Komentarz do artykułu "Biegać, naturalnie"
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 15 lis 2011, 19:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Dzięki autorce za ten tekst teraz już wiem co to jest "Biegać naturalnie" :uuusmiech: , a już wpadałem w spiralę butowo-piętowo-śródstopowo-pulsometrowo-etc.
Gratuluję
Gratuluję
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ale to jest licentia poetica i tekst o felietonowo-abstrakcyjnym zabarwieniu.
to nie jest miejsce na precyzję, polityczną poprawność.
to tak jakby zwracać uwage, że zapach spalin nie jest wcale gorzki...
no i właśnie, sedno sprawy (biegania naturalnego) fajnie ujęte
to nie jest miejsce na precyzję, polityczną poprawność.
to tak jakby zwracać uwage, że zapach spalin nie jest wcale gorzki...
no i właśnie, sedno sprawy (biegania naturalnego) fajnie ujęte

- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
Może, nie musi.Czyli, że to się, jednak, powinno podobać??
O, np.: zestaw słów 'grube baby' w tym tekście mnie kompletnie nie przekonuje.blink pisze:Mnie zdegustował pierwszy akapit - biją z niego bardzo złe emocje - na tyle, że resztę sobie darowałem.
I ja również przy pierwszym akapicie zatrzymałam się na moment...

Ale dalej jest fajnie.
A za tym tęsknie:-)Być potarganym. Ubłoconym. Spoconym. Bez makijażu. Bez maski. I nic sobie nie robić z mim napotykanych ludzi. Śmiać się. Szczerze. Przyjaźnie.
Jestem ciekawa drugiego nagrodzonego tekstu.
Gratulacje przesyłam wszystkim, którzy podjęli się pisarskiego zadania.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
w żadnym razie, tylko tyle, że zdziwiło mnie twoje zdanie 

- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Baaardzo wysoka polka. Sposob narracji i oryginalnosc tekstu wciagaja od pierwszego zdania.Adam Klein pisze:Tekst jest naprawdę pierwsza liga i pozwolę sobie jako pierwszy pogratulować autorce.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
No, ja tej konwencji nie łapię.
Przecież, z punktu widzenia biegacza, baby nie mogą być aż tak grube, ich dzieciaki jawić się jako prosiaki, a ten pejoratywny wąs u faceta w ogóle zauważalny. Kapiąca po brodzie ślina to przecież atrybut niejednego wybitnego sportowca...
Zadziwiające, że z poziomu ścieżki biegowej tak potrafią "wyglądać" jacyś, napotkani przypadkiem, ludzie.
Przecież, z punktu widzenia biegacza, baby nie mogą być aż tak grube, ich dzieciaki jawić się jako prosiaki, a ten pejoratywny wąs u faceta w ogóle zauważalny. Kapiąca po brodzie ślina to przecież atrybut niejednego wybitnego sportowca...
Zadziwiające, że z poziomu ścieżki biegowej tak potrafią "wyglądać" jacyś, napotkani przypadkiem, ludzie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2243
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Ależ ozdobniki użyte w tekście, tak w tym, jak i w innych tekstach, ratują tekst. Wiele kwestii opisywanych jest bardzo pospolitych. Dopiero umiejętność okraszenia zwykłego tekstu obrazami które wcale nie musiały się wydarzyć, nie są sferą przeżyć intymnych autorki powoduje, że tekst jest inny lub wręcz wyjątkowy.
Dla mnie tekst jest nie zły. Nie rażą mnie "grube baby" anie inne, tego typu wstawki. Słabością nie tekstu lecz konkursu(?) jest brak punktu odniesienia. Tekst jest dobry bo nie ma innych tekstów.
Sugeruję aby redakcja nie pomagała w "podobaniu" się tekstu. Jakoś mam wrażenie, że sami sobie poradzimy,...
Dla mnie tekst jest nie zły. Nie rażą mnie "grube baby" anie inne, tego typu wstawki. Słabością nie tekstu lecz konkursu(?) jest brak punktu odniesienia. Tekst jest dobry bo nie ma innych tekstów.
Sugeruję aby redakcja nie pomagała w "podobaniu" się tekstu. Jakoś mam wrażenie, że sami sobie poradzimy,...
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 sty 2012, 15:17
- Życiówka na 10k: 43.57
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świebodzice
Pierwszy akapit może faktycznie nie powala, jednak po lekturze całości nie mogłem się powstrzymać - westchnąłem i właśnie wiążę buty.
Przepiękne oddanie rzeczywistości, jakbym oglądał obraz znanego mi doskonale miejsca. Taka mała nutka sentymentalizmu u mnie się pojawiła.
Bieganie, dla mnie też jest naturalne, mimo że nie używam bardzo modnego ostatnio obuwia minimalistycznego.
Gratulacje!
Przepiękne oddanie rzeczywistości, jakbym oglądał obraz znanego mi doskonale miejsca. Taka mała nutka sentymentalizmu u mnie się pojawiła.
Bieganie, dla mnie też jest naturalne, mimo że nie używam bardzo modnego ostatnio obuwia minimalistycznego.
Gratulacje!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wybór tekstu to zawsze sprawa bardzo śliska.
Przyszło sporo tekstów poprawnych ale takich "wprost", sam konkret a przyznam, że jako przewodniczący jury
zdecydowanie wolę teksty bardziej poetyckie lub z jakimś pomysłem.
Co do drugiego tekstu - zobaczycie, że jest na pewno niekontrowersyjny.
Ale w ostatnim starciu wygrał z tekstem bardzo kontrowersyjnym.
Gdybyśmy pewnie tamten tekst ogłosili jako drugiego zwycięzcę - to pewnie posypały by się gromy.
A tymczasem on znacznie zyskuje jesli jest odpowiednio przeczytany, na jednym oddechu.
Poprosze autora o zgodę na publikację w zamian za nagrodę pocieszenia.
Różne są punkty widzenia.
Blink - a gdyby nie było wstępu to tekst Ci się podoba?
Przyszło sporo tekstów poprawnych ale takich "wprost", sam konkret a przyznam, że jako przewodniczący jury

Co do drugiego tekstu - zobaczycie, że jest na pewno niekontrowersyjny.
Ale w ostatnim starciu wygrał z tekstem bardzo kontrowersyjnym.
Gdybyśmy pewnie tamten tekst ogłosili jako drugiego zwycięzcę - to pewnie posypały by się gromy.
A tymczasem on znacznie zyskuje jesli jest odpowiednio przeczytany, na jednym oddechu.
Poprosze autora o zgodę na publikację w zamian za nagrodę pocieszenia.
Różne są punkty widzenia.
Blink - a gdyby nie było wstępu to tekst Ci się podoba?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
-
- Stary Wyga
- Posty: 235
- Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koszalin
Rzeczywiście początek "nie pasuje" do dalszej części. Może dwóch autorów. Może pisane na raty, w innych nastrojach. Może świadomie wstęp kontrowersyjny, tak "na zachętę".
Nic nie wnoszą do opisu tekstu biegowego "w gumiakowym półkroku", Że niby w kaloszach? Czy "jeszcze mocniej dłubie w nosie". Może anonimowa autorka zachwyciła się "Bożą podszewką"?
Czekam na "drugi zwycięski" tekst.
Nic nie wnoszą do opisu tekstu biegowego "w gumiakowym półkroku", Że niby w kaloszach? Czy "jeszcze mocniej dłubie w nosie". Może anonimowa autorka zachwyciła się "Bożą podszewką"?
Czekam na "drugi zwycięski" tekst.
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Mnie odrzuca jak ktos tak obraźliwe określa dzieci. Końcówka jest fajna ale mi się ten tekst w całości zupełnie nie podoba. Jak dla mnie bije z niego przesłanie: jak ktoś ma dzieci (przepraszam nie dzieci tylko "umorusane prosięta") to jest gruby a jak ktoś biega to jest fajny. Zupełnie na głowie postawiona hierarchia wartości. Dzieci i rodzina są milion razy ważniejsze niż bieganie no ale na dzieciach i rodzinie to sponsor konkursu nie zarobi więc wygrywa tekst stawiający bieganie na pierwszym miejscu.
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Sorry Leszek ale nie mądre rzeczy (taki eufemizm, żebyś się nie obraził na inne słowa
) opowiadasz.
Wygrywa tekst po prostu najlepszy literacko, z pomysłem.
Punkt widzenia się też trochę zmienia jeśli masz 25 lat i posiadanie dzieci to kosmos a masz 40 lat i masz rodzinę z całym bagażem.
W tekście jest mnóstwo ciekawych ujęć, choćby to o czym mówi Jang:
"Nie wierzę w twór pod nazwą ‘bieganie naturalne’. Bo niby jak ma wyglądać ‘bieganie nienaturalne’? Tyłem? "
albo końcówka:
"Co będziesz robić po powrocie wieczorem do domu? – w noc listopadową.
– Biegać, naturalnie."
W moim odczuciu autorka jest po prostu zdolną pisarką. Dorota Masłowska też nie każdemu się podoba.

Wygrywa tekst po prostu najlepszy literacko, z pomysłem.
Punkt widzenia się też trochę zmienia jeśli masz 25 lat i posiadanie dzieci to kosmos a masz 40 lat i masz rodzinę z całym bagażem.
W tekście jest mnóstwo ciekawych ujęć, choćby to o czym mówi Jang:
"Nie wierzę w twór pod nazwą ‘bieganie naturalne’. Bo niby jak ma wyglądać ‘bieganie nienaturalne’? Tyłem? "
albo końcówka:
"Co będziesz robić po powrocie wieczorem do domu? – w noc listopadową.
– Biegać, naturalnie."
W moim odczuciu autorka jest po prostu zdolną pisarką. Dorota Masłowska też nie każdemu się podoba.