Produkcja kwasu mlekowego w treningu wytrzymałościowym
-
Sacre
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
CZy robiąc trening z narastającą prędkością można po koniec mieć średnie/duże zakwaszenie w mięśniach ? W treningu od 5km wzwyż ?
Dziś zrobiłem 15-15-15 + 400m
15 = 15 minut + 400m nie na maksa, ale szybciej niż ostatnie 15 minut.
Czy taka produkcja kwasu mlekowego jest zdrowa w treningu wytrzymałościowca ? Czy lepiej tego unikać ?
Dziś zrobiłem 15-15-15 + 400m
15 = 15 minut + 400m nie na maksa, ale szybciej niż ostatnie 15 minut.
Czy taka produkcja kwasu mlekowego jest zdrowa w treningu wytrzymałościowca ? Czy lepiej tego unikać ?
- kadoel
- Wyga

- Posty: 69
- Rejestracja: 18 lut 2015, 13:44
- Życiówka na 10k: 42:32
- Życiówka w maratonie: 3:28:07
Chyba nie udało się wyznaczyć na bieżni odcinka 133m bądź 138m skoro biegałeś 400m.. 
-
Sacre
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
Kurde koleżko, o co ci biega ? Co to ma do tego tematu ? Śmieszny jesteś, nie znasz odpowiedz i nie wiesz jak odpowiedź, aha, rozumiem już co tutaj robisz.kadoel pisze:Chyba nie udało się wyznaczyć na bieżni odcinka 133m bądź 138m skoro biegałeś 400m..
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Rozumiem, że masz narzędzie do pomiaru stężenia kwasu mlekowego?
-
Sacre
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
Nie mam, ale tego nie da się wyczuć biegnąc np że już jest wysokie/zawysokie stężenie kwasu ?Adam Klein pisze:Rozumiem, że masz narzędzie do pomiaru stężenia kwasu mlekowego?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Trener Jacek Wosiek trenuje ze swoją zawodniczką Agnieszką Mierzejewska czasami tak, że mówi jej: "biegnij tak na 3 mmol". Ale oni się znają, mają przebadane wiele treningów, są w stanie zgadnąć poziom zakwaszenia. Ty nie masz o tym pojęcia i zaczynasz się w treningu zajmować sprawami których nie możesz kontrolować. Zejdź na ziemię.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13914
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dlaczego produkcja mleczanu ma szkodzić zdrowiu?
Jak myślisz, jakie stężenie mleczanu ty nabiegasz, jak biegniesz 15' + 400m trochę szybciej? 5-6mmol? Co maja powiedzieć ci, co biegną 25mmol?
Jak myślisz, jakie stężenie mleczanu ty nabiegasz, jak biegniesz 15' + 400m trochę szybciej? 5-6mmol? Co maja powiedzieć ci, co biegną 25mmol?
-
Sacre
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
No chyba macie racje.Rolli pisze:Dlaczego produkcja mleczanu ma szkodzić zdrowiu?
Jak myślisz, jakie stężenie mleczanu ty nabiegasz, jak biegniesz 15' + 400m trochę szybciej? 5-6mmol? Co maja powiedzieć ci, co biegną 25mmol?
Tylko te ostatnie 15 minut biegłem na tętnie średnim 94% a maksymalne wyszło z 97%, a te 400m pobiegłem na średnim tętnie 97% i maksymalneym 98% HRMAX, wiem, może tętno ma ni jako do stężenia, ale czułem takie ciężkie nogi i płuca już wypluwałem, bym powiedział, że nogi mi się zakwaszały ;p
Wiem, nie ocenie na jaki mmol miałem, ci co mają 25mmol to chyba biegają 800-1500m
Dobra, może nie szkodzi zdrowiu, ale eksploatuje się bardziej organizm i regeneracja po takim treningu jest dłuższa.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13914
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No i?Sacre pisze:No chyba macie racje.Rolli pisze:Dlaczego produkcja mleczanu ma szkodzić zdrowiu?
Jak myślisz, jakie stężenie mleczanu ty nabiegasz, jak biegniesz 15' + 400m trochę szybciej? 5-6mmol? Co maja powiedzieć ci, co biegną 25mmol?
Tylko te ostatnie 15 minut biegłem na tętnie średnim 94% a maksymalne wyszło z 97%, a te 400m pobiegłem na średnim tętnie 97% i maksymalneym 98% HRMAX, wiem, może tętno ma ni jako do stężenia, ale czułem takie ciężkie nogi i płuca już wypluwałem, bym powiedział, że nogi mi się zakwaszały ;p
Wiem, nie ocenie na jaki mmol miałem, ci co mają 25mmol to chyba biegają 800-1500m
Nawet jak biegniesz na 100% HRmax i wtedy powinieneś przyspieszyć, mocno przyspieszyć, żeby wyjść powyżej 10mmol na 400m.
A ze cie nogi bolą po 15' w 94%, to znaczy ze biegłeś gdzieś w 5-10km i to jest mocne. Zmęczenie mięśni spowodowało ich ból a nie stężenie mleczanu.
-
Sacre
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
Aha, to już wszystko rozumiem, dzięki.Rolli pisze:No i?Sacre pisze:No chyba macie racje.Rolli pisze:Dlaczego produkcja mleczanu ma szkodzić zdrowiu?
Jak myślisz, jakie stężenie mleczanu ty nabiegasz, jak biegniesz 15' + 400m trochę szybciej? 5-6mmol? Co maja powiedzieć ci, co biegną 25mmol?
Tylko te ostatnie 15 minut biegłem na tętnie średnim 94% a maksymalne wyszło z 97%, a te 400m pobiegłem na średnim tętnie 97% i maksymalneym 98% HRMAX, wiem, może tętno ma ni jako do stężenia, ale czułem takie ciężkie nogi i płuca już wypluwałem, bym powiedział, że nogi mi się zakwaszały ;p
Wiem, nie ocenie na jaki mmol miałem, ci co mają 25mmol to chyba biegają 800-1500m
Nawet jak biegniesz na 100% HRmax i wtedy powinieneś przyspieszyć, mocno przyspieszyć, żeby wyjść powyżej 10mmol na 400m.
A ze cie nogi bolą po 15' w 94%, to znaczy ze biegłeś gdzieś w 5-10km i to jest mocne. Zmęczenie mięśni spowodowało ich ból a nie stężenie mleczanu.
Za tydzień spróbuje powtórzyć trening, na takich samych prędkościach mniej więcej, powinno być już lepiej ;p
-
Sacre
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
Macie tak, że jak się robi naprawdę ciężko w biegu, patrzycie na zegarek jakie tętno/czas/tempo/dystans, a jak na zawodach to odwracacie się za siebie, ile osób biegnie za wami.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13914
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Obracanie się za siebie jest oznaka, ze ktoś przekroczył limit i już nie daje rady otrzymać tempo.
Patrz do przodu i bądź przygotowany na kontrę, jak przyjdzie atak! Za tobą biegną ci, co przegrywają.
Patrz do przodu i bądź przygotowany na kontrę, jak przyjdzie atak! Za tobą biegną ci, co przegrywają.
-
tompoz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
patrzenie do tyłu to oznaka że ktoś jest podjechany, i trza robić atak.Sacre pisze:Macie tak, że jak się robi naprawdę ciężko w biegu, patrzycie na zegarek jakie tętno/czas/tempo/dystans, a jak na zawodach to odwracacie się za siebie, ile osób biegnie za wami.
Tompoz
Tompoz
- spietrza
- Stary Wyga

- Posty: 186
- Rejestracja: 27 cze 2014, 11:09
- Życiówka na 10k: 48:50
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ale farmazony piszecie. Czasami dobrze spojrzeć do tyłu i po prostu przyspieszyć. Ja czasami jak biegnę w grupie jak pierwszy i jesteśmy na ostatnich kilometrach zerkam czy ktoś przyspieszy. Jak nie widzę oznak przywalam ostro z gruntu
Triathlon to moje hobby
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13914
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A ja odczekam, aż ktoś taki jak ty patrzy do tylu i to mnie motywuje żeby wtedy go zaskoczyć, przyspieszyć i wyprzedzić, bo wiem ze on już długo nie pociągnie.spietrza pisze:Ale farmazony piszecie. Czasami dobrze spojrzeć do tyłu i po prostu przyspieszyć. Ja czasami jak biegnę w grupie jak pierwszy i jesteśmy na ostatnich kilometrach zerkam czy ktoś przyspieszy. Jak nie widzę oznak przywalam ostro z gruntu
Gorzej jak ktoś się nie ogląda i przyspiesza. Ten jest pewny siebie i może wygrać.

