bieg na 1000m
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 lut 2005, 15:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: gdynia
siema:)tak wiec faktycznie spotykamy sie 4 razy w tygodniu(chociaz nie zawsze jezdze bo w koncu jest szkola ale wtedy biegam indywidulanie) we wtorki i czwartki po poludni biegamy po dworze z reguly 5 lub 10km a potem przebiezki cwiczenia skipy i takie tam inne:P w sobote i w niedziele mamy na hali i w sumie podobnie ale troche dluzej dodtakowo gramy w kosza albo w noge na koniec albo na poczatku...zreszta co tam ja dopiero zaczynam:P a co do silowni to byc moze masz racje wiec sie ogranicze najwyzej 1-2 razy zeby sie troche wzmocnic tylko troche:P co do r.w. to chyba nie do konca masz racje bo ma zawodnikow mlodzikow bardzo dobrych na srednich dystatnsach zarowno wsrod kobiet jak i facetow:] pozdro dla wszystkich:)
...:::B:I:E:G:A:N:I:E:::T:H:E:::B:E:S:T:::...
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
patlak - trening przedewszystkim powinien byc zindywidualizowany
Wiem ze bywa tak ze jesli przychodzi ktos nowy wykonuje taka sama prace jak "starzy" zawodnicy, to jest duzy blad
nie moze byc tak ze zaczynasz biegac od 50km/tydz.
Wiem ze bywa tak ze jesli przychodzi ktos nowy wykonuje taka sama prace jak "starzy" zawodnicy, to jest duzy blad
nie moze byc tak ze zaczynasz biegac od 50km/tydz.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
- lolek
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 08 gru 2004, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To prawda!! Ja jak zaczynałem trenować to biegałem z juniorami starszymi i niebyło mi do śmiechu:chlip:
Na treningach mażyłem tylko o jednym ZATRZYMAĆ SIĘ.
Teraz trener daje mi indywidualne treningi bo nikt ze mną niewytrzymuje
A co do tych "około 50 km tygodniowo" to chyba jest troszkę za dużo:)
Na treningach mażyłem tylko o jednym ZATRZYMAĆ SIĘ.
Teraz trener daje mi indywidualne treningi bo nikt ze mną niewytrzymuje

NO STOPPING
-
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 09 sty 2004, 17:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Augustów-Kraków
czemu za duzo?? biegam 800m.
3xsala z silownią
2x bieganie w terenie lub po bloniach w krakowie :D
1xciagly bieg okolo 15km
zaczalem tak biegac od listopada, gdyz chce poprawic zyciowke z 2.01 na 1.57 w maju. mysle ze jest w zasiegu. czas 2.01 osiagnalem przy bieganiu 1-2x w tygodniu tepowek i raz biegu ciaglego okolo 15km.nie wiem czy jest to wynik dobry w porownaniu do poswieconego czasu na bieganie jednakze mam nadzieje ze bedzie lepiej. z reszta kazdy byly zawodnik( obecny trener) wie (powinien)co robi.ale zaczynanie treningow przy duzym obciazeniu moze ciebie zastopowac..w klubie zaczynalem z biegac z juniorami .po dwoch miesiacach "wspolnego" biegania przeszedlem na trening indywidualny. wiec sie zastanow czy chcesz szybko osiagnac wynik czy powoli dazyc do celu i doskonalenie go w przyszlosci
3xsala z silownią
2x bieganie w terenie lub po bloniach w krakowie :D
1xciagly bieg okolo 15km
zaczalem tak biegac od listopada, gdyz chce poprawic zyciowke z 2.01 na 1.57 w maju. mysle ze jest w zasiegu. czas 2.01 osiagnalem przy bieganiu 1-2x w tygodniu tepowek i raz biegu ciaglego okolo 15km.nie wiem czy jest to wynik dobry w porownaniu do poswieconego czasu na bieganie jednakze mam nadzieje ze bedzie lepiej. z reszta kazdy byly zawodnik( obecny trener) wie (powinien)co robi.ale zaczynanie treningow przy duzym obciazeniu moze ciebie zastopowac..w klubie zaczynalem z biegac z juniorami .po dwoch miesiacach "wspolnego" biegania przeszedlem na trening indywidualny. wiec sie zastanow czy chcesz szybko osiagnac wynik czy powoli dazyc do celu i doskonalenie go w przyszlosci
Heh,i tak bede [b]lepszy[/b]-kwestia czasu