Myśli podczas Biegu!?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

EEEEEEEE noooooooooo ! Znowu nastepy co chce na kazdym treningu biegac na Wytrzymalosc Tempowa. Tego nawet zawodowcy nie robia! Wpadniesz w nastepna kontuzje i tyle bedziesz mial, tfu tfu. Wez poczytaj o tym jak roznorodny moze byc trening. NP ksiazke J. Skarzynskiego "Biegiem po zdrowie".
Masz tyle roznych rodzajow treningow od wyboru , a skupiasz sie tylko na jednym. PRzykladowo mozesz sobie pobiegac 10 x 150 metrow skipu A - jesli wykonasz to dynamicznie i rytmicznie  bedziesz rownie wyczerpany co po wytrzymalosci tempowej na 10 km. Albo sprobuj sobie pobiegac po biezni np 10x 400m w tempie 1:20 okrazenie - tam dopiero sie zajedziesz , hehe. Moesz se w inny z kolei dzien zrobic lagodne i dlugie wybieganie takie ponad 22 km. Mozesz se zrobic tez tempo 3x 1km. Albo zwykle wybieganie z kilkunastoma przebiezkami 25 sekundowymi - wazne aby byly one poprawne technicznie, a nie zylowane na maksa.  Pokombinuj jeszcze z roznorakimi cwiczeniami rozciagajacymi albo silowymi. Bedziesz mogl wtedy spac spokojnie, bo Twoj organizm bedzie obciazany roznorodnie i o kontuzje bedzie znacznie trudniej !
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
PKO
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

a ja nie myślę o zadnych pierdołach podczas swojego treningu. najbardziej lubię treningi sterowane timerem, kiedy zegarek podaje mi co mam robić - ile czasu biec w takim albo takim tempie - i wtedy skupiam sie po prostu na tym żeby robić swoje, podobnie jest na treningach rowerowych albo ogólnorozwojowych. liczy się powtórzenia, sprawdza czas odpoczynku i jest cool.
pomyśleć czasem można podczas długich wybiegań - o tym że jest fajnie, o mijanych widoczkach, albo o wspólbiegaczach - że ten z przodu mógłby rano wziąć prysznic, albo przestać tak sapać ;)

ale to kwestia konstrukcji psychicznej.
w ostatni weekend bylem w górach - razem z jeszcze jedną osobą - dziewczyną szliśmy od koziej przełęczy - w planie zostały jeszcze granaty, jesteśmy na byczynoiwej przełeczy a tu się okazuje że moja partnerka dalej iść nie może, więc schodzimy czarnym szlakiem do murowańca. no i tak sobie schodzimy ona powoli, bo lekko kontuzjowana, ja ja ubezpieczam i tak patrze sobie na czarne ściany i zieewam. w tym momencie ona nie wytrzymuje - proszę Cię nie patrz w tamtą stronę - mam wyrzuty sumienia że przeze mnie nie weszliśmy. musiałem tłumaczyć, że ja patrzac i ziewając nie myślałem o magii gór i straconych szansach, ale tępo patrzyłem się na skalną ścianę myśląc: "Ale kawał granitu". :hahaha:
SBBP.WAW.PL
Arturo 51
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 334
Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odnosnie przyspieszania to nie wiem teorii moze byc duzo, moze faktycznie potrzebna bylaby psychoterapia. Te mysli to nie sa glupie mysli. To sa natrectwa. Interesowalem sie tym problemem. po tym poznakjesz ze tomsa natrectwa zenie mozesz sie ich pozbyc i ze ci przeszkadzaja. Leczenie-psycholog, psychoterapeuta. To sa paskudne sprawy niezalezne od nas,sami nie potrafimy tego pokonac. Czasami jest to nieuleczalne. Znam osoby co mecza sie z takimi sprawami juz wiele lat i nic nie pomaga.
Pozdr. Artur
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ