdecydowałem się na buciki firmy Brooks model Cascadia 8, jak narazie buty spisują się bdb. trenuje w nich już z 2 tyg. i jak narazie jest ok, nie czuć kamieni czy konarów. za niecałe 2 tyg. mój debiut w maratonie górskim. Także teraz pozostaje już wszystko w sile nóg i motywacji. :D
W sklepie po krótkiej rozmowie ze sprzedawczynią zdecydowałem się na buciki firmy Brooks model Cascadia 8, jak narazie buty spisują się bdb. trenuje w nich już z 2 tyg. i jak narazie jest ok, nie czuć kamieni czy konarów. za niecałe 2 tyg. mój debiut w maratonie górskim. Także teraz pozostaje już wszystko w sile nóg i motywacji. :D