Komentarz do artykułu 5 ćwiczeń siłowych dla biegacza (VIDEO)
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A może spójrz, co my na to - w komentarzach do linkowanego przez Ciebie artykułu? Pięć stron pasjonującej jatki typu "co osoba, to pogląd". Co nie zmienia faktu, że stwierdzenie, że później nie ma pracy mięśnia, to jakaś totalna paranoja i chyba nikt poważny czegoś takiego nie napisze, bo to już nie kwestia różnicy poglądów, tylko praw fizyki.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Znowu mijasz sie z faktami. Nikt czegoś takiego nie powiedział, wkładasz w usta autorów jakieś własne projekcje:Bylon pisze:stwierdzenie, że później nie ma pracy mięśnia, to jakaś totalna paranoja i chyba nikt poważny czegoś takiego nie napisze, bo to już nie kwestia różnicy poglądów, tylko praw fizyki.
Jak widzisz, nikt nie mowi, że mięsień nie pracuje, pracuje "nie bardziej" a rośnie niepożądana kompresja.Szczytowa aktywność czworogłowego występuje przy kącie 90º, bez dalszego wzrostu przy większych kątach zgięcia w stawie kolanowym. Pokazuje to, że półprzysiad do kata 90º jest optymalną głębokością przysiadu, ponieważ pełen przysiad nie powoduje zwiększenia się aktywności czworogłowego a zwiększa kompresję w stawie.
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ależ Adamie, jakbyś podchodził do moich wypowiedzi z odrobinę bardziej pozytywnym nastawieniem, to z pewnością byś zauważył, że nie zarzucam w poprzednim poście błędu artykułowi, tylko błędu w interpretacji koledze Hannibalowi.
To jest kolejna sytuacja, kiedy z góry ktoś zakłada, że naskakuję na wymyśloną przeze mnie rzecz, która nie miała miejsca, a ja krytykuję coś zupełnie innego.
Hannbal pisze:Ze strony bieganie.pl wiem że nie należy robić przysiadu głębokiego, tylko do konta 90 st. dlatego że później nie ma pracy mięśnia,
Ciągle mnie traktujesz, jakbym był jakiś niedorozwinięty umysłowo i wciąż próbował walczyć z urojonymi wrogami. Na temat aktywności się wypowiadałem w tamtym wątku i pisałem, że to może budzić błędne skojarzenie u osób nieobeznanych z tematem (nierozróżniających całego żargonu: zaangażowanie, aktywność, praca etc.), ale nie zarzucam linkowanemu artykułowi, że twierdził, iż po 90* pracy mięśnia nie ma.Bylon pisze:stwierdzenie, że później nie ma pracy mięśnia, to jakaś totalna paranoja i chyba nikt poważny czegoś takiego nie napisze, bo to już nie kwestia różnicy poglądów, tylko praw fizyki.
To jest kolejna sytuacja, kiedy z góry ktoś zakłada, że naskakuję na wymyśloną przeze mnie rzecz, która nie miała miejsca, a ja krytykuję coś zupełnie innego.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
hannibal67
- Rozgrzewający Się

- Posty: 14
- Rejestracja: 23 paź 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: 57min
- Życiówka w maratonie: brak
Tak na szybko wydaje mi się że ważne jest żeby opuszczać się powoli na sile mięśni uda, nie robić tego na szybko. Ciesze się że przeczytałem ten artykuł bo ostatnio robiłem w domu skip i po 4-6 razach szybki głęboki przysiad, po czym bolały mnie kolana, jeszcze do dziś nie wiedziałem dlaczego
Co do prawidłowości martwego ciągu polecałbym jednak ten filmik, który zdradza więcej szczegółów.
https://www.youtube.com/watch?v=khdTnyLsLrY
ps.W żadnym przypadku nie wolno łączyć ćwiczeń górnej części pleców, a więc najszerszych grzbietu, a szczególnie tych ćwiczeń, które wykonujemy na drążku, z ćwiczeniami odcinka lędźwiowego kręgosłupa, szczególnie takimi ćwiczeniami, które bardzo mocno ten odcinek przeciążają, tzn. martwym ciągiem i przysiadami ze sztangą na klatce piersiowej bądź na karku.
Zródło..http://www.trenerok.pl/niewlasciwa-kolejnosc-cwiczen/
Co do prawidłowości martwego ciągu polecałbym jednak ten filmik, który zdradza więcej szczegółów.
https://www.youtube.com/watch?v=khdTnyLsLrY
ps.W żadnym przypadku nie wolno łączyć ćwiczeń górnej części pleców, a więc najszerszych grzbietu, a szczególnie tych ćwiczeń, które wykonujemy na drążku, z ćwiczeniami odcinka lędźwiowego kręgosłupa, szczególnie takimi ćwiczeniami, które bardzo mocno ten odcinek przeciążają, tzn. martwym ciągiem i przysiadami ze sztangą na klatce piersiowej bądź na karku.
Zródło..http://www.trenerok.pl/niewlasciwa-kolejnosc-cwiczen/
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I dlatego martwy ciąg i przysiady zawsze na początku treningu. Znowu źle odczytujesz artykuł. Jak wstawisz podciąganie w pewnej odległości od przysiadów i ciągów i PO nich, a nie PRZED nimi, to problem w większości znika, ryzyko kontuzji znacznie spada.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
majak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Panowie, czy mógłbym jeszcze zapytać, na jakiej wysokości od podłogi zamocować uzdy do podparcia stóp?
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dążysz do ich braku. Im masz gorszą ruchomość stawu skokowego, tym wyższe jesteś zmuszony dać sobie podwyższenie. Ale - raz jeszcze - dążysz do ich braku, czyli staraj się tę ruchomość poprawiać (zmniejszać wysokość podwyższenia).
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
majak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie bardzo rozumiem
Im wyżej będą nogi tym ćwiczenie będzie trudniej(ciężej wykonywać)?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Majak - zdroworozsądkowo, przyjrzyj sie jak wyglądają te Ćwiczenia i ustaw sobie tak, żebyś mógł je wykonać, Przecież na filmie widzisz jak są wysoko.
- blackfish
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 483
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29
Bylon, piszesz o ćwiczeniach na "uzdach" (te ostatnie ćwiczenia na filmiku) czy wciąż o przysiadach? Bo ja już się zgubiłemBylon pisze:Dążysz do ich braku. Im masz gorszą ruchomość stawu skokowego, tym wyższe jesteś zmuszony dać sobie podwyższenie. Ale - raz jeszcze - dążysz do ich braku, czyli staraj się tę ruchomość poprawiać (zmniejszać wysokość podwyższenia).
-
majak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sorrki, że marudzęAdam Klein pisze:Majak - zdroworozsądkowo, przyjrzyj sie jak wyglądają te Ćwiczenia i ustaw sobie tak, żebyś mógł je wykonać, Przecież na filmie widzisz jak są wysoko.
Ok. mam już wszystko gotowe
Wysięgnik zamontowany, linki pomocowane. Właśnie próbowałem zrobić dwa ostatnie ćwiczenia z filmiku i powiem tak-jest wręcz bardzo trudno to wykonać!A wychylenie w tył to masakra! Aż dziw, że Pan z filmiku wykonuje to tak swobodnie
No chyba, że ja sam jestem taki cienki
Próbował ktoś tych ćwiczeń?
pozdrawiam
- cava
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
majak pisze:Sorrki, że marudzęAdam Klein pisze:Majak - zdroworozsądkowo, przyjrzyj sie jak wyglądają te Ćwiczenia i ustaw sobie tak, żebyś mógł je wykonać, Przecież na filmie widzisz jak są wysoko.Wiesz, pytam bo wiem, że czasami takie szczegóły mają dość ważne znaczenie.
Ok. mam już wszystko gotowe![]()
Wysięgnik zamontowany, linki pomocowane. Właśnie próbowałem zrobić dwa ostatnie ćwiczenia z filmiku i powiem tak-jest wręcz bardzo trudno to wykonać!A wychylenie w tył to masakra! Aż dziw, że Pan z filmiku wykonuje to tak swobodnie![]()
No chyba, że ja sam jestem taki cienki![]()
Próbował ktoś tych ćwiczeń?
pozdrawiam
Tak, dość często "wiszę" na TRXach w różnych kombinacjach i akurat te, to naprawde jeszcze nie są dokuczliwe.
Kłaniają się mięśnie głębokie tułowia i ich siła.
Czyli to, o czym Bylon tu gada bez skutku.
Te same ćwiczenia, można zrobić z dużą piłką fitnes jak ktoś nie ma TRXów.
Może na początek byłoby trochę lżej.
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
O kurczak, nie wiem, czemu, ale mój mózg pomyślał o krążkach pod piętami w przysiadach, a nie o TRXach. Przepraszam, przemęczenie...
Co do wysokości nóg przy ćwiczeniach w podporze zwieszonym, to jej właściwe określenie jest bardzo ważne. Zależnie od położenia nóg, stopień trudności bardzo mocno się zmienia. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że im nogi wyżej, tym zaangażowanie korpusu większe. (Jednocześnie też zwiększa się zaangażowanie barków, a w pompkach zmieniają się proporcje pracy różnych aktonów mięśni piersiowych, ale to nieważne w tym temacie). Ten stan - zwiększonego zaangażowania korpusu - trwa aż do kąta mniej więcej 45-50*, później dzieją się bardzo różne rzeczy, całkowicie specyficzne i ciężkie do schematycznego opisania; a poza tym biegacze raczej nie praktykują pompek w staniu na rękach czy samego stania, więc możemy ten temat chyba pominąć.
Ten opisany powyżej scenariusz oczywiście nie zawsze się sprawdzi. Jeśli chodzi o ćwiczenia z przyciąganiem kolan do klatki, jak to w filmiku (bo chyba na tym polegało), to musimy jeszcze wziąć pod uwagę sam ruch. Ten będzie najciężej wykonać w wypadku uzd położonych najniżej, ponieważ wtedy grawitacja nie będzie nam pomagała. Niestety niezbyt wiem, jak jest z rozciągliwością Waszych linek, ilu tutaj musimy mięśniami zadziałać, dlatego ciężko mi ten aspekt uwzględnić.
W świecie fitness bardzo często pojawiają się mody. No i czasem szkoda, bo takie ćwiczenia na TRX to naprawdę MOŻE być fajna sprawa, ale jak już dojdziemy do pewnego poziomu. Bo TRX nie mają sensu dla osób początkujących, które nie są w stanie nawet zrobić czegoś tak banalnego ->->-> http://www.sportconnect.pl/files/cw_tyg ... podpod.jpg
Zdjęcie przedstawia najczęstszy błąd w desce na przedramionach, który całkowicie niszczy to ćwiczenie. Fotografia pochodzi z artykułu na stroni www.sportconnect.pl mającego NAUCZYĆ prawidłowego podporu przodem na przedramionach!!! Bądźmy szczerzy, siła korpusu u całego społeczeństwa, w tym biegaczy, ale i większości amatorów siłowni leży i kwiczy.
Nie jestem jakimś fanatykiem crossfitu, ale panowie z czołówki mimo niekoncentrowania się na bieganiu osiągi mają naprawdę konkretne. Są w Crossficie goście biegający "piątkę" w okolicach 18 minut przy (!!!) 90 kilogramach (!!!) wagi. Znalazłem nawet pana, który przeleciał ten dystans niby wolniej, bo w trochę ponad 19 minut, ale przy prawie 100 kilogramach mięcha. To są przecież wyniki, o których większość biegaczy (zazwyczaj lżejszych o 20-30 kg) może pomarzyć - także dlatego, że rozwinięta wydolność przestaje wystarczać, gdy napotyka się na bariery w układzie ruchu.
Cava, piłka fitness to jest bardzo dobra alternatywa. Wcale nie gorsza, bo niestabilne jest podłoże, a nie zawieszenie (chyba wiadomo, o co mi chodzi). Przy TRXie można się rozluźnić i kaleczyć ćwiczenie, bo wisieć słabo bo słabo, ale będziemy. Rozluźnienie na dużej piłce prawdopodobnie poskutkuje upadkiem z niej. Życie!
Co do wysokości nóg przy ćwiczeniach w podporze zwieszonym, to jej właściwe określenie jest bardzo ważne. Zależnie od położenia nóg, stopień trudności bardzo mocno się zmienia. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że im nogi wyżej, tym zaangażowanie korpusu większe. (Jednocześnie też zwiększa się zaangażowanie barków, a w pompkach zmieniają się proporcje pracy różnych aktonów mięśni piersiowych, ale to nieważne w tym temacie). Ten stan - zwiększonego zaangażowania korpusu - trwa aż do kąta mniej więcej 45-50*, później dzieją się bardzo różne rzeczy, całkowicie specyficzne i ciężkie do schematycznego opisania; a poza tym biegacze raczej nie praktykują pompek w staniu na rękach czy samego stania, więc możemy ten temat chyba pominąć.
Ten opisany powyżej scenariusz oczywiście nie zawsze się sprawdzi. Jeśli chodzi o ćwiczenia z przyciąganiem kolan do klatki, jak to w filmiku (bo chyba na tym polegało), to musimy jeszcze wziąć pod uwagę sam ruch. Ten będzie najciężej wykonać w wypadku uzd położonych najniżej, ponieważ wtedy grawitacja nie będzie nam pomagała. Niestety niezbyt wiem, jak jest z rozciągliwością Waszych linek, ilu tutaj musimy mięśniami zadziałać, dlatego ciężko mi ten aspekt uwzględnić.
W świecie fitness bardzo często pojawiają się mody. No i czasem szkoda, bo takie ćwiczenia na TRX to naprawdę MOŻE być fajna sprawa, ale jak już dojdziemy do pewnego poziomu. Bo TRX nie mają sensu dla osób początkujących, które nie są w stanie nawet zrobić czegoś tak banalnego ->->-> http://www.sportconnect.pl/files/cw_tyg ... podpod.jpg
Zdjęcie przedstawia najczęstszy błąd w desce na przedramionach, który całkowicie niszczy to ćwiczenie. Fotografia pochodzi z artykułu na stroni www.sportconnect.pl mającego NAUCZYĆ prawidłowego podporu przodem na przedramionach!!! Bądźmy szczerzy, siła korpusu u całego społeczeństwa, w tym biegaczy, ale i większości amatorów siłowni leży i kwiczy.
Nie jestem jakimś fanatykiem crossfitu, ale panowie z czołówki mimo niekoncentrowania się na bieganiu osiągi mają naprawdę konkretne. Są w Crossficie goście biegający "piątkę" w okolicach 18 minut przy (!!!) 90 kilogramach (!!!) wagi. Znalazłem nawet pana, który przeleciał ten dystans niby wolniej, bo w trochę ponad 19 minut, ale przy prawie 100 kilogramach mięcha. To są przecież wyniki, o których większość biegaczy (zazwyczaj lżejszych o 20-30 kg) może pomarzyć - także dlatego, że rozwinięta wydolność przestaje wystarczać, gdy napotyka się na bariery w układzie ruchu.
Cava, piłka fitness to jest bardzo dobra alternatywa. Wcale nie gorsza, bo niestabilne jest podłoże, a nie zawieszenie (chyba wiadomo, o co mi chodzi). Przy TRXie można się rozluźnić i kaleczyć ćwiczenie, bo wisieć słabo bo słabo, ale będziemy. Rozluźnienie na dużej piłce prawdopodobnie poskutkuje upadkiem z niej. Życie!
Ostatnio zmieniony 19 gru 2014, 21:21 przez Bylon, łącznie zmieniany 1 raz.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Bylon link nie działa, a jestem ciekawa jak to wygląda (jako twoja wierna fanka
)


