wybór kurtki

[axell]

Generalnie zasada jest prosta - jeśli coś nie przepuszcza wody w jedną stronę to nie przepuści jej też w druga, więc albo oddychalność albo wodoodporność.

Praktycznie wszystkie membrany działają dokładnie odwrotnie. Najczęściej działają na zasadzie różnicy ciśnień i przepuszczają w jedną stronę, a w drugą nie

Membrany mają bardzo dużą skuteczność marketingową. Przepuszczalność wilgoci siłą rzeczy musi być bardzo niewielka skoro ma być nieprzepuszczalne nawet dla wiatru(powietrza) a w przypadku deszczu kiedy wilgotność powietrza wynosi 100% - to jej działanie jest jedynie działaniem placebo. Kluczowe są otwory wentylacyjne które są zasłonięte przed bezpośrednim naporem wiatru czy deszczu, jednak dla mnie wszystko co nie jest przewiewne to zdecydowanie za słabo odprowadza pot.

[deepblue]

Generalnie zasada jest prosta - jeśli coś nie przepuszcza wody w jedną stronę to nie przepuści jej też w druga, więc albo oddychalność albo wodoodporność.

Praktycznie wszystkie membrany działają dokładnie odwrotnie. Najczęściej działają na zasadzie różnicy ciśnień i przepuszczają w jedną stronę, a w drugą nie

Membrany mają bardzo dużą skuteczność marketingową. Przepuszczalność wilgoci siłą rzeczy musi być bardzo niewielka skoro ma być nieprzepuszczalne nawet dla wiatru(powietrza) a w przypadku deszczu kiedy wilgotność powietrza wynosi 100% - to jej działanie jest jedynie działaniem placebo. Kluczowe są otwory wentylacyjne które są zasłonięte przed bezpośrednim naporem wiatru czy deszczu, jednak dla mnie wszystko co nie jest przewiewne to zdecydowanie za słabo odprowadza pot.

Przetestowałem na prawdę dużo odzieży technicznej (nie tylko do biegania) i raczej się z tym nie zgodzę. Nie ma co oczekiwać, że w kurtce z membraną będzie przyjemnie jak w lekkiej koszulce, przepuszczalność wilgoci musi być w jakimś stopniu ograniczona (stopień ograniczenia zależy od różnicy temperatur pod kurtką i na zewnątrz), ale na pewno nie jest to działanie placebo. Oczywiście mówię o porządnych membranch, pozostałe to można sobie...wsadzić

[Kangoor5]

Generalnie zasada jest prosta - jeśli coś nie przepuszcza wody w jedną stronę to nie przepuści jej też w druga, więc albo oddychalność albo wodoodporność.

Praktycznie wszystkie membrany działają dokładnie odwrotnie. Najczęściej działają na zasadzie różnicy ciśnień i przepuszczają w jedną stronę, a w drugą nie

"Siłą napędową" działania membrany jest różnica ciśnień cząstkowych pary wodnej pomiędzy środowiskiem wewnętrznym i zewnętrznym. To zaś wprost wynika z zawartości pary wodnej w powietrzu, której nie należy mylić z wilgotnością względną: wilgotność względna otoczenia może wynosić 100% a prężność pary wodnej pod kurtką zazwyczaj i tak będzie wyższa niż na zewnątrz. Wody w postaci ciekłej membrana nie przepuszcza w żadnym kierunku.
Tak więc aby membrana działała poprawnie muszą być spełnione następujące warunki:
1. Najpierw pot musi odparować!
2. Musi występować różnica prężności pary wodnej po obu stronach.
3. Para wodna nie może się skroplić ani zamarznąć po którejkolwiek stronie, ani wewnątrz membrany bo wtedy zatka kanaliki, przez które ma być transportowana.
4. Materiał nie może być zabrudzony, bo zatkają się kanaliki (dotyczy szczególnie tłustych zanieczyszczeń, w tym wydzieliny gruczołów łojowych).
5. Jeśli pada deszcz, to materiał zewnątrzny nie może nim nasiąknąć bo mokry materiał odetnie kontakt membrany z otoczeniem.

Jeśli powyższe warunki będą spełnione, to kurtka będzie miała jakąś oddychalność. Nie wiadomo do końca jaką bo producenci nie podają, dla jakiej różnicy prężności pary wodnej ustalają parametry swoich membran (pkt 2) i nie znamy rzeczywistego wpływu czynników ograniczających oddychalność (pkt. 3-5).

[Piechu]

Nadal uważam, że membrana może i do wędrówek i spacerów nadaje się wyśmienicie ale do biegania co najwyżej średnio, jeśli w ogóle.

[Kangoor5]

Też tak uważam

[Stara Dama]

A membrana o oddychalności na poziomie 40 tysięcy? Pytam tak teoretycznie, bo nie mam takiej kurtki, ani nie zamierzam kupić.

Zaciekawiła mnie teoria, że cena to kwestia marki a nie technologii. Dlaczego więc jedna marka ma kurtki w bardzo różnych cenach? Chyba że te cyferki dotyczące oddychalności wodoodporności to taki bajer marketingowy, a każda kurtka i tak ma oddychalność na poziomie peleryny przeciwdeszczowej z worka.

[deepblue]

Nadal uważam, że membrana może i do wędrówek i spacerów nadaje się wyśmienicie ale do biegania co najwyżej średnio, jeśli w ogóle.

To jest oczywiste. W bieganiu zdecydowanie bardziej zależy nam na oddychalności. A jakąś wielką ulewę zawsze możemy przeczekać

[Kangoor5]

A membrana o oddychalności na poziomie 40 tysięcy? Pytam tak teoretycznie, bo nie mam takiej kurtki, ani nie zamierzam kupić.

Zaciekawiła mnie teoria, że cena to kwestia marki a nie technologii. Dlaczego więc jedna marka ma kurtki w bardzo różnych cenach? Chyba że te cyferki dotyczące oddychalności wodoodporności to taki bajer marketingowy, a każda kurtka i tak ma oddychalność na poziomie peleryny przeciwdeszczowej z worka.

40 tysięcy w jakich warunkach? Właśnie próbowałem wyszukać odpowiedzi na to pytanie i przestałem szukać na poniższej stronie

Results can vary wildly based on test, temperature, humidity and pressure and are not standardized from brand to brand, or test to test. Most testing doesn’t reflect real world winter conditions, like near freezing outside temperatures with high relative humidity. Since manufacturers seldom reveal the actual test used, and are probably keen on reporting the highest possible figures to promote sales, it’s best to read these numbers with the eye of a skeptic, but generally within a given brand or family of fabrics it’s safe to say more grams is more breathable

Czyli ile by nie zapłacić, zawsze dostajemy kota w worku. Jeśli już bym kupował kurtkę, to o paro-przepuszczalności nie mniejszej niż 20 000 do turystyki i nie mniej niż 10 000 na zimę w mieście (tyle podpowiada mi intuicja na podstawie dotychczas używanej odzieży). Zakładając, że niższe zadeklarowane liczby nie wynikają z większej uczciwości producenta. Jakąkolwiek odzież z membraną do biegania uważam za bardzo niepraktyczną.