Debiut w maratonie 2010

[pikkot]

Fladra, a zamierzasz skorzystać z treningów przygotowujacych do CM? TKKF w Krakowie praktykował coś takiego. Przynajmniej 2 lata temu. Robili 3 treningi w tygodniu. Teraz widzę, że na tkkf.com jest nowa strona na której nie wiele się znajduje. W każdym razie Krakusom polecam. Może na stronie CM coś się o tym pojawi.

[Alexia]

40-60 km, niezle, ja teraz wybiegam maks ok 40 km

Na razie jest około 40 km. Pod koniec grudnia będzie około 60 km.

jeśli ten maraton cracovia to początek wiosny, to ty będziesz fruwac Alexia...

Tak z fruwaniem to bez przesady, bo biegam naprawdę wolno. Mam jednak nadzieję, że uda mi się pobiec bez większych problemów.

Alexia, a w jakim tempie pokonujesz dystanse jako "wolny bieg"?

To jest OWB1, czyli <75%, czyli w moim przypadku zaczęło się od 7 min/km, a teraz jakoś dziwnie spadło do 6 min 30 sekund/km :D. Ciągle wolno...

widzę że rośnie na forum grupa Krakowskich biegaczy !!

I wszyscy biegamy po Błoniach.
Ja to nawet lubię tę monotonię. Moje myśli się odrywają i lecą w nieznane. Zawsze po treningu wracam wypoczęta psychicznie. Raz biegałam po parku Jordana i denerwowała mnie ta ciągła konieczność podejmowania decyzji, którą alejką teraz pobiec.

[Fladra]

Fladra, a zamierzasz skorzystać z treningów przygotowujacych do CM? TKKF w Krakowie praktykował coś takiego. Przynajmniej 2 lata temu. Robili 3 treningi w tygodniu. Teraz widzę, że na tkkf.com jest nowa strona na której nie wiele się znajduje. W każdym razie Krakusom polecam. Może na stronie CM coś się o tym pojawi.

Nie orientuje się i nie wiem co to TKKF
Trenuje wiec trochę na wyczucie, choć kieruję się częsciowo planem 24 tygodniowym z tego portalu.
Niestety mam mocno ograniczony czas na bieganie. Praktycznie biegam tylko po 21:00 a wiem, że różnego rodzaju treningi są organizowane rano albo późnym popołudniem Np. ściezki biegowe Nike nie pasują mi czasowo.

[Fladra]

I wszyscy biegamy po Błoniach.
Ja to nawet lubię tę monotonię. Moje myśli się odrywają i lecą w nieznane. Zawsze po treningu wracam wypoczęta psychicznie. Raz biegałam po parku Jordana i denerwowała mnie ta ciągła konieczność podejmowania decyzji, którą alejką teraz pobiec.

Tak może kiedys sie spotkamy

[sideways]

Witam. Ja również zamierzam przebiegnąć maraton w 2010 roku, a biegać zaczołem w czerwcu tego roku. Padło na maraton Śląski, bo najbliżej Ale nie wiem czy zdąże zbudować kondycję na 3 maja. Dlatego mam pytanie

Obecnie biegam 10 km w czasie około jednej godziny ( w najbliższą sobotę zmierzę dokładnie czas ), trzy razy w tygodniu, bez jakiegoś super zmęczenia. Chciałbym zacząć realizować plan "w 24 tygodnie do maratonu":

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129

I tu moje pytanie : od którego tygodnia było by najlepiej zacząć realizować ten plan ?

[ssokolow]

jeśli mogę się odezwać w tym wątku (bo ja w sumie jestem z "poprzedniego rocznika ;p) to napiszę - że plan realizuje się tak żeby nam zawody wypadły wtedy kiedy biegniemy. Jeśli startujesz w Silesia Marathon - to pewnie data już jest - policz tygodnie i wszystko jasne.

dla ułatwienia powiem że w przyszły poniedziałek wg moich wyliczeń jest dokładnie 24 tygodnie do Cracovia Marathon...

Co zaś do Planu - ten który podałeś wydaje mi się bardzo monotonny nawet bardziej niż plany Skarżyńskiego - które i tak nazywane są mega nudnymi. Właściwie biegasz cały czas jeden trening od czasu do czasu z przebieżkami + długie wybieganie.

jak masz czas na 4x w tygodniu - to spokojnie możesz wprowadzić jeden mocniejszy akcent... - u Jurka to zazwyczaj jest wb2... - ale równie dobrze mogło by być i coś innego a im bliżej maratonu tym można by biegać na zmianę szybciej i dalej ... np. plany z tej strony http://bieganie.pl/?cat=90&show=1&id=1282 - też jest TM - trochę coś innego niż wb2... ale w sumie chodzi o to samo co u Jurka... - po prostu wydaje mi się że tamtym planem się zanudzisz

[td0]

Witam. Ja również zamierzam przebiegnąć maraton w 2010 roku, a biegać zaczołem w czerwcu tego roku. Padło na maraton Śląski, bo najbliżej Ale nie wiem czy zdąże zbudować kondycję na 3 maja. Dlatego mam pytanie

Obecnie biegam 10 km w czasie około jednej godziny ( w najbliższą sobotę zmierzę dokładnie czas ), trzy razy w tygodniu, bez jakiegoś super zmęczenia. Chciałbym zacząć realizować plan "w 24 tygodnie do maratonu":

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129

I tu moje pytanie : od którego tygodnia było by najlepiej zacząć realizować ten plan ?

Silesia Maraton odbędzie się 3.5.2010. 24-tygodniowy trening powinieneś zacząć 17.11.2009.

[td0]

tydzień dzień tyg. data bieg przebieżki

1 pon 17-11
wt 18-11 3
śr 19-11
czw 20-11 5
pt 21-11
so 22-11 3
n 23-11 6
2 pon 24-11
wt 25-11 5
śr 26-11
czw 27-11 4
pt 28-11
so 29-11 3
n 30-11 8
3 pon 1-12
wt 2-12 4 4x20
śr 3-12
czw 4-12 5
pt 5-12
so 6-12 4 4x20
n 7-12 10
4 pon 8-12
wt 9-12 4
śr 10-12
czw 11-12 5 4x20
pt 12-12
so 13-12 4
n 14-12 12
5 pon 15-12
wt 16-12 5 5x20
śr 17-12
czw 18-12 6
pt 19-12
so 20-12 6 5x20
n 21-12 10
6 pon 22-12
wt 23-12 5
śr 24-12
czw 25-12 6 4x30
pt 26-12
so 27-12 5 4x20
n 28-12 12
7 pon 29-12
wt 30-12 5 5x20
śr 31-12
czw 1-01 6
pt 2-01
so 3-01 5 5x20
n 4-01 14
8 pon 5-01
wt 6-01 6 6x20
śr 7-01
czw 8-01 7
pt 9-01
so 10-01 6 5x20
n 11-01 14
9 pon 12-01
wt 13-01 6
śr 14-01
czw 15-01 7 5x30
pt 16-01
so 17-01 6 5x20
n 18-01 16
10 pon 19-01
wt 20-01 6 7x20
śr 21-01
czw 22-01 8
pt 23-01
so 24-01 6 6x20
n 25-01 18
11 pon 26-01
wt 27-01 6 7x20
śr 28-01
czw 29-01 8
pt 30-01
so 31-01 6 6x20
n 1-02 16
12 pon 2-02
wt 3-02 7
śr 4-02
czw 5-02 8 6x30
pt 6-02
so 7-02 9 6x20
n 8-02 16
13 pon 9-02
wt 10-02 8 8x20
śr 11-02
czw 12-02 9
pt 13-02
so 14-02 8 6x20
n 15-02 18
14 pon 16-02
wt 17-02 8 8x20
śr 18-02
czw 19-02 8
pt 20-02
so 21-02 8 6x20
n 22-02 20
15 pon 23-02
wt 24-02 8 8x20
śr 25-02
czw 26-02 8
pt 27-02
so 28-02 8 6x20
n 1-03 22
16 pon 2-03
wt 3-03 10
śr 4-03
czw 5-03 10 7x30
pt 6-03
so 7-03 8 5x20
n 8-03 20
17 pon 9-03
wt 10-03 10 8x20
śr 11-03
czw 12-03 10
pt 13-03
so 14-03 8 6x20
n 15-03 22
18 pon 16-03
wt 17-03 10 8x20
śr 18-03
czw 19-03 10
pt 20-03
so 21-03 8 6x20
n 22-03 24
19 pon 23-03
wt 24-03 10 8x20
śr 25-03
czw 26-03 10
pt 27-03
so 28-03 8 6x20
n 29-03 26
20 pon 30-03
wt 31-03 10 8x20
śr 1-04
czw 2-04 10
pt 3-04
so 4-04 8 6x20
n 5-04 26
21 pon 6-04
wt 7-04 8 8x20
śr 8-04
czw 9-04 10
pt 10-04
so 11-04 8 6x20
n 12-04 28
22 pon 13-04
wt 14-04 6 8x20
śr 15-04
czw 16-04 8
pt 17-04
so 18-04 8 6x20
n 19-04 16
23 pon 20-04
wt 21-04 6 8x20
śr 22-04
czw 23-04 8
pt 24-04
so 25-04 8 6x20
n 26-04 12
24 pon 27-04
wt 28-04 6 8x20
śr 29-04
czw 30-04 5 4x20
pt 1-05 3 4x20
so 2-05
n 3-05 42 :)

[td0]

Hm. Trochę mi się ta tabelka rozjechała.
Szkoda.

[Alexia]

Tak może kiedys sie spotkamy

Tak, tylko przelecicie koło mnie tak szybko, że pewnie mnie nie zauważycie .

Seledynowa kurteczka z Decathlonu, to mogę być ja .

A dziś przede mną pierwszy kros. Ciągle nie wiem gdzie go zrobić :/

[Fladra]

Tak może kiedys sie spotkamy

Tak, tylko przelecicie koło mnie tak szybko, że pewnie mnie nie zauważycie .

Seledynowa kurteczka z Decathlonu, to mogę być ja .

A dziś przede mną pierwszy kros. Ciągle nie wiem gdzie go zrobić :/

Az tak szybko to nie biegam aby cię nie zauwazyć. Będę zatem patrzyła za seledynową kurteczką. A moja wiatrówka jest niebieska (tez z Decathlonu) i mam sluchawki w uszach (białe). Z tym, ze ja biegam chyba zdecydowanie później niż Wy

[piter82]

widzę przygotowania idą pełną parą trzymam kciuki za przyszłych maratończyków

[Nene]

Hmm ja do maratonu się nie przygotowuję i przez najbliższe 3 lata też pewnie nie będę (15 lat na karku), ale będę śledzić wątek i was wspierać duchowo .
Powodzenia

[sideways]

Dzięki td0 i ssokolow za plany, napewno skorzystam z któregoś Chociaż w planie od td0 jest błąd, bo wg. niego maraton wypada na niedzielę, a faktycznie wypada na poniedziałek ( 3 maja )

I jeszcze pytanko: przebieżki robić PODCZAS biegu, pod KONIEC biegu czy na SAM KONIEC, już po skończeniu dystansu ?

[ssokolow]

dlatego polecam przeczytanie Jurka bo tam są wszystkie odpowiedzi na pytania których nawet jeszcze nie zadałeś

pod koniec - tj. tak żeby skończyć je ok. 1 - 1,5 km od domu... - po prostu jeśli będziesz miał dalej to sens ich robienia będzie trochę "zabużony" bo znowu się zastoisz... jak mniej - to nie zdążysz się "schłodzić" ...
a schłodzenie to też ważny element treningu.

Dodam jeszcze... że PRZED przebieżkami - powinieneś się zatrzymać i wtedy rozciągnąć mięśnie (to nie musi być długo) po prostu, achillesy, uda, i łydki - 2 minuty i ruszasz znowu do truchciku z którego startujesz pierwszą przebieżkę rozciąganie ma cię urchonić przed potęcjalną kontuzją która mogła by się pojawić jak po takim "szuraniu kilometrów" po 8 -12 km truchtu człowiek rusza do szybkiego biegu... to mięśnie mimo że rozgrzane są bardzo "poskracane"