Ekonomika biegu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ruch jest złożony. co z tego, że liczba ruchów jest mniejsza, skoro każdy "ruch" wydatkuje o wiele za dużo energii?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

piotrek90 pisze:
blackfish pisze:
piotrek90 pisze:1. tempo 4.17 186 kadencja 1,25 długość kroku

2. tempo 4:07 175 kadencja 1,51 długość kroku

Rozumiem że nr 2. jest dużo bardziej ekonomiczny ? Ze względu na mniejszą up-down chociażby.
A co to znaczy "ekonomiczny"? Bo mi np. kojarzy się m.in. z długością trwania danego wysiłku, więc pytanie to tych Twoich przykładów jest: jak długo pobiegniesz tym pierwszym, a jak długo tym drugim. I jeśli pierwsze tempo utrzymasz przez 10 km a drugie przez 5 albo nawet 8 km (w każdym razie krócej) to dla mnie bardziej ekonomiczny jest ten pierwszy z wyższą kadencją i krótszym krokiem.
Ano takie że zmniejszam ilość niepotrzebnych ruchów. Dodam że nr. 2 to moje i nie było nic tu na siłę, pełny luz.
Ekonomika biegu jest to ilość zużywanego tlenu przy danej prędkości. Przy tym z dwóch biegów byłeś bardziej ekonomiczny, na którym zużyłeś mmniej tlenu. Skąd wiedzieć ile tlenu zużywasz? Dla intensywności z przedziału 75-90% HRmax zależnośc zużywanego tlenu jest całkowicie liniowa względem tętna. Niższe tętno lepsza ekonomia.
Krzysiek
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:ruch jest złożony. co z tego, że liczba ruchów jest mniejsza, skoro każdy "ruch" wydatkuje o wiele za dużo energii?
Nie koniecznie. Może koleś nr 1. ma 160 cm wzrostu a ja mam 210 cm. No i Qba Kause? :hej:
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:
Ekonomika biegu jest to ilość zużywanego tlenu przy danej prędkości. Przy tym z dwóch biegów byłeś bardziej ekonomiczny, na którym zużyłeś mmniej tlenu. Skąd wiedzieć ile tlenu zużywasz? Dla intensywności z przedziału 75-90% HRmax zależnośc zużywanego tlenu jest całkowicie liniowa względem tętna. Niższe tętno lepsza ekonomia.
Mniej ruchu mniej tlenu zużywam. Nie wiem może się mylę, ale swoje założenia biorę z pływania które uprawiałem wiele lat. A w pływaniu im mniej ruchów tym lepiej.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

nadal nic nie rozumiesz. tłumaczy ci buniek, czarnoryb i ja, i nic, grochem o ścianę.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

czyli co, wieloskok (w końcu najmniej kroków potrzebnych do przebycie duystansu) będzie najbardziej ekonomiczny? Każdy przy swojej obecnej biomechanice ma jakąś optymalną kadencję i styl biegu.
Krzysiek
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:nadal nic nie rozumiesz. tłumaczy ci buniek, czarnoryb i ja, i nic, grochem o ścianę.
No popatrz bo mi się akurat wydaje że Ty nie rozumiesz.
Buniek pisze:czyli co, wieloskok .
Nie obracaj kota ogonem. Przecież napisałem że ruch jest płynny i "nie wymuszony".
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

kluczowe jest tu słowo "wydaje". no nic, może zrób sobie herbaty i przeczytaj jeszcze raz nasze wyjaśnienia.

wzrost, waga, ilość ruchów mogą być pewną wskazówką co do wydatku energetycznego, ale niekoniecznie.


wracając do twojego przykładu: może się okazać, że nr 2 jest mniej ekonomiczny. może. bo żeby stwierdzić z pełnym przekonaniem potrzebną są konkretne dane.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Myślałem, że są to dwa biegi tej samej osoby. Zużycie tlenu jest proporcjonalne do tętna dla tej samej osoby. Dla dwóch różnych osób to w ogóle nie da się w ten sposób porównać.

Nikt nie mówi, że drugi przypadek nie jest bardziej ekonomiczny. Mówimy , ze tego nie mozna stwierdzić na podstawie przedstawionych danych.

Nie mozna by tego nawet stwierdzić w przypadku:

1. tempo 4:07 175 kadencja 1,51 długość kroku

2. tempo 4:07 175 kadencja 1,51 długość kroku

Pytanie o ekonomiczność jest pytaniem o to kto spalił więcej paliwa żeby to osiągnąc. Nawet procent HRmax nic tu nie powie. Bo jeden tego paliwa może mieć znacznie więcej od drugiego (wyższe VO2max), a spalanie jmoże mieć zarówno większe jak i mniejsze.
Krzysiek
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

piotrek90 pisze:Ano takie że zmniejszam ilość niepotrzebnych ruchów. Dodam że nr. 2 to moje i nie było nic tu na siłę, pełny luz.
Zmniejszenie liczby ruchów wcale nie oznacza mniejszego wysiłku czy większej ekonomii. Kiedyś był taki artykuł, wątek (nie mogę sobie przypomnieć gdzie), że idąc tym torem rozumowania najbardziej idealny byłby jeden wielki krok ze startu do mety, ale wysiłek, który musiałbyś włożyć byłby niemożliwy do wykonania, co oznacza, że nie było by to ekonomiczne.

Przeczytaj co na ten temat mówi maratończyk Grzegorz Gajdus:
Grzegorz Gajdus pisze:Ja nigdy w swojej karierze oraz teraz moim podopiecznym nie liczyłem kroków. Na dystansie maratońskim najważniejsza jest swoboda, oraz ekonomia biegu. Wiadome jest, aby zwiększyć ekonomie podczas biegu trzeba zmniejszyć krok. Gdy sięgam pamięcią kilka lat wstecz to przypominam sobie kilku zawodników biegających maratony długim krokiem, lecz była to zdecydowana mniejszość. Dla mnie najważniejsza jest ekonomia biegu, a nie liczby.
i Arkadiusz Gardzielewski (biegający 10 km):
Arkadiusz Gardzielewski pisze:Liczba kroków w ciągu minuty powinna zależeć od tego, jaki dystans biegamy. Średniacy powinni mieć dłuższy, bardziej sprężysty krok. Natomiast maratończycy już nie, ponieważ wiąże się to z utratą zbędnej energii.
PS. Najlepiej to by było gdybyś pracował nad połączeniem tych dwóch przykładów i utrzymując wyższą kadencję wydłużył krok, no ale tu już potrzebna jest siła ;-)
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

:bum:
Możemy tu sobie gadać o kadencji czy ekonomii biegu, a tak naprawdę chodzi o to by być pierwszym na mecie, więc jeśli Twój organizm to zniesie na danym dystansie, to biegnij po prostu najszybciej jak potrafisz i nie przejmuj się ekonomią.
:bum:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13572
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na ekonomikę ruchu ma wpływ swobodny zakres, długi mięsień, niski tonus, dobra koordynacja łańcuchów mięśniowych. To wszystko można nazwać oporami własnymi ciała, nad zmniejszeniem których pracuje się miesiącami, a nawet latami. Żeby było dramatyczniej w tej nierównej walce z materią, to długi staż, eksploatujący trening, starzenie się stawów nie pomagają w ekonomicznym ruchu.
Kadencja to taki fajny sposób na wszystko. Nawet na zatwardzenie.
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

blackfish pisze:
Sacre pisze:
Ograniczanie oscylacji pionowych
Co to znaczy i o co chodzi w tym temacie ?
Że biegnąc (czy idąc) ograniczasz ruchy w górę/dół, czyli, że jakby biegniesz bardziej płasko, przy ziemi. Nie wiem czy to równocześnie znaczy, że zwiększasz ruch do przodu...
Rozumiem, nie podskakując góra-dół, to jakie ćwiczenia wykonywać aby to zniwelować ?
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

najlepeiej - biegać
Krzysiek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wcale nie, najlepiej nie biegac, wtedy oscylacje pionowe są drastycznie ograniczone.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ