Pytając o to, czy stosujesz konkretną dietę, miałam na myśli, czy Twój sposób odżywiania wynika z zaleceń lekarskich, religijnych lub innych. Jeśli nie, to - moim zdaniem - lepiej byłoby jeść 5 pełnowartościowych niewielkich posiłków dziennie (czyli białko, tłuszcze i warzywa obowiązkowo w każdym, opcjonalnie dodatkowe ww w posiłkach przed- i potreningowych).aga_mura pisze:Moja dieta.
Ś: pół kostki białego chudego sera+jogurt do 1,5% tłuszczu, chleb żytni, surowe warzywa
O: mięso duszone lub ryba + warzywa gotowane i surowe
K: kasza, lub ryż pełnoziarnisty, lub makaron pełnoziarnisty z przenicy durum + tuńczyk wsw lub ser biały chudy+warzywa
Na kolację czasem gotuje sobie fasolkę po bretońsku bez mięsa ale z kotletami sojowymi; krupnik bez ziemniaków z dużą ilością warzyw, grochówkę. \
Ponieważ bardzo lubię kotlety sojowe spożywam je w dużych ilościach.
Raczej trzymam się by mieś 2 posiłki węglowodanowe + 1 tłuszczowy.
Pozdrawiam
Agnieszka
Z opisanych powyżej posiłków nie wynika, że jadasz w ogóle jakiekolwiek tłuszcze, a to duży błąd - NNKT wspomagają redukcję. Moim zdaniem, masz za mało posiłków, a za dużo węglowodanów. Z tych wymienionych tutaj lepiej byłoby zamienić miejscami obiad z kolacją - nie ma potrzeby jeść większej ilości węglowodanów na noc, warzywa w tej roli zupełnie wystarczą.
Co do snu, to wg badań amerykańskich uczonych, u osób regularnie niedospanych spada poziom leptyny, za to wzrasta ilość greliny, w efekcie czego zaburzeniu ulega uczucie sytości i chce się jeść, a wiadomo, że jak się chce, to się je - podobno aż o 300-350 kcal powyżej rzeczywistego zapotrzebowania. Które gdzieś się muszą odkładać... Statystycznie. Tj. wiadomo, że każdy jest inny, ja tam wolę dmuchac na zimne i śpię po 8 godzin (warto mieć pretekst
