nadcisnienie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

smee cube pisze:czesc.
mam 24 lata. zaczalem biegac miesiac temu. od zawsze mam lekko podwyzszone cisnienie tetnicze (kilkakrotnie diagnozowane jako samoistne, kilku lekarzy, obserwacie i badania kliniczne) - przyjmowalem swego czasu leki na ktore jednak moj organizm nie reagowal wcale albo b.dziwnie (np lekki spadek 'dolnego' a spory wzrost 'gornego').
zaobserwowalem, ze po biegu (a biegam prawie codziennie ~30-40 min tempem ~5min/km) moje cisnienie wyraznie spada, zblizajac sie do normy.
czy dzieki bieganiu moge osiagnac TRWALY spadek cisnienia tetniczego ? czy mozecie podzielic sie swoimi doswiadczeniami w tej sprawie ?
Chuda, ale bogata dieta z rok a nawet dwa plus bieganie a prawdopodobnie będzie mogła zaistnieć taka możliwość że ciśnienie się ustabilizuje do normy i tak już pozostanie. Jeżeli mamy coś z ciśnieniem to pierwszy objaw jakiejś nieprawidłowości w układzie zwanym układem krwionośnym, czyli pompa i przewody, taki układ jest bardzo czuły i jeżeli się coś dzieje a lekarze nie umieją tego wyjaśnić to w tym przypadku bardzo dobrze bo może zbilansowaną dietą w kwasy omega-3 i nie tylko da się to uspokoić, często przy dobrze zbilansowanej diecie dochodzi do samo uleczenia lub samo ustabilizowania, niezapominajmy że organizm posiada takie mechanizmy i narzędzia, tylko trzeba to odpowiednio poprowadzić.

Pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
PKO
Awatar użytkownika
waldekolsztyn
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 28 cze 2009, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Witam.
4 lata byłem na lekach, stwierdzone na badaniach okresowych w pracy 190/110. Szok. Po pół roku biegania stopniowy spadek, odstawiłem leki, ciśnienie max 140/80, średnia 125/65. Biegam od roku, dość intensywnie jak na amatora w moim wieku.
M 50
42.2 km 3:45:28
21.1 km 1:37:28
15 km 1:09:02
Obrazek
Awatar użytkownika
gores87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 383
Rejestracja: 09 cze 2009, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Brodnica

Nieprzeczytany post

No to i ja dodam cos od siebie. Przy wadze 115kg i braku jakiegokolwiek ruchu cisnienie nawet 190/130 - tragedia. Po zrzuceniu 19kg i regularnemu bieganiu cisnienie 121/72 puls 52. Wiec sami ocencie. Pozdrawiam ;]
Obrazek
varso
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 14 lis 2009, 20:30

Nieprzeczytany post

Moj glos bedzie na szczescie pocieszający. Jak zaczynalem przygode z bieganiem mialem nadcisnienie umiarkowane - 170-100. Po moze roku REGULARNEGO (choc nie wyczerpujacego) biegania spadlo mnie do 130 i podejrzewam, ze sie nie zatrzyma na tej liczbie. Dodam, ze zrezygnowalem z tlustej diety przerzucajac sie na bardziej warzywną - choc mieso dalej naturalnie jem i wspomagajac sie jedynie suplementem vita care q10.
Tak wiec głowa do gory :)
Sport jak rzodkiewki, każdy lubi, mało kto uprawia :)
Awatar użytkownika
wieslaws60
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 05 maja 2011, 10:23
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:21:50
Lokalizacja: Annopol

Nieprzeczytany post

Co prawda wątek dość dawny, ale myślę, że zawsze aktualny. Biegam od roku i biorę leki na nadciśnienie. Próbowałem dwukrotnie odstawić leki, ale ciśnienie codziennie mi wzrastało i w związku z tym biorę je dalej. A może zamiast codziennie, brać je co drugi dzień, a potem co trzeci i wtedy przerwać?

A wy w jaki sposób odstawiliście leki?
I jeszcze jedno pytanie: jak myślicie, czy bieganie ma pozytywny wpływ na cholesterol?

Pozdrawiam.
pawmok
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 02 maja 2012, 22:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wieslaws60 pisze:Co prawda wątek dość dawny, ale myślę, że zawsze aktualny. Biegam od roku i biorę leki na nadciśnienie. Próbowałem dwukrotnie odstawić leki, ale ciśnienie codziennie mi wzrastało i w związku z tym biorę je dalej. A może zamiast codziennie, brać je co drugi dzień, a potem co trzeci i wtedy przerwać?

A wy w jaki sposób odstawiliście leki?
I jeszcze jedno pytanie: jak myślicie, czy bieganie ma pozytywny wpływ na cholesterol?

Pozdrawiam.
Nie jestem lekarzem i mogę się mylić, ale z tego co wiem to podczas intensywnych ćwiczeń aerobowych spada minimalnie poziom cholesterolu ale jednak spada (kluczowa jest tu jednak dieta), jednak nie to jest najważniejsze. Bardzo dużo daje sam wysiłek i wzrost prędkośi przepływu krwi. To dział bardzo podobnie jak czyszczenie instalacji centralnego ogrzewania ;) . Najnormalniej w świcie wypłukują się "złogi" tłuszczu zalegające w naczyniach krwionośnych.
A co do twojego nieskutecznie leczonego nadciśnienia. Najlepiej wybierz się na kompleksowe badania. Pewnie położą Cię w szpitalu na kilka dni. Może okazać się, że przyczyna jest inna niż Ci się wydaje. ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Nadciśnien ... patogeneza ) .

pozdrawiam
Paweł
tequila
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 15 lut 2005, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

wieslaws60 pisze:Co prawda wątek dość dawny, ale myślę, że zawsze aktualny. Biegam od roku i biorę leki na nadciśnienie. Próbowałem dwukrotnie odstawić leki, ale ciśnienie codziennie mi wzrastało i w związku z tym biorę je dalej. A może zamiast codziennie, brać je co drugi dzień, a potem co trzeci i wtedy przerwać?
Pozdrawiam.
Witaj,

kazdy organizm jest inny, kazdy reaguje inaczej.
Mi bieganie do upadlego nie pomoglo zredukowac nadcisnienie. Oczywiscie obnizenie wagi, aktywny tryb zycia pomaga jak najbardziej, ale w moim przypadku nie rozwiazalo problemu do konca.

Kluczowe okazalo sie mocne ograniczenie, jezeli sie da do zera nawet, spozycia FRUKTOZY. Akurat szlak metaboliczny tego cukru jest bardzo specyficzny i powoduje mocne zakwaszenie organizmu. Redukuje ilosc tlenku azotu, ktory jest odpowiedzialny za funkcje srodblonka naczyn krwionosnych.

Moze sprobuj pojsc takze w tym kieruku.

Lektura? Np:

http://www.sfd.pl/wspolczesne_badania_n ... 71895.html

czy ksiazka Richarda Johnsona, ktora aktualnie czytam "The Sugar Fix". Do dostania w Polsce w oryginale.
Pelno jej w internecie. Tutaj krotka dyskusja na jej temat:
http://livinlavidalowcarb.com/blog/suga ... nters/2513
pozdrawiam
TeQuila
Awatar użytkownika
wieslaws60
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 05 maja 2011, 10:23
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:21:50
Lokalizacja: Annopol

Nieprzeczytany post

pawmok i tequila dzięki za info, zaraz zabieram się za lekturę
tequila
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 15 lut 2005, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

wieslaws60,

jak juz bedziesz czytal :) to zwroc jeszcze uwage na puryny (haslo dla googla: dna moczanowa) i ich zawartosc w pozywieniu. Niestety bardzo pogatym w te zwiazki jest zlocisty napoj: piwo.

Wiem, ze to zle wyglada bo eleminuje sporo dostepnego pozywienia, ale takie eksperymenty nic nie kosztuja a moze pozwola odstawic prochy.
pozdrawiam
TeQuila
Tari
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 21 sty 2018, 00:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę, że bilansowana dieta powinna pomóc, zwłaszcza po odstawieniu typowych produktów podnoszących ciśnienie jak alkohol, kawa, nadmiar soli. Pewnie są też naturalne środki które to ciśnienie nieco obniżą. Do tego przydałoby się unikać sytuacji stresowych, nie denerwować się itd. Jeśli tylko znajdziesz sposób jak dzisiaj uniknąć stresów, daj mi znać ;)
Dobra forma to nie tylko aktywność fizyczna strona www, ale też zdrowa dieta.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ