Ultra-Trail du Mont-Blanc 2015
- TriSzerpa
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 14 gru 2013, 19:15
- Życiówka na 10k: kiepska
- Życiówka w maratonie: kiepska
- Lokalizacja: Żywiec/Beskidy
Hello,
Dzisiaj ogłoszono wyniki losowania na UTMB, TDS'a, CCC i OCC w ramach UTMB.
Sporo polaków na liście, ale też sporo naszych rodaków biegało tam w poprzednich latach.
Szczęśliwie się złożyło, że zostałem wylosowany na UTMB i w tej sprawie piszę
Założyłem ten wątek z dwóch powodów.
1.Bardzo chciałbym zaczerpnąć wszelkiej możliwej wiedzy związanej z logistyką w chamonix i organizacją całego biegu.
Przygarnę każdą możliwą opinię, każdą poradę i każdy wniosek tych, którzy tam wcześniej byli.
To samo z biegiem- trasą, technicznymi elementami, trudnościami i specyfiką biegu.
Jest styczeń, więc mamy bite 7 miesięcy, żeby się przygotować - im wcześniej będzie wiadomo coś o trasie, tym lepiej można się przygotować
Tutaj też - będę wdzięczny za każdą poradę, za każdą relację z biegu i każdy feedback.
2. Jest sporo polaków na liście - więc może niech tutaj będzie jakieś miejsce agregacyjne, gdzie można będzie się ewentualnie zgadać na wspólny wyjazd tudzież trening przed biegiem czy browara:)
Wobec powyższego -szacowni finisherzy UTMB - podzielicie się wnioskami i wrażeniami z tego biegu?
Czy ktoś z Was się spotkał z jakąś analizą dokładniejszą tego biegu? (może być w jakimkolwiek języku) Oczywiście poza artykułem Kshysiek'a na napieraj.pl i relacją Piotrka Kłosowicza z biegu - te znam już na pamięć
Dzisiaj ogłoszono wyniki losowania na UTMB, TDS'a, CCC i OCC w ramach UTMB.
Sporo polaków na liście, ale też sporo naszych rodaków biegało tam w poprzednich latach.
Szczęśliwie się złożyło, że zostałem wylosowany na UTMB i w tej sprawie piszę
Założyłem ten wątek z dwóch powodów.
1.Bardzo chciałbym zaczerpnąć wszelkiej możliwej wiedzy związanej z logistyką w chamonix i organizacją całego biegu.
Przygarnę każdą możliwą opinię, każdą poradę i każdy wniosek tych, którzy tam wcześniej byli.
To samo z biegiem- trasą, technicznymi elementami, trudnościami i specyfiką biegu.
Jest styczeń, więc mamy bite 7 miesięcy, żeby się przygotować - im wcześniej będzie wiadomo coś o trasie, tym lepiej można się przygotować
Tutaj też - będę wdzięczny za każdą poradę, za każdą relację z biegu i każdy feedback.
2. Jest sporo polaków na liście - więc może niech tutaj będzie jakieś miejsce agregacyjne, gdzie można będzie się ewentualnie zgadać na wspólny wyjazd tudzież trening przed biegiem czy browara:)
Wobec powyższego -szacowni finisherzy UTMB - podzielicie się wnioskami i wrażeniami z tego biegu?
Czy ktoś z Was się spotkał z jakąś analizą dokładniejszą tego biegu? (może być w jakimkolwiek języku) Oczywiście poza artykułem Kshysiek'a na napieraj.pl i relacją Piotrka Kłosowicza z biegu - te znam już na pamięć
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Może Ci się przyda relacja Roberta z 2014:
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2741
Powodzenia!
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2741
Powodzenia!
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 kwie 2008, 17:14
fajnie ze pojawil sie ten watek. tez jestem w podobnej sytuacji - wylosowany I ciekaw kazdej wskazowki co do logistyki okolobiegowej, samego biegu, wyposazenia czy treningu.
Robert bywa na tym forum, wiec moze udaloby Ci sie napisac cos wiecej o przygotowaniach. na co polozylbys nacisk w treningach, co sie sprawdzilo, a co nie. mozesz napisac ile km robiles miesiecznie I ile z tego w gorach?
co do wyposazenia, widze na zdjeciach ze biegles w krotkich spodniach - czy to znaczy ze w plecaku miales jeszcze dlugie lub 3/4 plus przeciwwiatrowe?
czy upal w dzien daje sie mocno we znaki (wiem ze kazdego roku warunki moga byc rozne, ale tego upalu najmocniej sie obawiam).
jak z jedzeniem? z tego co widze punktow jest bardzo duzo. z innych relacji wiem ze sa wzorowo wyposazone. czyli mozna polegac na nich? troche sie obawiam ze jak odejde od mojego rutynowego menu, moga sie pojawiac problemy zoladkowe.
pozdro
Robert bywa na tym forum, wiec moze udaloby Ci sie napisac cos wiecej o przygotowaniach. na co polozylbys nacisk w treningach, co sie sprawdzilo, a co nie. mozesz napisac ile km robiles miesiecznie I ile z tego w gorach?
co do wyposazenia, widze na zdjeciach ze biegles w krotkich spodniach - czy to znaczy ze w plecaku miales jeszcze dlugie lub 3/4 plus przeciwwiatrowe?
czy upal w dzien daje sie mocno we znaki (wiem ze kazdego roku warunki moga byc rozne, ale tego upalu najmocniej sie obawiam).
jak z jedzeniem? z tego co widze punktow jest bardzo duzo. z innych relacji wiem ze sa wzorowo wyposazone. czyli mozna polegac na nich? troche sie obawiam ze jak odejde od mojego rutynowego menu, moga sie pojawiac problemy zoladkowe.
pozdro
- TriSzerpa
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 14 gru 2013, 19:15
- Życiówka na 10k: kiepska
- Życiówka w maratonie: kiepska
- Lokalizacja: Żywiec/Beskidy
DziękiMEL. pisze:Może Ci się przyda relacja Roberta z 2014:
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2741
Powodzenia!
Z tego co było na Lavaredo na punktach i opowieści,że na UTMB jest podobnie to można wnioskować,że jest wypas. Pora zacząć trenować z kawałkiem grana padano w kieszeni i jamon w plecaku zamiast batonów a do bukłaka nalewać coli albo rosołukubol pisze: jak z jedzeniem? z tego co widze punktow jest bardzo duzo. z innych relacji wiem ze sa wzorowo wyposazone. czyli mozna polegac na nich? troche sie obawiam ze jak odejde od mojego rutynowego menu, moga sie pojawiac problemy zoladkowe.
pozdro
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 27 mar 2014, 22:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
W temacie logistyki: zapodaj może jakieś bardziej konkretne pytania to łatwiej/szybciej będzie można na nie odpowiedzieć.
Biegłem w ubiegłym roku (35h) i coś tam jeszcze pamiętam. W tym niestety już nie miałem szczęścia w losowaniu.
Pozdr
W temacie logistyki: zapodaj może jakieś bardziej konkretne pytania to łatwiej/szybciej będzie można na nie odpowiedzieć.
Biegłem w ubiegłym roku (35h) i coś tam jeszcze pamiętam. W tym niestety już nie miałem szczęścia w losowaniu.
Pozdr
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 kwie 2008, 17:14
Hej Piotrek,
rozumiem, ze dodanie very do nicka pokazuje kierunek biegowy w ktorym zmierzasz. no i nie chwialiles sie (chyba) na forum klubowym ze jestes finiszerem utmb! graty.
w zasadzie pytan konkretnych nie mam, wszystko juz mniej wiecej doczytalem w necie, albo dopytalem finiszerow.
ale jesli masz jakies wskazowki to chetnie poslucham - z cyklu to mi sie sprawdzilo, to nie.
moze jedno pytanie konkretne - ile jedzenia brales ze soba? bo wszyscy mowia ze jedzenia jest w opor na punktach i nie ma potrzeby dzwigac za duzo. ja do tej pory raczej stosowalem zasade lepiej nosic niz sie prosic, ale moze rzeczywiscie nastawic sie na bufety?
aaa I jaka kurtke miales? to jest najciezszy element z wyposazenia obowiazkowego, zastanawiam sie czy da sie tu cos ugrac?
co na przepak w courmayer? krotki rekaw na ew upal na trasie, czy od poczatku miales na sobie? na przepak przybiega sie rano, wiec jakas krotka odziez moze tam czekac, nie?
jakies przemyslenia z trasy? gdzies byl lomot wiekszy niz sie spodziewales czy ogolnie bulka z maslem?
rozumiem, ze dodanie very do nicka pokazuje kierunek biegowy w ktorym zmierzasz. no i nie chwialiles sie (chyba) na forum klubowym ze jestes finiszerem utmb! graty.
w zasadzie pytan konkretnych nie mam, wszystko juz mniej wiecej doczytalem w necie, albo dopytalem finiszerow.
ale jesli masz jakies wskazowki to chetnie poslucham - z cyklu to mi sie sprawdzilo, to nie.
moze jedno pytanie konkretne - ile jedzenia brales ze soba? bo wszyscy mowia ze jedzenia jest w opor na punktach i nie ma potrzeby dzwigac za duzo. ja do tej pory raczej stosowalem zasade lepiej nosic niz sie prosic, ale moze rzeczywiscie nastawic sie na bufety?
aaa I jaka kurtke miales? to jest najciezszy element z wyposazenia obowiazkowego, zastanawiam sie czy da sie tu cos ugrac?
co na przepak w courmayer? krotki rekaw na ew upal na trasie, czy od poczatku miales na sobie? na przepak przybiega sie rano, wiec jakas krotka odziez moze tam czekac, nie?
jakies przemyslenia z trasy? gdzies byl lomot wiekszy niz sie spodziewales czy ogolnie bulka z maslem?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 25 sty 2015, 23:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też jadę w tym roku
Także z chęcią posłucham rad dotyczące biegu.
Startowałem w zeszłym roku z czasem lekko poniżej 29h.
Start 17:00 troszkę nie pasowało do trybu funkcjonowania organizmu. Łącznie zamiast prawie 29h było 37h na nogach. Chodzi mi tu raczej o to, że przywykłem do startu w nocy, gdzie przed startem pozwalasz na 2,3 h snu. Startując o 17:00 większość biegaczy spędzi dwie nocki na trasie.
Ja mieszkałem w okresie startowym równo 4km od linii startu na campingu i było bardzo cicho. A campingi też są full zarezerwowane w okresie startowym. Coby nie patrzeć, chamonix to nie tylko UTMB ale wypad na Monte Bianco!
Le Bossons camping...nazwa wiewiórki po francusku. Polecam! Bo tanio i miło. Budyneczek z prysznicem w zamkniętym ciepłym pomieszczeniu.
Start to wąskie gardło. Ogólnie niezły zator jest. Gdzieś dopiero od 6km czułem, że nikt mi nie przeszkadza w biegu, a ja innym.
Teren nie jest aż tak wymagający. W polskich biegach bywały trudniejsze odcinki.
Jedzenie spoko. Rosołek! Kiełba i sery też są :D Podbieg za courmayer wchodzi w nogi. Sam zbieg do courmayer też jest prze..trudny. Za to wschód słońca po tamtej stronie jest....bajeczny! Szczęście w nieszczęściu, że miałem lekki kryzys tam i musiałem odpocząć chwilę i popatrzeć na tą magię gór. Z Col Ferret jest fajny przyjemny zbieg! Można dużo zyskać, jak ktoś na świeżości jest. Widok też nie brzydki. Szwajcaria to naprawdę piękny kraj. Co by nie mówić. Te trzy ostatnie górki w dupę dają...no bo są na samym końcu oczywiste! Na ostatnim w pip kamieni, jeszcze na podejściu zniosłem to...może dlatego, że sam Atonio Krupniczek mi towarzyszył. Głupio tak okazać słabość. Ale wypłaszczenie tam przed la flegere, był bolesny. Parę pęcherzy się zrobiło, a wystające kamienie nie łagodzą bólu powiem Wam. Wystające kamienie tylko czekają aż niziutko szurniesz nóżką ku ziemi, a najlepiej jak trafisz paluszkiem w ostre zakończenie takiego fiutka. Toż ból jakby Ci pośladki rozrywali ( nie znam, ale wydaje mi się, że dość bolesne).
Tak po za tym... to mógłbym pisać i pisać, ale późno już.
Także z chęcią posłucham rad dotyczące biegu.
Startowałem w zeszłym roku z czasem lekko poniżej 29h.
Start 17:00 troszkę nie pasowało do trybu funkcjonowania organizmu. Łącznie zamiast prawie 29h było 37h na nogach. Chodzi mi tu raczej o to, że przywykłem do startu w nocy, gdzie przed startem pozwalasz na 2,3 h snu. Startując o 17:00 większość biegaczy spędzi dwie nocki na trasie.
Ja mieszkałem w okresie startowym równo 4km od linii startu na campingu i było bardzo cicho. A campingi też są full zarezerwowane w okresie startowym. Coby nie patrzeć, chamonix to nie tylko UTMB ale wypad na Monte Bianco!
Le Bossons camping...nazwa wiewiórki po francusku. Polecam! Bo tanio i miło. Budyneczek z prysznicem w zamkniętym ciepłym pomieszczeniu.
Start to wąskie gardło. Ogólnie niezły zator jest. Gdzieś dopiero od 6km czułem, że nikt mi nie przeszkadza w biegu, a ja innym.
Teren nie jest aż tak wymagający. W polskich biegach bywały trudniejsze odcinki.
Jedzenie spoko. Rosołek! Kiełba i sery też są :D Podbieg za courmayer wchodzi w nogi. Sam zbieg do courmayer też jest prze..trudny. Za to wschód słońca po tamtej stronie jest....bajeczny! Szczęście w nieszczęściu, że miałem lekki kryzys tam i musiałem odpocząć chwilę i popatrzeć na tą magię gór. Z Col Ferret jest fajny przyjemny zbieg! Można dużo zyskać, jak ktoś na świeżości jest. Widok też nie brzydki. Szwajcaria to naprawdę piękny kraj. Co by nie mówić. Te trzy ostatnie górki w dupę dają...no bo są na samym końcu oczywiste! Na ostatnim w pip kamieni, jeszcze na podejściu zniosłem to...może dlatego, że sam Atonio Krupniczek mi towarzyszył. Głupio tak okazać słabość. Ale wypłaszczenie tam przed la flegere, był bolesny. Parę pęcherzy się zrobiło, a wystające kamienie nie łagodzą bólu powiem Wam. Wystające kamienie tylko czekają aż niziutko szurniesz nóżką ku ziemi, a najlepiej jak trafisz paluszkiem w ostre zakończenie takiego fiutka. Toż ból jakby Ci pośladki rozrywali ( nie znam, ale wydaje mi się, że dość bolesne).
Tak po za tym... to mógłbym pisać i pisać, ale późno już.
- TriSzerpa
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 14 gru 2013, 19:15
- Życiówka na 10k: kiepska
- Życiówka w maratonie: kiepska
- Lokalizacja: Żywiec/Beskidy
Dzięki Kamil za info!
Jak będzie kiełba i ser na punktach, to więcej nie trzeba :D
Jak mógłbyś pisać i pisać to pisz ! Chętnie przeczytamy
Jak będzie kiełba i ser na punktach, to więcej nie trzeba :D
Jak mógłbyś pisać i pisać to pisz ! Chętnie przeczytamy
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 kwie 2008, 17:14
dzieki Kamil.
mam jeszcze pytanie o to jak wyglada poczatek trasy - powiedzmy pierwsze 10km - czy jest wasko?
na trasie CCC chyba jest tak, ze szybko wpada sie w jakas waska sciezke I potem trzeba maszerowac w tramwaju. czy na utmb tez tak jest? czy mozna zaczac spokojnie z zalozeniem, ze na pierwszych 10km I tak nikt nas na dlugo nie przyblokuje.
mam jeszcze pytanie o to jak wyglada poczatek trasy - powiedzmy pierwsze 10km - czy jest wasko?
na trasie CCC chyba jest tak, ze szybko wpada sie w jakas waska sciezke I potem trzeba maszerowac w tramwaju. czy na utmb tez tak jest? czy mozna zaczac spokojnie z zalozeniem, ze na pierwszych 10km I tak nikt nas na dlugo nie przyblokuje.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 05 lip 2014, 15:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.
Pozdrawiam wszystkich szczęśliwców którzy zostali wylosowani ( lista dość bogata ). Wybieram się na CCC i mam pytanko w tym miejscu żeby nie tworzyć nowego wątku. Pytanie natury logistycznej - może jest ktoś kto chętny na zorganizowanie wspólnego wyjazdu i wynajęcie jakiegoś domku w okresie 24.08 - 31.08 w Chamonix lub w pobliżu? ( z mojej strony 3 osoby ). Poza tym mam jedno wolne miejsce w aucie. Zależy mi na obniżeniu kosztów tej eskapady więc jestem otwarty na propozycje. Jak macie jakieś namiary na fajne kwatery będę wdzięczny. Proszę o info na PW.
Pozdrawiam wszystkich szczęśliwców którzy zostali wylosowani ( lista dość bogata ). Wybieram się na CCC i mam pytanko w tym miejscu żeby nie tworzyć nowego wątku. Pytanie natury logistycznej - może jest ktoś kto chętny na zorganizowanie wspólnego wyjazdu i wynajęcie jakiegoś domku w okresie 24.08 - 31.08 w Chamonix lub w pobliżu? ( z mojej strony 3 osoby ). Poza tym mam jedno wolne miejsce w aucie. Zależy mi na obniżeniu kosztów tej eskapady więc jestem otwarty na propozycje. Jak macie jakieś namiary na fajne kwatery będę wdzięczny. Proszę o info na PW.
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
Siemano,
Czy orientujecie się, jak wygląda sytuacja z miejscami na campingach? Chciałbym dojechać do Chamonix w środę 26.08 wieczorem. Biorę namiot.
Na razie napisałem maile do 3 campingów:
Mer de Glace - facet twierdzi, że nie ma rezerwacji, kto pierwszy, ten lepszy i że miejsca chyba będą, ale do końca nie wie, bo przejął camping po 15 latach przerwy i nie orientuje się w realiach
Camping des Barrats - na razie bez odzewu
Camping les Marmottes - bez odzewu
widzę, że jest jeszcze Camping les Cimes.
Jechać na pałę i liczyć na miejsce czy wcześniej coś rezerwować? Z góry dzięki za rady.
Czy orientujecie się, jak wygląda sytuacja z miejscami na campingach? Chciałbym dojechać do Chamonix w środę 26.08 wieczorem. Biorę namiot.
Na razie napisałem maile do 3 campingów:
Mer de Glace - facet twierdzi, że nie ma rezerwacji, kto pierwszy, ten lepszy i że miejsca chyba będą, ale do końca nie wie, bo przejął camping po 15 latach przerwy i nie orientuje się w realiach
Camping des Barrats - na razie bez odzewu
Camping les Marmottes - bez odzewu
widzę, że jest jeszcze Camping les Cimes.
Jechać na pałę i liczyć na miejsce czy wcześniej coś rezerwować? Z góry dzięki za rady.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 lut 2010, 09:30
Byłem w zeszłym roku z miejscami na campingu w Les Bossons nie było problemu ja byłem na campingu les cimes na sąsiednich campingach podobnie może było z 50% miejsc było zajętych. Powodzeniamam_platfusa pisze:Siemano,
Czy orientujecie się, jak wygląda sytuacja z miejscami na campingach? Chciałbym dojechać do Chamonix w środę 26.08 wieczorem. Biorę namiot.
Na razie napisałem maile do 3 campingów:
Mer de Glace - facet twierdzi, że nie ma rezerwacji, kto pierwszy, ten lepszy i że miejsca chyba będą, ale do końca nie wie, bo przejął camping po 15 latach przerwy i nie orientuje się w realiach
Camping des Barrats - na razie bez odzewu
Camping les Marmottes - bez odzewu
widzę, że jest jeszcze Camping les Cimes.
Jechać na pałę i liczyć na miejsce czy wcześniej coś rezerwować? Z góry dzięki za rady.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 lut 2015, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziś powstała strona , która będzie dotyczyć moich przygotowań do UTMB zapraszam! Na pewno będzie mi miło zobaczyć i poznać osoby, które w tym roku startują w UTMB . Zapraszam na stronę jak i do wspólnych przygotowań jeśli kogoś to zainteresuję Jeśli ktoś będzie miał ochotę na treningi, spotkania to zapraszam:)
Wszystkim życzę Powodzenia! Do zobaczenia w Chamonix!
https://www.facebook.com/utmb2015
Wszystkim życzę Powodzenia! Do zobaczenia w Chamonix!
https://www.facebook.com/utmb2015
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 maja 2015, 12:07
- Życiówka na 10k: jakieś 55:00
- Życiówka w maratonie: 3:54:40
Witam wszystkich. Pierwszy post - a jakże, i to akurat w tym temacie. Odgrzebuję po 3 miesiącach, ale chcę Wam pokazać, ilu nas jest
Jestem biegającym samoukiem, od 2 lat starałem się o udział w UTMB i tym razem mi się udało. Z jednej strony - super, z drugiej - no to to już nie przelewki i trochę strach, że trzeba się jednak dowiedzieć czegoś o fizjologii...
Także będe chłoną wszystkie rady - zwłąszcza co do treningów.
Chcę pobiec, aby ukończyć i czas 40h będzie dla mnie bardzo satysfakcjonujący.
Jestem biegającym samoukiem, od 2 lat starałem się o udział w UTMB i tym razem mi się udało. Z jednej strony - super, z drugiej - no to to już nie przelewki i trochę strach, że trzeba się jednak dowiedzieć czegoś o fizjologii...
Także będe chłoną wszystkie rady - zwłąszcza co do treningów.
Chcę pobiec, aby ukończyć i czas 40h będzie dla mnie bardzo satysfakcjonujący.