Nadwaga, a ,,intensywne bieganie''

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

mi83 pisze:Nie od dzis wiadomo jest ze wskaznik BMI nie jest najbardziej adekwatnym do sprawdzenia poprawnej tężyzny. Proponuje wskaźnik BF% procentowej zawartości tłuszczu w organiźminie. http://www.trener.pl/index.php/mid/3/fi ... ener.pl%5D

Co do częstości treningów, popieram przedmówców. Zajeżdżanie się codziennym treningiem dla biegacza grubo przed początkującym poziomem jest samoistnym samobójstwem. Proces gubienia wagi jak również szlifowania bardzo dobrych wyników m.in. na 10km, to proces długotrwały. Jakby było inaczej wszyscy po miesiącu pociskalibyśmy jak Kenijczycy :hahaha: Mimo wszystko życzę wytrwałości w osiągnięciu zamierzonego celu. pzdr.
cos chyba zle ten kalkulator liczy
wyszlo mi 14%
a moje BMI wynosi 21,5
PKO
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Pozwolę sobie nadmienić, że wskaźnik BMI jest formułą wymyśloną,...w XIX wieku gdy sylwetka człowieka wyglądała inaczej i odnosi się do kanapowców a nie do ludzi aktywnych.
Grubasek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 sty 2012, 22:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

5kg mniej i udalo mi sie zrobic 7.5km w 40 minut. Kolejny cel to 10km w 55minut. Dam znac.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

szybko ci spada
strasznie szybko :ojoj:
co do dychy - nie powinna być problemem
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Grubasek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 sty 2012, 22:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie wiem czym to wytlumaczyc. U mnie jest tak, ze szybko tyje, ale jak sie wezme za sport to i szybko chudne. Odzywiam sie normalnie. Jem kiedy chce, ale zdrowo.
Awatar użytkownika
Klaus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 152
Rejestracja: 18 mar 2011, 13:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

człowieku z doświadczenia podpowiem - cel to jedno z zdrowa jego realizacja to drugie.
Szybki spadek masy ciała (max 1 kg na tydzień) jest okupiony spalaniem jednoczesnym tkanki tłuszczowej i mięśniowej oraz wyniszczeniem organizmu. Tak TAk. Nie ma idealnych diet redukcyjnych - jest powolne powracanie do masy ciała przez zwiększenie aktywności fizycznej.

Jeśli możesz to jakiś pomiar czasów z GPS i pomiar tętna. I ani mi się waż sięgnąć po spalacze tłuszczu.

pozdrawiam
klaus
संस्कृतम्
"Prawdziwy mężczyzna od wódki może umrzeć - zgłupieć nie śmie"
Człowiek nie przestaje biegać, dlatego że się starzeje. Człowiek się starzeje, dlatego że przestaje biegać.
Obrazek
hyzop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

10 kg w trzy miesiące, nie widzę problemu, 10 km w 40 min, nie ma takiej możliwości ale jak złamiesz 50 min, to i tak będzie bardzo dobry wynik, tyle że przy twojej wadze i codziennym bieganiu grozi kontuzja, nawet przy tak młodym wieku.
Grubasek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 sty 2012, 22:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Udalo mi sie zrobic 10km w 55minut. Postanowilem odpoczac dwa tygodnie i po 4 dniach wyciagnalem 10km w 51minut. Waga -7kg, ale przerwa dobrze mi zrobila. Az sie stesknilem za bieganiem i o to chodzi. Zadnych wspomagaczy nie uzywam(jestem przeciwnikiem takich bajerow). Dam znac jak mi idzie! Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Chyba troszkę bez sensu,jaka jest logika takiego biegania?
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluję wytrwałości. Bądź bardzo ostrożny, bo kontuzja potrafi strasznie namieszać nawet twardym psychicznie biegaczom :)
Vincent
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 321
Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Nieźle Ci idzie :) Uważaj, żebyś się nie "zajechał".

Pozdrawiam
V
Nie jestem podtatusiały, jestem tatusiem.
Blog
Komentarze
grastabakalator
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 17 maja 2008, 23:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miałem podobnie. 100 kg, ponad paczka fajek dziennie, zero aktywności i permanentnie złe samopoczucie. Pierwsze przebiegnięte 15 minut to koszmar. Potem coraz lepiej. 10 km-> 15 km -> wczoraj po raz pierwszy przebiegłem 30 km i też nie było to jakimś mega wyzwaniem. Początkowo, ze względu na swoją masę miałem spore problemy z nogami, ale po spalenie pierwszych 10 kg nie odczuwam dyskomfortu. Ze względu na zimową aurę i postępującą monotonię treningów bieganie, dużą część aktywności skierowałem ku boksowi i to był świetny krok. Inne treningi, inne partie mięśniowe, inne efekty doskonale zaczęły współgrać z bieganiem ( spadkiem otłuszczenia ) i vice versa.
BTW: Bardzo polecam boks, nie tylko jako sport kwalifikowany, ale również jako rekreację. Liznąłem niemal wszystkich sztuk walki i w moim przekonaniu pięściarstwo z wielu względów jest sztuką najbardziej atrakcyjną.

Zdaję sobie sprawę że palenie papierosów negatywnie wpływa na mój progres, ale niespecjalnie mnie to obchodzi. :sss:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ