Nie ma to jak kompetentna kadra pracowniczarutra pisze:Wchodzę do sklepu sportowego:
-Dzień dobry. Czy jest pulsometr?
-A co to takiego?
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Sklepy sportowe "olewają" biegaczy?
- wysek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- ja_arek
- Wyga

- Posty: 121
- Rejestracja: 08 lip 2010, 00:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pabianice
To trochę skrajny przykład już.
W Łodzi otworzyli czerwiec/lipiec Decathlon`a. Ekipa widać, że nowa kompletnie zielona. Jedna panienka przyparta do muru w geście rozpaczy wyznała, że oni byli tylko na bardzo krótkim szkoleniu i tak naprawdę to ona nic nie wie.
No cóż, pewnie to my szkolimy tak na prawdę personel tych sklepów.
W Łodzi otworzyli czerwiec/lipiec Decathlon`a. Ekipa widać, że nowa kompletnie zielona. Jedna panienka przyparta do muru w geście rozpaczy wyznała, że oni byli tylko na bardzo krótkim szkoleniu i tak naprawdę to ona nic nie wie.
No cóż, pewnie to my szkolimy tak na prawdę personel tych sklepów.


