"ale ja w październiku biegnę maraton" - mam nadzieję, że na wybory nie chodzisz...
Ktoś ci pewni jaja robi z tą propozycją operacji...
Mam usztywnione oba stawy MTP1. Można z tym biegać, grać w piłkę itp. Oczywiście już na Mistrzostwach Świata nie wystąpisz jeśli chodzi o wyniki, ale możesz być Mistrzem Świata w kategorii usztywniony paluch

Nie ma co się łamać
Miałem pierwszą operację polegającą na struganiu osteofitów i tego kurła ortopedzie (NFZ) darować nie mogę do dziś, bo to zaszkodziło a nie pomogło w moim zwyrodnieniu IV stopnia. Nie będę się rozpisywał. W każdym bądź razie ból był większy i nic to nie dało. Straciłem 2 lata zanim przekonałem się do kolejnej operacji "ostatecznej".
Zdecydowałem się na zabieg w Warszawie u takich dwóch znanych lekarz od operacji na stopach. Zapłaciłem dużo bo jakieś xx xxx za obie stopy (na raty nieoprocentowane). To było z 5 lat temu. Jestem zadowolony. Zabieg polega na wystryganiu tych narośli i usztywnieniu stawu tytanowymi elementami (kości stawu zrastają się również). Ja mam w każdym paluchu płytkę z góry, dużą śrubę łączącą oba stawy i 4 śrubki małe mocujące tą płytkę. Na RTG wygląda to makabrycznie. Ale jak mówię. Bólów zero teraz. Można uprawiać sport. Żałuję że wcześniej tego nie zrobiłem... Dużo kosztuje, ale to fachowcy. I proces gojenia trwa długo... Ja wcierałem takie cuda, że aż strach np. amoniak zmieszany z jodyną, żywokosty, maści pp itp. Jeśli masz to stwierdzone, to poza chirurgią nie ma innego leczenia! Mam buty do sprzedania po takich operacjach, bo są potrzebne na obie nogi jakby co

U mnie sprawa dotyczyło obu stóp.