Komentarz do artykułu Czy bieganie może być konkurencją tech
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13591
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Myślę, że czarni w końcu zaczną ścigać się na rowerach ale nie sądzę by osiągnęli w tej dyscyplinie taką przewagę jak w bieganiu, gdyż konstrukcja roweru wymusza już określony ruch lokomocyjny i szans na techniczne dewiacje jest znacznie mniej.
Jeżeli chodzi o pracę rąk i ich porównywanie, to istotnie zauważalna jest odchyłka prawej dłoni u Hailego. Ten przyruch bardzo się nasila na ostatnich kilometrach maratonu. Ale dla mnie bardziej interesująco wygląda porównanie timingu w wahadłach. Ci panowie, choć nieznacznie, to jednak różnią się między sobą. Ten aspekt starałem się przedstawić przy okazji zmagań Doroty Gonitwy podczas treningów na bieżni elektrycznej. Chodzi w skrócie o odmienne przebiegi zmian kątów pomiędzy udami. Bekele wykazuje początkowo większą zwłokę pod tym względem. Oczywiście daleki jestem od upatrywania w tym i tylko w tym sukcesu Etiopczyka, bo izolowanie szczegółów raczej niczego nie wyjaśni. Trzeba na to patrzeć całościowo.
Jeżeli chodzi o pracę rąk i ich porównywanie, to istotnie zauważalna jest odchyłka prawej dłoni u Hailego. Ten przyruch bardzo się nasila na ostatnich kilometrach maratonu. Ale dla mnie bardziej interesująco wygląda porównanie timingu w wahadłach. Ci panowie, choć nieznacznie, to jednak różnią się między sobą. Ten aspekt starałem się przedstawić przy okazji zmagań Doroty Gonitwy podczas treningów na bieżni elektrycznej. Chodzi w skrócie o odmienne przebiegi zmian kątów pomiędzy udami. Bekele wykazuje początkowo większą zwłokę pod tym względem. Oczywiście daleki jestem od upatrywania w tym i tylko w tym sukcesu Etiopczyka, bo izolowanie szczegółów raczej niczego nie wyjaśni. Trzeba na to patrzeć całościowo.
-
Jurek z Lasu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Zmień/skoryguj wektor odbicia na bardziej do przodu niż do góry. Pomocne w tej zmianie mogą okazać się długie łagodne podbiegi głównie w terenie miękkim (żwir, ubity piasek) biegane nie na maksa lecz tempem run. Wiem że jestem monotonny w temacie podbiegów ale:yacool pisze:Jurek jest zwolennikiem mocnego odbicia, upatrując w tym rozwiazania zagadki ładnego biegu. Nie przekonuje mnie to ale sąd opieram tylko na własnych odczuciach z autopsji. Mocne wybicie psuje mój ruch i tracę rytm. Na dzień dzisiejszy taki właśnie wyciągam wniosek, a bawię się w to od ponad pół roku. Zobaczymy za rok jak sprawy będą się miały. Jestem otwarty na nowe doświadczenia.
1. Lubię biegać pod górę
2. Na ostatnim półmaratonie wyprzedziłem wszystkich swoich najgrożniejszych przeciwników właśnie pod górę (organizatorzy zafundowali nam podbieg pomiędzy 10 a 11 km i do tego w lesie na piaszczystej nawierzchni
Pozdro...


