Pulchniak komentarze

[mihumor]

Sztokholm zdobyty , łatwo nie było bo cholernie mają pagórkowatą okolicę , szczegóły opisałem tutaj:
viewtopic.php?f=10&t=29161

[jackma]

Wszystkiego naj!!! No i złamanie 40min.

[Krzychu M]

Próbowałem wielu maści i jak do tej pory najlepsza to ketonal lek.
Do tej pory kilka dni i było zawsze OK.
U mnie niestety też się jakieś cholerstwo przyplątało.
Prawdopodobnie ścięgno w udzie,ale czuje to na tyle głęboko,że maśc nie pomaga.
Męczy mnie to juz dwa tygodnie,na razie biegam
Zdrówka.

[kachita]

O, Pulchniak ma urodziny, i to okrągłe!

Wszystkiego najlepszego! I połamania rekordów!

[Sylw3g]

Merry Christmas

[panucci10]

najlepszego Tomku no to juz oficjalnie M40 co ? Życze połamania w tej kategori 40min na dyszke i oczywiscie min 3:15 na maratonie!

[LadyE]

wszystkiego najlepszego

[pulchniak]

Dzięki za życzenia ) Bardzo mi miło
Od teraz już syndrom inżyniera Karbowskiego i oficjalne M40
Niestety robię przerwę na tydzień od biegania bo zaczyna się to co rok temu.
Mam tzw. ostrogę u zaczepu ścięgna Achillesa i czasem po obciążeniu (skakanie na koncertach daje bardziej w kość niż regularne bieganie) zaczyna drażnić ścięgno. Mam początki stanu zapalnego i jeżeli teraz nie spasuję i wyleczę tego to za kilka tygodni wyłączy mnie to na miesiąc. Chłodzenie i Fastum, na ultradźwięki nie idę.
Ale nie odpuszczam będzie rower i pływanie, o czym będę informował na bieżąco.
Dziękuję raz jeszcze.

[Darekbe022]

Tomku wszystkiego najlepszego
Spełnienia założeń

[Aniad1312]

W związku z tym, że mam zaległości blogowe dopiero dzisiaj składam życzeń moc - dobroci biegowych i życiowych
Te międzyczasy z BNP - super! No i nie wiedziałam, że interwały basenowe istnieją

[Darekbe022]

Dzięki Tomek za pomoc.
Wyliczyłem teraz juz poprawnie zakresy.

[pulchniak]

Ale spadłem po tygodniu nieobecności.
Jeszcze raz dzięki za życzenia i teraz w nowym przedziale wiekowym wracam do treningów.
Mam nadzieję że stan zapalny już nie wróci. Ten tydzień jeszcze lekko a w przyszłym trzeba przycisnąć.

[jackma]

Dzięki, oby tylko dotrwać do Berlina, bo jestem w coraz większej rozterce sam nie wiem co robić.

[pulchniak]

Jackma współczuję tych przejść z lekarzami. Nie wiem co powiedzieć. Moja lekarka jest super i po Twoich problemach chwalę ją jeszcze bardziej. Pozwala mi biegać z cukrzycą. Więc się da, ale najpierw diagnoza. A ty chyba Housa potrzebujesz. A w Berlinie pobiegniemy razem (w sensie ja daleko za Tobą). A propos maż już nocleg?

[jackma]

Ja Berlin wybrałem tylko z jednego powodu :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: .Od ponad 20 lat mieszka tam przyjaciel z piaskownicy, wiec mam bazę, przewodnika i tłumacza.