Komentarz do artykułu Garmin Forerunner 10
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
trochę wymyślasz, dostaleś porównanie, w nim wszystko widać jak czarno na tacy (jakby powiedzieli komentatorzy z Aut).
ja bym brał 110 bo jest ładniejszy.
ja bym brał 110 bo jest ładniejszy.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
do FR110 można podłączyć pasek, a do FR10 nie
FR110 jest ładniejszy od FR10
FR110 ma lepszą baterię niż FR10
FR10 ma tempo chwilowe (jeżeli zależy Ci na nim), a FR110 nie (chyba, że dodali)
FR10 trzyma Twoje rekordy, a FR110 nie
FR10 ma Virtual Partner (niektórzy to lubią, niektórzy zupełnie nie), a FR110 nie
FR110 jest ładniejszy od FR10
FR110 ma lepszą baterię niż FR10
FR10 ma tempo chwilowe (jeżeli zależy Ci na nim), a FR110 nie (chyba, że dodali)
FR10 trzyma Twoje rekordy, a FR110 nie
FR10 ma Virtual Partner (niektórzy to lubią, niektórzy zupełnie nie), a FR110 nie
Go Hard Or Go Home
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jestem posiadaczem FR10 i szczerze mówiąc żadnemu swojemu znajomemu nie poleciłbym tego urządzenia. Niestety nie mam porównania z innymi GPS, ale ten jest wyjątkowo denerwujący na terenie leśnym w jakim go zwykle używam.
Pierwsza sprawa, to przegięciowo długie dostrajanie się do satelity. Zwykle jest to ok 5min, ale trzy razy zdarzyło mi się czekać ok 10 min i stracić cierpliwość i użyć go jako zwykłego stopera.
Druga sprawa jest jeszcze mniej zabawna, załączam dwa obrazki jak sobie "popłynął". Tak jak pisałem nie wiem jak w tym terenie poradziłby sobie inny Garmin, ale trochę to dyskwalifikujące zachowanie dla sprzętu jak na mój gust.
Pierwsza sprawa, to przegięciowo długie dostrajanie się do satelity. Zwykle jest to ok 5min, ale trzy razy zdarzyło mi się czekać ok 10 min i stracić cierpliwość i użyć go jako zwykłego stopera.
Druga sprawa jest jeszcze mniej zabawna, załączam dwa obrazki jak sobie "popłynął". Tak jak pisałem nie wiem jak w tym terenie poradziłby sobie inny Garmin, ale trochę to dyskwalifikujące zachowanie dla sprzętu jak na mój gust.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kiss of life (retired)
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 952
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
z dokladnie tego powodu ja wybralem 10-keQba Krause pisze:ja bym brał 110 bo jest ładniejszy.

co do gubienia sygnalu - z urzadzen ktore uzywalem najdokladniejszy i najmniej podatny na gubienie sygnalu i bledy jest... holux (i to taki ktorego uzywam przede wszystkim na rowerze). widzialem jak holux dobrze rysowal trase tam gdzie gubily sie suunto i najwyzsze modele garmina. ale nawet holux potrafi wyrysowac z bledami. a pisze to po to zeby powiedziec ze dla mnie 10-ka nie wywala wiecej bledow niz srednia krajowa. jak ja bym sie mial przyczepic do czegos w tym zegarku to czas pracy gpsa na jednym ladowaniu.
-
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 04 gru 2013, 00:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z lewej trasa z FR10, po prawej smartfon. Trasa po parku. To tak aparopo dokładności.
Natomiast co do wyboru FR10/FR110 to proponuję najtańszy. Pobiegasz nim z rok albo dwa po czym sprzedasz w podobnych pieniądzach a kupując kolejny zegarek do biegania nie będziesz już musiał pytać na forum "co wybrać?". FR10 można kupić nowy okazyjnie na allegro po 350zł a w planetrunning była/jest promocja - 384zł. Pierwszy zegarek to jak pierwsze buty, tanie ale sprawdzone, później już człowiek sam wie co mu trzeba.
Natomiast co do wyboru FR10/FR110 to proponuję najtańszy. Pobiegasz nim z rok albo dwa po czym sprzedasz w podobnych pieniądzach a kupując kolejny zegarek do biegania nie będziesz już musiał pytać na forum "co wybrać?". FR10 można kupić nowy okazyjnie na allegro po 350zł a w planetrunning była/jest promocja - 384zł. Pierwszy zegarek to jak pierwsze buty, tanie ale sprawdzone, później już człowiek sam wie co mu trzeba.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Pytanie do użytkowników fr10. Moja żona postanowiła wrócić do biegania. Dzis pozyczyla mojego 310xt i bardzo jej sie spodobała możliwość ustawienia docelowego tempa. Dla niej to rodzaj smyczy, ktory nie pozwala jej za szybko wyrywac do przodu. W zwiazku z tym chcialem zapytać jak sprawuje sie w fr10 opcja virtual pacer'a? Teoretycznie buczy jesli wyjdzie sie poza docelowe tempo +/- 5sek. Ale czy nie buczy za często z uporem maniaka?
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 21 wrz 2012, 09:13
- Życiówka na 10k: 00:50
- Życiówka w maratonie: brak
Jak dla mnie buczy strasznie, raz użyłem tej funkcji i było to strasznie denerwujące...
Co do samego FR 10 to kilku miesiącach biegania pożegnałem go bez żalu z powodu koszmrnie długiego logowania satelitów i niemalże permanentnego gubienia sygnału w lesie. Jednym słowem nie polecam.....
Przesiadłem się na zestaw pulsometr Sigmy + smartfon z RunLogiem na pokładzie, i zdecydowanie nie zamierzam wracać do doświadczeń z zegrakami z GPS-em na pokładzie
Co do samego FR 10 to kilku miesiącach biegania pożegnałem go bez żalu z powodu koszmrnie długiego logowania satelitów i niemalże permanentnego gubienia sygnału w lesie. Jednym słowem nie polecam.....
Przesiadłem się na zestaw pulsometr Sigmy + smartfon z RunLogiem na pokładzie, i zdecydowanie nie zamierzam wracać do doświadczeń z zegrakami z GPS-em na pokładzie
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 952
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
ja uzywam praktycznie 90% w lesie, a do tego w gorach, zrobilem z nim juz pewno wiecej niz 1000 i narazie nie zgubil sygnalu ANI RAZ
czasem po zlapaniu fixa wywala korekte na trasie na poczatku, ale robia tak wszystkie inne gpsy jakich uzywalem. z lapaniem owszem, bywa ze zlapie w 10 sekund, ale z reguly dluzej. dluzej niz ok 2 minut nie czekalem natomist nigdy.
btw - zdaje sie ze interwal pomiaru to 6 sekund, imho to jednak za duzo - w tatrach zdarzalo sie ze inny gps pokazywal np 30km a fr10 26 - to jest ogromna roznica i nie do przyjecia. a skad az tak duza ? ano w tatrach czesto biega sie gestymi zakosami, a track z 10-ki wychodzi z tego potem prosty (najlepszy przyklad do podbieg z chocholowskiej na iwaniacka, gdzie z interwalem 1 czy 2s rzeczywiscie widac ze jest tam 100 zakretow
)
ps2: brak wibracji to jednak tez duzy minus, no ale to w koncu najtanszy model garmina

btw - zdaje sie ze interwal pomiaru to 6 sekund, imho to jednak za duzo - w tatrach zdarzalo sie ze inny gps pokazywal np 30km a fr10 26 - to jest ogromna roznica i nie do przyjecia. a skad az tak duza ? ano w tatrach czesto biega sie gestymi zakosami, a track z 10-ki wychodzi z tego potem prosty (najlepszy przyklad do podbieg z chocholowskiej na iwaniacka, gdzie z interwalem 1 czy 2s rzeczywiscie widac ze jest tam 100 zakretow

ps2: brak wibracji to jednak tez duzy minus, no ale to w koncu najtanszy model garmina
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Lepszy najtańszy Garmin niż telefon który bez zasięgu gsm swiruje ze swoim słabym GPS 

- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
ok LoveBeer, a czy coś o samym VP możesz napisać czy w ogóle tym ustrojstwem się nie bawiłeś?
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- ToM78
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 16 maja 2011, 22:14
- Lokalizacja: Żory
No ja właśnie dziś ustawiłem FR10 na VP 5.40 ... no i zaczynam bieg i biegnę...
po 10 sek jak się już tempo ustabilizowało patrzę na FR10 i widzę 5.50, FR10 pikął i pokazał "za wolno" jak te za wolno utrzymywałem to już więcej nie pokazał i nie pikął, nie wiem teraz czy jak bym te tempo za wolne utrzymywał np. 10 min czy by jeszcze tego nie powtórzył dźwiękowo i na wyświetlaczu . aha .. są trzy ekrany w FR10 podczas biegu - ja mam tak : zegarek, tempo/dystans, czas/dystans, a jak się ustawi VP to jest 4 ekran. Jak dziś tempo ustawiłem jako średnie odcinka to pokazywał dobrze co do 1 sek np. biegniesz a FR10 pokazuje 4.52 tempo, natomiast VP zawsze pokazuje tempo chwilowe co do 5 sek: np. 4.45, 4.50, lecz jak zauważyłem w GPS v2.90 firmware tempo chwilowe jest jakby bardziej płynne tzn: biegnę tempo 7:00 i nagle zaczynam na fulla biegnąć to mija około do 6-7 sek aby pokazał 3.45 i nagle znów zwolnię to on powoli znów co 1 sek schodzi w dół. Jak schodziłem w dół z tempa za szybkiego to po osiągnięciu 5.40 FR10 poczekał jeszcze tak ze 3-5 sek za nim pokazał "tempo równe" i jak wszedłem w tempo wolne to znów tak samo. FR10 robi takie widełki:
VP - 5.40
za szybko: 5.25-5.35 - pika (czeka około 3-5 sek)
za wolno: 5.45-5.55 - pika (czeka około 3-5 sek)
Chyba napisałem to jasno, w/g mnie jak ustawi się tempo 5.40 a biegnie za szybko lub za wolno całym czasem to nie powinno to przeszkadzać. Podczas mojego treningu nie zauważyłem żeby FR10 ponownie pokazał że biegnę za wolno nie wychodząc ze strefy tempa. Aha.. robiąc szybką przebiechę nie potrafiłem ominąć komunikatu - równe tempo. najpierw pokazał "równe tempo" a potem za około 5 sek "za szybko". ten VP ma swój czas na wszystko

VP - 5.40
za szybko: 5.25-5.35 - pika (czeka około 3-5 sek)
za wolno: 5.45-5.55 - pika (czeka około 3-5 sek)
Chyba napisałem to jasno, w/g mnie jak ustawi się tempo 5.40 a biegnie za szybko lub za wolno całym czasem to nie powinno to przeszkadzać. Podczas mojego treningu nie zauważyłem żeby FR10 ponownie pokazał że biegnę za wolno nie wychodząc ze strefy tempa. Aha.. robiąc szybką przebiechę nie potrafiłem ominąć komunikatu - równe tempo. najpierw pokazał "równe tempo" a potem za około 5 sek "za szybko". ten VP ma swój czas na wszystko

- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Część skumałem, części nie... czytam więc po raz kolejny 

"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu