Misja wiosna 2014 półmaraton 1:12
Moderator: infernal
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 sty 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
29.04.2013
15.260/01:07:35/śr.tem.04:26/ teren w lesie pofałdowany + 1km asfalt
Zwiękrzyłem dystans tygodniowy dodałem łacznie 16 km, dziś pierwszy raz biegałem "więcej" i myślałem ze to gorzej wypadnie a mineło nawet nie wiem kiedy.
15.260/01:07:35/śr.tem.04:26/ teren w lesie pofałdowany + 1km asfalt
Zwiękrzyłem dystans tygodniowy dodałem łacznie 16 km, dziś pierwszy raz biegałem "więcej" i myślałem ze to gorzej wypadnie a mineło nawet nie wiem kiedy.
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 sty 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
30.04.2013
15.260/01:07:06/śr.tem.04:24/ teren w lesie pofałdowany + 1km asfalt
A teraz to co zawsze chciałem zrobić czyli PODSUMOWANIE MIESIĄCA KWIECIEŃ .
KM-282.640
CZAS-21:20:15
V-04:31
20 DNI TRENINGU
2 STARTY
1000m w przłej 2:55
1000m sprawdzian BBL 2:52:54
No ale dziś też dzień.
01.05.2014
15.840/01:16:40/śr.tem.04:50/ teren w lesie pofałdowany + 1km asfalt
6x100m-1-4(16')5-6(15)
Dziś takie lekkie kilometry i tych 6 rytmów powiedzmy na 75 % ale wszystko z palców.
15.260/01:07:06/śr.tem.04:24/ teren w lesie pofałdowany + 1km asfalt
A teraz to co zawsze chciałem zrobić czyli PODSUMOWANIE MIESIĄCA KWIECIEŃ .
KM-282.640
CZAS-21:20:15
V-04:31
20 DNI TRENINGU
2 STARTY
1000m w przłej 2:55
1000m sprawdzian BBL 2:52:54
No ale dziś też dzień.
01.05.2014
15.840/01:16:40/śr.tem.04:50/ teren w lesie pofałdowany + 1km asfalt
6x100m-1-4(16')5-6(15)
Dziś takie lekkie kilometry i tych 6 rytmów powiedzmy na 75 % ale wszystko z palców.
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 sty 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
Hejo nie nie nie , nie poddałem się tym razem
. Majóweczka całkowicie biegowa ale z dala od miasta rzekłbym że powrót do korzeni . W środę zrobiłem sobie trening jeszcze w Białymstoku , po czym sprawdziłem PKS i w ostatniej chwili wybiegłem z domu na dworzec-kierunek wioska (jeśli ktoś wie gdzie są Bobrowniki no to tamte okolice). Biegowo całkiem ciekawie jeśli jest ktoś z okolic to bardzo polecam tam zajrzeć .Profil tras po których sam biegałem określam jako dość wymagający pod względem pofałdowania terenu. Sport tracker wskazywał różnice poziomu nawet o 150 m (nie wiem na ile są to prawdziwe dane) ale w nogach się czuło. Nie wiedząc czemu ale miałem przez cały czas taki ciężki oddech , mogę się tylko domyślać że to przez to czyste powietrze.
02.05.2013
15.840/01:08:53/śr.tem.04:21/ teren w lesie pofałdowany + 1km asfalt
03.05.2013
14km/01:03:13/śr.tem.04:31/ las
04.05.2013
16km/01:13:16/śr.tem.04:35/ las
Do tego seria 100 metrowych podbiegów tak jak pisaliście w jakimś artykule na pełnym wypoczynku i jako takej różnicy nie widzę .Zaobserwowałem tylko że jeden mój krok biegowy ma 1.7-1.8 m przy moim wzroście 1.90 mowa oczywiście o znacznej szybkości (to dożo czy mało) ?
6x100 POD.(18' ,18' ,17 ',18' ,17' ,17')
05.05.2013
24KM/01:43:26/śr.tem.04:19/ las + szuter
Bardzo dziwny bieg , chciałem aby pierwsze 12 km było w granicach 4:50-5m/km ,a było 4:23
a w drugiej chciałem lekko przyspieszyć no ale już nie było po co. I strasznie dziwna sytuacja zdarzyła się w okolicach 10 km zaczął mnie łapać jakiś kryzys fizyczny ale głównie psychiczny i pytanie czemu przyciesz codziennie biegam więcej niż te 10 km. Jedynie trzymało mnie przy biegu to ze to była jedyna droga powrotu do domu
na szczęście mineło po około 20 minutach
.Nic nie piłem podczas biegu ,dodam jeszcze ze tętno nie schodziło poniżej 159
. Wrażenia po moim rekordzie kilometrów bardzo fajne dlatego ze to ukończyłem :p . Mogę dodać że polówkę minąłem w okolicach 1:28 . No ale teraz widzę jak wiele pracy przede mną .

02.05.2013
15.840/01:08:53/śr.tem.04:21/ teren w lesie pofałdowany + 1km asfalt
03.05.2013
14km/01:03:13/śr.tem.04:31/ las
04.05.2013
16km/01:13:16/śr.tem.04:35/ las
Do tego seria 100 metrowych podbiegów tak jak pisaliście w jakimś artykule na pełnym wypoczynku i jako takej różnicy nie widzę .Zaobserwowałem tylko że jeden mój krok biegowy ma 1.7-1.8 m przy moim wzroście 1.90 mowa oczywiście o znacznej szybkości (to dożo czy mało) ?
6x100 POD.(18' ,18' ,17 ',18' ,17' ,17')
05.05.2013
24KM/01:43:26/śr.tem.04:19/ las + szuter
Bardzo dziwny bieg , chciałem aby pierwsze 12 km było w granicach 4:50-5m/km ,a było 4:23




-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 sty 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
Witam powracam do biegania po kontuzji , na wiosnę przebiegłem półmaraton 1:16:54 i 5km bierzni 16:27 założenie jest takie że chce przebiec półmaraton na 1:12(3:25min/km) i na pewno podejmę tą próbę na trasie w Korycinie . Przed tym mam zamiar ukończyć jeszcze 2 inne półmaratony ale szczyt formy chce mieć na czerwiec. Do tego dochodzi za pewne kilka mniejszych występów które zaplanuje już bliżej wiosny. Drugą ważną sprawą jest sprawdzian na AWF myśle o Gdańsku, Warszawie, Katowicach i Białymstoku. Trochę się zapuściłem waże teraz 78 kg tętno i oddech też pozostawia wiele do życzenia ale wszystko czuje że dobrze się ułoży. Będę tutaj umieszczał nie tylko biegowe wpisy ale całą reszte która wydaje mi się dosyć istotna . Do końca października biegam po prostu tak jak się czuje ale do 10 km i real easy do tego codziennie rozciaganko . W tym czasie mam zamiar utworzyć plan (chociaż doskonale wiem ze nie wrzystko mozna ułożyć według planu). Podstawą mojego planu będzie książka Danielsa z dodatkami Skarżyńskiego i innych pomysłów znalezionych głównie na tym serwisie
.Jako że miałem kilka róznych kontuzji mało jest butów nadających się na moje nogi wiec narazie biegam w startówkach Adidas Boston 3 , i czekam na Mizuno. 9 listopada w Białymstoku odbędzie się bieg niepodległości w którym wezmę udział całkiem relaxacyjnie :p żeby zobaczyć na czym aktualnie stoje będzie to 10km a czas jaki chce uzyskać to poniżej 40 minut strzelam z 38 bede mega zadowolony
Dzisiejszy trening
EASY(przynajmniej kiedyś takie tempo się nazywało)
9.8KM- 44:11min las (4:31) tętno ok.165 + 15min rozciągania


Dzisiejszy trening
EASY(przynajmniej kiedyś takie tempo się nazywało)
9.8KM- 44:11min las (4:31) tętno ok.165 + 15min rozciągania
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 sty 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
Witam dziś wracając z korków z matematyki (tak uczę się trochę ) jako że już było po 18 i nie trzeba płacić za parkowanie w centrum
wstąpiłem do chińczyka (taki sklep z chińskimi gadżetami ,kupisz tam wszystko i nic) .Kupiłem tam latarkę za 9 zł i baterie do niej. Czołóweczka z myślą o bieganiu wieczorem w zimę po lesie. I tak najpierw aby ja włączyć mineło 15 minut trzeba się nakombinować światło jakie daje jest porównywalne do światła z wyświetlacza mojego telefonu, a co najlepsze po przebiegnięciu około 200m strzeliła gumka, baterie które kupiłem były od razu w pół rozładowane WTF? Panie Uśmiechnięty Chińczyk jak Pan to czytasz to wiedz że moja stopa nie przejdzie już przez Twój skośny, ryżowy próg
A tak na poważnie czasy się zmieniają ale do odwołania nie będę kupywał nic co jest z Chin chyba że w ostateczności.
A dzisiejszy trening easy
9 km- 43:26 min tępo 4:50 tętno około 165
O dziwo mówienie sprawia trudność ale nie tak dużą jak myślałem


A dzisiejszy trening easy
9 km- 43:26 min tępo 4:50 tętno około 165
O dziwo mówienie sprawia trudność ale nie tak dużą jak myślałem

-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 sty 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
Miałbym dziś bardzo udany dzień tylko 3 lekcje fajnie się biegło no ,ale .Bo zawsze musi być jakieś ale to apel do posiadaczy psów jeśli widzicie biegacza to proszę przytrzymajcie swojego pupilka. Na każdym treningu jakim pamiętam pojawiały się psy ,ok zwierzątko fajna sprawa ale to nie jest zabawka ,a ja widzę w każdym z nich myśliwego który czaji się na moje łydki. I jakoś nie rusza mnie to że właściciel mówi że to grzeczne spokojny ratlerek .Ja muszę przerywać trening aż gościu ogarnie zwierzaka.Oczywiście nie zdarza się taka sytuacjia codziennie ale czasem tak jak dzisiaj czyli co 5 minut to jest na prawdę uciążliwe. I może naraże się komuś na tym forum, ale teraz gdy taki reksio do mnie podbiegnie wypłace mu kopa prosto w nos ,i niech mnie podają potem gdzie chcą nie po to człowiek trenuje i leczy te giry by jakiś obszczymurek przeszkadzał w spełnianiu marzeń ,uhh
.
Po wczorajszym bieganiu płaskim dziś lekki crossik na pętli około 2,5km pierwsza połowa praktycznie ciągle w góre druga mieszana
easy 8.63km/43:52min/5:05min/km/tętno około 168

Po wczorajszym bieganiu płaskim dziś lekki crossik na pętli około 2,5km pierwsza połowa praktycznie ciągle w góre druga mieszana

easy 8.63km/43:52min/5:05min/km/tętno około 168
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 sty 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
Witam 2 dni nie pisałem bo był kompletny zapiernicz w piątek jak wyszedłem z domu przed 7 to wróciłem o 21. A wczoraj musiałem trochę nadrabiać szkoły. Ale nie o tym jest ten post :P Mianowicie kupiłem sobie new buciki do biegania Mizuno Wave 5 są to jedyne buty do treningów które pasują do mojej stopy z przetestowanych chyba 30 modeli (nie brałem pod uwagę asicsa ). Co dziwne jak do tej pory byłem sceptyczny co do firmy z Japonii ,i tu muszę podziękować ekipie z sklepu Pędziwiatr Białystok za naprostowanie mojego patrzenia . Dłuższy post dodam pewnie po dzisiejszym treningu , i sprawdzeniu nowych laczków w terenie 

-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 sty 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
No więc tak wpierw napisze co biegałem w ten piękny dzień a potem resztę kazania w razie jak by mi się wena wyłączyła.
easy cross 10.85km/48:36/4:29min[km tętno 165-170
+6x100m (17")
Jeśli ktoś odpuścił dziś trening to ma czego żałować ,dzień na prawdę pię... Dobra na sentymenty przyjdzie jeszcze czas wytestowałem nowe buciki, i jest miazga wygoda podobna jak w Airmaxach .Zobaczymy jak dalej będzie mam zamiar nie przerabiać teraz więcej niż 1000 km w jednych butach. W piątek gadałem z Gościem od wf Panem Zbyszkiem (na prawde przyjemny człowiek) i zgodził się abym na wf zamiast ganiać jak głupi za piłką mógł skupić się na uzupełnieniu do treningu, to jest szkolna siłka(głównie o bieżnie tutaj chodzi) do tego będę się rozciągał dużo
easy cross 10.85km/48:36/4:29min[km tętno 165-170
+6x100m (17")
Jeśli ktoś odpuścił dziś trening to ma czego żałować ,dzień na prawdę pię... Dobra na sentymenty przyjdzie jeszcze czas wytestowałem nowe buciki, i jest miazga wygoda podobna jak w Airmaxach .Zobaczymy jak dalej będzie mam zamiar nie przerabiać teraz więcej niż 1000 km w jednych butach. W piątek gadałem z Gościem od wf Panem Zbyszkiem (na prawde przyjemny człowiek) i zgodził się abym na wf zamiast ganiać jak głupi za piłką mógł skupić się na uzupełnieniu do treningu, to jest szkolna siłka(głównie o bieżnie tutaj chodzi) do tego będę się rozciągał dużo
