Cześć! Czy takie legginsy starczą na zimne dni, a wręcz bardzo mroźne dni, do biegania?:)
http://www.runnersclub.pl/product-pol-2 ... TIGHT.html
LEGGINSY NA ZIMĘ.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Nie sądzę by było w nich komfortowo poniżej zera, natomiast gdybyś poszukał szerokich spodni thermo-fit sytuacja wyglądała by inaczej. Ja jestem zadowolony.
-
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jest napisane lekkie i przewiewne, raczej na zimę nie bardzo, tym bardziej że są bardzo przylegające, ciężko coś założyć pod nie, raczej bym widział takie http://www.run4fun.pl/element-thermal-tight-p-4535 lub coś z dopiskiem thermal.Radsoon. pisze:Cześć! Czy takie legginsy starczą na zimne dni, a wręcz bardzo mroźne dni, do biegania?:)
http://www.runnersclub.pl/product-pol-2 ... TIGHT.html
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 14 lis 2013, 17:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A coś takiego? http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/new ... _mrp3308bk
-
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 06 paź 2012, 20:04
- Życiówka na 10k: 50m
- Życiówka w maratonie: 3h40m
Wiesz co ... wiele na prawde zalezy od tego jak znosisz rozne temperatury. Niektorzy w dlugich getrach/spodniach biegaja jak jest juz +10 stopni ... ja dlugie zakladam dopiero ponizej +5 (a niektorzy nawet dopiero ponizej zera).
Ja biegam zawsze w cienkich i przewiewnych (bez jakiejkolwiek membrany czy grubszego ocieplenia) i jest mi dobrze do -10 stopni. Jak jest chlodniej to juz odczuwam dyskomfort ... ale tez biegalem (wtedy zazwyczaj w krotkich spodenkach na wierzchu (tak, wiem jakie niektórzy mają opinie o tym
)). Jeszcze nie miałem okazji przetestować tego stroju przy temperaturach poniżej -15 - prawdopodobnie by było kiepsko, ale kto wie ... tak więc nie sugerowałbym się za bardzo opniami innych - po prostu musisz przetestować jak się będziesz czuł.
Ja biegam zawsze w cienkich i przewiewnych (bez jakiejkolwiek membrany czy grubszego ocieplenia) i jest mi dobrze do -10 stopni. Jak jest chlodniej to juz odczuwam dyskomfort ... ale tez biegalem (wtedy zazwyczaj w krotkich spodenkach na wierzchu (tak, wiem jakie niektórzy mają opinie o tym

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na serio biegales przy -15 stopniach w jednej parze spodni? Robi wrazenie...Nokar pisze:Leginsy długie wystarczą chyba że będzie minus 30.
Jak juz wyzej bylo pisane, to sprawa indywidualna, jak odczuwa sie zimno - ale ja osobiscie przy ok. -10 zaczynam juz rozwazac zalozenie drugiej pary (kwestia czy wieje wiatr czy nie).
Najnizsza temp. przy ktorej biegalem, to bylo -18.
Nie podobalo mi sie, mimo ze mialem dwie pary spodni (legginsy + luzne "ortalionowe" na wierzchu, w trakcie tego ok. 1h biegu, miedzy jedna a druga para zrobil sie snieg / lód.
W sumie, to teraz chyba juz odpuscilbym sobie - rozumiem ze Justyna K. jezdzi na nartach przy -20, no ale za to jej placa, bo taka ma robote. Osobiscie mysle, ze graniczna temp. dla rozrywkowego /hobbystycznego biegania to wlasnie ok. -10 stopni. Jak jest zimniej, to zaczyna byc malo swietnie (dwie pary rekawic, dwie pary spodni...).