Sony Smartwatch 2

[trucho]

Czy ktoś z biegaczy miał z nim styczność? A może ktoś z nim biegał i ma jakieś doświadczenia?
Zastanawiam się nad zakupem, tylko nie wiem na ile jest przydatny i czy nie lepszy jest zegarek do biegania.

Smartwatch 2 kosztuje ok 500 zł plus do tego opaska HR bluetooth i za 700 zł mamy sprzęt do biegania.
Zegarek wyświetla ponoć wszystkie potrzebne informacje czy to z endomondo czy runtastica, umożliwia sterowania muzyką. Telefon możemy mieć gdzieś schowany i jednocześnie możemy mieć informację o parametrach biegu, w łatwy sposób możemy zrobić pauzę treningu, zobaczyć kto w próbuje się do nas dodzwonić.

Poniżej link do testu zegarka
http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzj ... -test.html

[RMC]

Myślę, że ten zestaw do biegania się nie sprawdzi najlepiej.
Jego największym minusem jest to, że i tak musimy mieć ze sobą telefon. Czyli zamiast jednego urządzenia (albo sam telefon albo zegarek z gps) dźwigamy dwa urządzenia

No i przy okazji widzę takie problemy jak:
- Łączność między telefonem a zegarkiem jest realizowana przez bluetooth. Samo to, że musimy go włączyć + gps w komórce może szybciej zjadać baterie w telefonie (szkoda by nie wytrwało dłuższego biegu),
- piszesz, że telefon można gdzieś schować. W kieszeni może przeszkadzać w biegu, w kieszonce w paskach na bidony mój tel. np. słabo łapie sygnał gps więc tym bardziej odpada.

[trucho]

Jak czasem biegnę z telefonem to moja dziewczyna uważa to za zaletę bo wie gdzie jestem
Zawsze, gdy mam ze sobą telefon to jest w opasce na ramieniu, tam nie ma problemu z sygnałem gps. Nigdy nie próbowałem biec w z telefonem w kieszeni, albo jakiś opasce z kieszonkami, ale chyba przetestuje to z ciekawości.

Czasem jak bięgnę i staram się sprawdzić tempo chwilowe na telefonie to one bardzo skacze, chyba nie bardzo da się na tym opierać w trakcie biegu. U kolegi w 310 było ono raczej stałe.

Jak będę biegł z zegarkiem to będę i tak brał odtwarzacz mp3, żeby móc słuchać muzyki.

[RMC]

Czyli jak by nie kombinował trochę elektroniki będziesz dzwigał

Ja do tej pory biegałem też z komórką i endomondo ale jednak na dłuższych trasach zaczynała mi przeszkadzać. Żeby się nie zsuwał uchwyt na tel. z ramienia wymuszało to w miarę jednakowe trzymanie ręki bez możliwości jej swobodnego rozruszania. Z tego powodu zainwestowałem w zegarek z gps i jestem bardziej zadowolony.
Muzyki przy biegu nie słucham więc tu też mnie nie ogranicza potrzeba "mienia" tel czy mp3.

A swoje zdanie, że ten smartwatch to jednak zbędny bajer podtrzymuję. OK, ten ma pewnie więcej funkcji ale swego czasu miałem Sony Ericsson mn800 czyli podobną zabawkę. Można było przejrzeć smsy z telefonu, przypomnienia jakieś, muzyką chyba też sterował. Ponosiłem go ze 2 dni i mi się znudził Żeby działał trzeba było mieć właczony bluetooth i mieć oczywiście ciągle telefon przy sobie. Takie zdublowanie paru funkcji telefonu i nic więcej
Mi przynajmniej wygodniej było zerknąc np. na sms w telefonie i na niego odpowiadać niż zobaczyć na zegarku, pózniej wyjąc telefon i dopiero odpisywać. Co kto jednak lubi, pewnie można znależć plusy takiego sprzętu.

Tak się jeszcze zastanawiam nad całością zestawu o którym pisałeś. Skoro pasek tętna będzie się łaczył z telefonem przez bluetooth to czy wogóle da się wtedy mieć jeszcze sparowany z zestawem zegarek?

Finalnie myślę, że chcąc mieć i zegarek i telefon to może lepiej zainwestować w zegarek będący telefonem? Jakaś chińszczyzna z androidem jest już w sumie dostępna w podobnych cenach.