Dlaczego weganizm?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
tomasz

Nieprzeczytany post

gasper pisze:A co do surowego mięsa to opanowanie ognia przez człowieka dało niesamowitego kopa ewolucji.
Jeden z największych mitów.
Ewolucja tak nie działa.
To selekcja naturalna, nie jakieś "kopy" fundowane od natury. Ewolucja nie zmienia gatunku, zostają tylko przypadkowo lepiej przystosowani.
Zadaj sobie pytanie - co ma wspólnego mięso z mózgiem, skoro mózg potrzebuje głównie glukozę?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
t0mo
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27

Nieprzeczytany post

Fakt pozostaje faktem, że przeżyliśmy głównie dzięki możliwości strawienia padliny (oraz strawienia mięsa ludzkiego). Podobnie zresztą, jak rozwinęliśmy się dzięki umiejętności zabijania ludzi, a silniejsze jednostki przekazywały swoje geny na drodze gwałtu.

Tylko czego to dowodzi? W wątku proponuję się skupić na aspektach zdrowotnych (bądź ich braku).
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

t0mo pisze:Fakt pozostaje faktem, że przeżyliśmy głównie dzięki możliwości strawienia padliny (oraz strawienia mięsa ludzkiego). Podobnie zresztą, jak rozwinęliśmy się dzięki umiejętności zabijania ludzi, a silniejsze jednostki przekazywały swoje geny na drodze gwałtu.

Tylko czego to dowodzi? W wątku proponuję się skupić na aspektach zdrowotnych (bądź ich braku).
Widzę, że pojęcie prionów jest koledze zupełnie obce :)
Dzisiejszy człowiek NIE JEST w stanie przetrawić padliny, przynajmniej od kilku tysiącleci ze względu na odzwyczajenie się od toksyn weń zawartych
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:
gasper pisze:A co do surowego mięsa to opanowanie ognia przez człowieka dało niesamowitego kopa ewolucji.
Jeden z największych mitów.
Ewolucja tak nie działa.
To selekcja naturalna, nie jakieś "kopy" fundowane od natury. Ewolucja nie zmienia gatunku, zostają tylko przypadkowo lepiej przystosowani.
Zadaj sobie pytanie - co ma wspólnego mięso z mózgiem, skoro mózg potrzebuje głównie glukozę?
opanowanie ognia pozwoliło na ogromną oszczędność czasu i energii - stało sie to za czasów homo erectusa i nie było mitem tylko faktem...
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Tak mitów tu bardzo dużo.

Wszystko co się przydarz każdy przypadek jest czymś co stymuluję ewolucję - ale ja mogę się nie znać wszak lubię rybę.
Nie będę się rozpisywał na temat tych mitów. Podobna najdłużej to Gruzini żyją. Japończycy bardzo wysoka (wyższa niż przeciętna w innych wysoko rozwiniętych krajach) zachorowalność na raka żołądka (fakt, że mają też najwyższą wyleczalność) i to nie z powodu akurat jedzenia czy nie jedzenia mięsa. T0mo poszukaj może znajdziesz czemu.

Posiekane mięso = padlina - to ma być wątek żartobliwy czy rozmawiamy na poważnie?

Nie mam nic przeciw diecie - każdy ma prawo wyboru nawet dietę Kwaśniewskiego - ale proszę nie karmcie nas pseudonaukową papką, która ma bronić danej tezy.



Pozdrawiam ze strasznym bólem głowy
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
t0mo
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27

Nieprzeczytany post

dobra, ktoś ma coś do dodania w sprawie wpływu na stan zdrowia?

Osoby, które wierzą w niewidzialnych przyjaciół, a osiągnięcia 57 uniwersytetu w rankingu światowym nazywają pseudonaukową papką, mogą sobie darować wypowiedzi.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

t0mo pisze:dobra, ktoś ma coś do dodania w sprawie wpływu na stan zdrowia?
a pomyślałeś o jeszcze jednym aspekcie diety w naszym klimacie - skąd bierzesz zimą warzywa i owoce ? i jakie one są zdrowe? jak widzisz każdy kij ma dwa końce - choć ja mam o tyle lepiej, że mieszkam na wsi i wiele warzyw i owoców mam własnej produkcji i jestem w 90% pewnym ich składu chemicznego :)
Awatar użytkownika
t0mo
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27

Nieprzeczytany post

Nawet jeśli moja soczewica ma 10 um ołowiu / kg białka, pociesza mnie myśl, że świnia karmiona tą soczewicą będzie potem miała 100 um ołowiu / kg białka. To samo dotyczy węgli / tłuszczu.

A warzywa i owoce biorę z tych źródeł, co wszyscy inni (z wyjątkiem szczęśliwych posiadaczy działek czy gospodarstw). Wolę wprowadzić do organizmu trochę chemii, niż dopuścić do niedoboru flawonoidów czy np kwasu foliowego, co skończy się przyspieszonym starzeniem, degeneracją mózgu, obniżoną odpornością, a w niektórych przypadkach jedną ze śmiertelnych chorób będących skutkiem niedoboru składników pochodzenia roślinnego.
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

t0mo pisze:dobra, ktoś ma coś do dodania w sprawie wpływu na stan zdrowia?

Osoby, które wierzą w niewidzialnych przyjaciół, a osiągnięcia 57 uniwersytetu w rankingu światowym nazywają pseudonaukową papką, mogą sobie darować wypowiedzi.
Dobra rozumiem, że drwina i sarkazm bierze się z tego, że nie masz dostatecznej ilości ..., e nie warto gadać.

Chcesz się przerzucać na uniwersytety?
Tak jedzenie warzyw jest zdrowe to prawda, jedzenie mięsa też jest zdrowe i to też jest prawda. Tylko Ty chcesz udowodnić swoją WIARĘ -Twój problem ja nie drwię z tego - Ty za to i owszem - trochę Ci współczuję, bo ubogi jesteś w ... białko -teraz ja drwię bo mam na to ochotę i juź przepraszam.
Ja nie nazywam posiekanego szpinaku - kompostem, dla mnie posiekany jest mało smaczny szczególnie zasmażony z jajkiem, ale za to całe liście przygotowane przygotowane przez moją żonę są mnaimusine i jak wiem zdrowe.



Tak przy okazji kiedyś słyszałem, że nudyści do bardzo dobrzy i grzeczni ludzie - tym się różnią od tekstylnych, moja naiwność pozwoliła mi tak myśleć o wegetarianach - zawiodłem się - brak Ci grzeczności.
Admin powinien decydować czyje wypowiedzi są poprawne czy nie.

A masz fajny kalkulator - może mi pożyczysz - chętnie przeliczę ile ołowi będzie miał królik (którego notabene nie zjem - bo nie lubię) ołowiu, jedząc moją marchew (którą bardzo lubię).



Pozdrawiam wraz z moim niewidzialnym przyjacielem
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
tomasz

Nieprzeczytany post

gasper pisze:
tomasz pisze:
gasper pisze:A co do surowego mięsa to opanowanie ognia przez człowieka dało niesamowitego kopa ewolucji.
Jeden z największych mitów.
Ewolucja tak nie działa.
To selekcja naturalna, nie jakieś "kopy" fundowane od natury. Ewolucja nie zmienia gatunku, zostają tylko przypadkowo lepiej przystosowani.
Zadaj sobie pytanie - co ma wspólnego mięso z mózgiem, skoro mózg potrzebuje głównie glukozę?
opanowanie ognia pozwoliło na ogromną oszczędność czasu i energii - stało sie to za czasów homo erectusa i nie było mitem tylko faktem...
Z tym się zgadzam, przyczyniło się to do zdrowszego i szybszego jedzenia.

Nie zgadzam się natomiast co do tego, że dzięki temu urosły nam mózgi – a jest to najczęstsza interpretacja…
Ostatnio zmieniony 17 lut 2009, 18:36 przez tomasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Tomasz czy wiesz jak się sterylizuje krew?


A bo krew tez jest zdrowa żeby nie był zę nie na temat, zawiera dużo żelaza tak jak i szczaw.





Pozdrawiam nieskwaszony
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:
gasper pisze:
tomasz pisze: Jeden z największych mitów.
Ewolucja tak nie działa.
To selekcja naturalna, nie jakieś "kopy" fundowane od natury. Ewolucja nie zmienia gatunku, zostają tylko przypadkowo lepiej przystosowani.
Zadaj sobie pytanie - co ma wspólnego mięso z mózgiem, skoro mózg potrzebuje głównie glukozę?
opanowanie ognia pozwoliło na ogromną oszczędność czasu i energii - stało sie to za czasów homo erectusa i nie było mitem tylko faktem...
Z tym się zgadzam, opanowanie ognia wysterylizowało mięso co przyczyniło się do zdrowszego i szybszego jedzenia.

Nie zgadzam się natomiast co do tego, że dzięki temu urosły nam mózgi – a jest to najczęstsza interpretacja…
właśnie to było przyczyną, że urosły nam mózgi - zamiast jeść, można było kombinować, robić narzędzia itd. to było przełomem
tomasz

Nieprzeczytany post

Przyznam, że jest to kontrowersyjne.
Być może się mylę.

Bo to, że zaczęliśmy pracować intelektualnie, nie oznacza jeszcze zmiany DNA.
Trzeba mieć informacje o tym, jakie było DNA homo erectusa – wówczas byśmy wiedzieli czy zmiany zaszły genetycznie, czy nie. Ja uważam, że nie byłą to zmiana genetyczna. A skoro tak, to nie była to zmiana ewolucyjna. Żeby taka zaistniała musiałaby selekcja naturalna wyeliminować jednych a promować drugich. A skoro tak, to nie była to zmiana ewolucyjna.
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Tomasz a moje pytanie?







Pozdrawiam zniecierpliwiony
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
tomasz

Nieprzeczytany post

Faktycznie, źle użyłem słowa.
Zablokowany