Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 269
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: brak
Wychodzą elementarne braki. Takie rzeczy trenuje się na tartanie. Dawniej przeciętny amator i to wcale nie ten ambitny umiał rozróżnić czy biegnie 5:00 czy 5:05 a teraz?
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Ilu było dawniej amatorów i w jakim wieku zaczynali?
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie mogę teraz już podpowiadać.yaaceek pisze:Była deklaracja, na jaki wynik biegnie Maciek, bo Adam się chyba nie wypowiedział? Nie ma też informacji jak samopoczucie po obozie.
Domyślam się, że raczej na jakiś konkretny wynik będzie tempo, a nie tak jak wyjdzie między 2:50-2:55. Bo inaczej obstawianie to czysta loteria.
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1541
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Mój typ to 02:58:30. Trzymam jednak kciuki, aby wynik był znacznie lepszy.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
-
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 06 paź 2012, 20:04
- Życiówka na 10k: 50m
- Życiówka w maratonie: 3h40m
No to może taka odpowiedź wymijająca, żeby nie ujawnić, że jednak start docelowy będzie za miesiąc a teraz tylko sprawdzian?Adam Klein pisze:Nie mogę teraz już podpowiadać.yaaceek pisze:Była deklaracja, na jaki wynik biegnie Maciek, bo Adam się chyba nie wypowiedział? Nie ma też informacji jak samopoczucie po obozie.
Domyślam się, że raczej na jakiś konkretny wynik będzie tempo, a nie tak jak wyjdzie między 2:50-2:55. Bo inaczej obstawianie to czysta loteria.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Trzeba wpisywać typ w wątku, czy wystarczy w formularzu? [WINKING FACE]Adam Klein pisze:Nie mogę teraz już podpowiadać.yaaceek pisze:Była deklaracja, na jaki wynik biegnie Maciek, bo Adam się chyba nie wypowiedział? Nie ma też informacji jak samopoczucie po obozie.
Domyślam się, że raczej na jakiś konkretny wynik będzie tempo, a nie tak jak wyjdzie między 2:50-2:55. Bo inaczej obstawianie to czysta loteria.
Wysłane z Tapatalka
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ja napisałem tylko w formularzu. Tutaj mogę jedynie dodać, że wierzę i kibicuję na sub 2:55
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Może to, że drzewiej amatorzy biegający na wysokim poziomie w większość otarli się w młodym wieku o zorganizowane instytucje, a obecnie nie koniecznie?Krysia80 pisze:jorge.martinez pisze:Ilu było dawniej amatorów i w jakim wieku zaczynali?
A co to ma do rzeczy?
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie ma się co stresować.
Paul Tergat w autobiografii wspomina, że nie zawsze jest w stanie określić tempo swojego biegu (a w każdym razie nie z dokładnością do kilku sekund).
Nie przeszkadzało mu to być jednym z najlepszych biegaczy długodystansowych na świecie.
Paul Tergat w autobiografii wspomina, że nie zawsze jest w stanie określić tempo swojego biegu (a w każdym razie nie z dokładnością do kilku sekund).
Nie przeszkadzało mu to być jednym z najlepszych biegaczy długodystansowych na świecie.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2018, 09:53 przez KrzysiekJ, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
- Życiówka na 10k: 39:56 min
- Życiówka w maratonie: 3.15:46
Uważam że warto deklarować swój docelowy wynik o ile jest on osiągalny. Nie jest łatwe, ale pamiętajcie, że to motywuje do wykonania, zrealizowania planu danego biegu. Nie poniesie nas fantazja np. po 15km. Strategia biegu będzie przemyślana do samego końca i tak też realizowana. Sądzę że to co ustali trener z zawodnikiem będzie zrealizowane w 100% i to będzie sztywny czas.
Nie wiem jak Adam zinterpretuje formę Maćka i to kluczowa sprawa. To dla mnie bardzo ciekawy element tego projektu. Uważam że jeśli Adam
1) zinterpretuje formę Maćka na życiową i ile pogoda dopisze to o nią powalczą o 2:50
2) zinterpretuje formę Maćka na życiową i pogoda nie dopisze to powalczą spokojnie na 2:55 z małym atakiem od 34 km
3) zinterpretuje że nie wszystko gra z formą ale pogoda ok to 2:55
4) w pozostałych przypadkach poniżej 3 godzin będzie sukcesem.
Pozdrawiam
T
Nie wiem jak Adam zinterpretuje formę Maćka i to kluczowa sprawa. To dla mnie bardzo ciekawy element tego projektu. Uważam że jeśli Adam
1) zinterpretuje formę Maćka na życiową i ile pogoda dopisze to o nią powalczą o 2:50
2) zinterpretuje formę Maćka na życiową i pogoda nie dopisze to powalczą spokojnie na 2:55 z małym atakiem od 34 km
3) zinterpretuje że nie wszystko gra z formą ale pogoda ok to 2:55
4) w pozostałych przypadkach poniżej 3 godzin będzie sukcesem.
Pozdrawiam
T
TomB
HM 1:27:04
M 3:15:46
HM 1:27:04
M 3:15:46
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Ja podobnie przejechałem się na półmaratonie tyle, że pilnowałem średniego tempa. Niestety tempo, którym biegłem dawało teoretycznie na mecie tylko 5 s zapasu. Zegarek na mecie pokazał że średnie tempo jest ok a zabrakło 25s do planowanego wyniku. Od tego czasu staram się biec na -1min.PawelS pisze:Lecę sobie maraton we Frankfurcie i nagle słyszę obok, że gadają po polsku. No to oczywiście na jaki czas biegniecie? Okazało się, że na taki sam. Ja lecę kontrolując międzyczasy, oni na GPS, który jeszcze gada, że jest za szybko, albo za wolno. Po paru kilometrach widzę, że biegniemy za wolno, więc im mówię, że jest za wolno. Nie, co ty, GPS pokazuje że dobrze. No to mówię sorry, trochę przyspieszę i tyle ich widziałem. Na mecie się omsknąłem 35 sekund biegnąc na międzyczasy. Ile oni nie wiem, bo mi się czekać nie chciało. Tyle o dokładności GPS w mieście. Czasem używam w terenie żeby wiedzieć pi razy drzwi jaki dystans pokonałem, ale nigdy na zawodach.
Druga rzecz. Te GPSy w zegarkach faktycznie są mało dokładne, szczególnie w mieście lub w lesie.
Biegłem kiedyś maraton z kolegą.Ramię w ramię od startu do mety. Mamy takie same zegarki. Na mecie czas identyczny, średnie tempo takie same ale raporty o czasach z poszczególnych kilometrów inne. Różnica nawet 10s. Jeżeli ktoś biegnie i bezkrytycznie "słucha" zegarka to będzie cały czas zwalniał i przyspieszał.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Po to są zaznaczone kilometry, by z tego korzystać, a nie z GPS.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
- Życiówka na 10k: 39:56 min
- Życiówka w maratonie: 3.15:46
To ile Ci się myli GPS? np na 42,195 pokazuje mi 42,450. A przecież 0,6% a ja nie biegnę optymalnym torem takim jak jest robiony pomiar. Poza tym korzystam z wodopojów które nie są zawsze w linii pomiaru. Ja uważam że GPS jest dość dokładny.Siedlak1975 pisze:Ja podobnie przejechałem się na półmaratonie tyle, że pilnowałem średniego tempa. Niestety tempo, którym biegłem dawało teoretycznie na mecie tylko 5 s zapasu. Zegarek na mecie pokazał że średnie tempo jest ok a zabrakło 25s do planowanego wyniku. Od tego czasu staram się biec na -1min.PawelS pisze:Lecę sobie maraton we Frankfurcie i nagle słyszę obok, że gadają po polsku. No to oczywiście na jaki czas biegniecie? Okazało się, że na taki sam. Ja lecę kontrolując międzyczasy, oni na GPS, który jeszcze gada, że jest za szybko, albo za wolno. Po paru kilometrach widzę, że biegniemy za wolno, więc im mówię, że jest za wolno. Nie, co ty, GPS pokazuje że dobrze. No to mówię sorry, trochę przyspieszę i tyle ich widziałem. Na mecie się omsknąłem 35 sekund biegnąc na międzyczasy. Ile oni nie wiem, bo mi się czekać nie chciało. Tyle o dokładności GPS w mieście. Czasem używam w terenie żeby wiedzieć pi razy drzwi jaki dystans pokonałem, ale nigdy na zawodach.
Druga rzecz. Te GPSy w zegarkach faktycznie są mało dokładne, szczególnie w mieście lub w lesie.
Biegłem kiedyś maraton z kolegą.Ramię w ramię od startu do mety. Mamy takie same zegarki. Na mecie czas identyczny, średnie tempo takie same ale raporty o czasach z poszczególnych kilometrów inne. Różnica nawet 10s. Jeżeli ktoś biegnie i bezkrytycznie "słucha" zegarka to będzie cały czas zwalniał i przyspieszał.
Natomiast, tak zwane lapy powinieneś łapać ręcznie co 1km (trudne bo często) lub co 5 km, po to są wystawione tablice z przebiegniętymi km.
pozdrawiam
T
TomB
HM 1:27:04
M 3:15:46
HM 1:27:04
M 3:15:46
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Ja zawsze piszę międzyczasy na ręce. Dzięki temu wiem jaka jest prawdatombzd74 pisze:
To ile Ci się myli GPS? np na 42,195 pokazuje mi 42,450. A przecież 0,6% a ja nie biegnę optymalnym torem takim jak jest robiony pomiar. Poza tym korzystam z wodopojów które nie są zawsze w linii pomiaru. Ja uważam że GPS jest dość dokładny.
Natomiast, tak zwane lapy powinieneś łapać ręcznie co 1km (trudne bo często) lub co 5 km, po to są wystawione tablice z przebiegniętymi km.
pozdrawiam
T
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze