
Właśnie kupiłem pierwsze w swoim życiu leginsy do biegania i zastanawiam się, czy wybrałem dobry rozmiar. Zwykłe długie ciepłe leginsy KALENJI w rozmiarze M (tak wychodziło z tabeli, zresztą niemal wszystkie moje ubrania to eMki). Jestem świeżo po pierwszym biegu i mam wrażenie, że w okolicach kolan i łydek są jakby odrobinę za ciasne, choć nie krępują ruchów. Czy na początku można mieć takie dziwne uczucie i to raczej kwestia przyzwyczajenia, czy leginsy powinny być trochę luźniejsze? Domyślam się, że trudno to ocenić na odległość, ale może ktoś miał podobne doświadczenia.

Pozdrawiam.