Komentarz do artykułu Puma Faas Trail 250 - TEST
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Są po prostu całkiem dobre w tych wyżej wymienionych aspektach, ja ostatnio biegam w swoich dość często i nie narzekam, tereny mam pagórkowate, wszystko ziemne i słabo ubite ścieżki. Na zbiegach trzymają się w porządku, nie zauważyłem specjalnie wielkich uślizgów. W deszczu również biegałem ale -
a) one po dłuższym biegu w deszczowej aurze nabiorą trochę wody w swoją siateczkę , a ona niestety średnio ją oddaje
b) przyczepność nie zmienia się szczególnie, dalej jest na dobrym poziomie
Biegałem w nich również w typowych górach, na śliskich kamieniach jest trochę gorzej, ale dalej można w nich swobodnie biegać.
a) one po dłuższym biegu w deszczowej aurze nabiorą trochę wody w swoją siateczkę , a ona niestety średnio ją oddaje
b) przyczepność nie zmienia się szczególnie, dalej jest na dobrym poziomie
Biegałem w nich również w typowych górach, na śliskich kamieniach jest trochę gorzej, ale dalej można w nich swobodnie biegać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak w tych butach wygląda amortyzacja? Porównać je należy z Faas 300, 400 czy 500? Ma ktoś może jakieś praktyczne odniesienie do modeli Inov-8 lub Salomona?
Moje Roclite 295 już pomału kończą krótki żywot i zastanawiam się co nabyć na ich miejsce.
Kuba liczę, że podzielisz się swoimi spostrzeniami po Rzeżniku.
Moje Roclite 295 już pomału kończą krótki żywot i zastanawiam się co nabyć na ich miejsce.
Kuba liczę, że podzielisz się swoimi spostrzeniami po Rzeżniku.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Kuba się podzielił tylko nie tu. 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
zapraszam do wpisu na moim blogu, koledze, który o to pytał, napisałem:
jeżeli chodzi o stopień amortyzacji i ochrony przed nierównym podłożem, było ok.
niestety albo to kwestia mojego zbyt luźnego sznurowania (lubię mieć miejsce w bucie) albo trochę jednak zbyt miękkiej i elastycznej cholewki, ale w sytuacjach nagłego skręcenia stopy na nierówności, wygięcia na kamieniach, obsunięcia po podłożu, stopa "wyjeżdżała" poza obrys podeszwy, co mogło być trochę niebezpieczne. chyba jednak wolałbym mieć coś ze sztywniejszą cholewką, mocniej trzymającego stopę, ale zastrzegam, że może być to też wina luźnego sznurowania.
w suchych warunkach jest super, ale mokry but trochę długo schnie, stopa moim zdaniem zbyt długo pozostaje wilgotna, przez co na koniec jednego z etapów, który zaczął się skokami przez strumyki, mialem na stopach kalafiory.
na koniec ostatniego etapu zaczęły sie robić pęcherze na piętach - ale to było już po 14 godzinach napierania, kiedy już miałem w nosie co się dzieje ze stopami i nawet mi się nie chciało poprawiać butów.
generalnie buty są bardzo fajne, ale mam do nich zastrzeżenia jeżeli chodzi o te momenty najtrudniejsze - nierówne kamieniste zbiegi i kiedy było mokro.
myślę, że pod względem amortyzacji jednak Faas 300. Inov-8 nie miałem na nogach, w porównaniu z Salomon S-Lab Sense amortyzacji dużo więcej. W porównaniu z każdym innym Salomonem buty lekkie i elastyczne, co do porównania stopnia amortyzacji się nie wypowiem.
jeżeli chodzi o stopień amortyzacji i ochrony przed nierównym podłożem, było ok.
niestety albo to kwestia mojego zbyt luźnego sznurowania (lubię mieć miejsce w bucie) albo trochę jednak zbyt miękkiej i elastycznej cholewki, ale w sytuacjach nagłego skręcenia stopy na nierówności, wygięcia na kamieniach, obsunięcia po podłożu, stopa "wyjeżdżała" poza obrys podeszwy, co mogło być trochę niebezpieczne. chyba jednak wolałbym mieć coś ze sztywniejszą cholewką, mocniej trzymającego stopę, ale zastrzegam, że może być to też wina luźnego sznurowania.
w suchych warunkach jest super, ale mokry but trochę długo schnie, stopa moim zdaniem zbyt długo pozostaje wilgotna, przez co na koniec jednego z etapów, który zaczął się skokami przez strumyki, mialem na stopach kalafiory.
na koniec ostatniego etapu zaczęły sie robić pęcherze na piętach - ale to było już po 14 godzinach napierania, kiedy już miałem w nosie co się dzieje ze stopami i nawet mi się nie chciało poprawiać butów.
generalnie buty są bardzo fajne, ale mam do nich zastrzeżenia jeżeli chodzi o te momenty najtrudniejsze - nierówne kamieniste zbiegi i kiedy było mokro.
myślę, że pod względem amortyzacji jednak Faas 300. Inov-8 nie miałem na nogach, w porównaniu z Salomon S-Lab Sense amortyzacji dużo więcej. W porównaniu z każdym innym Salomonem buty lekkie i elastyczne, co do porównania stopnia amortyzacji się nie wypowiem.
-
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 16 cze 2009, 20:03
Niestety w sklepach w mojej okolicy tych butów nie ma dostępnych, a cena w sklepach internetowych jest teraz bardzo przystępna
Czy tym butom bliżej rozmiarowo do 500 czy do 300?
Na moje kopyto 500 pasują w rozmiarze 42,5 i w takich śmigam, ale jak przymierzałem 300 optymalny wydawał mi się rozmiar 42, stąd moje pytanie.

Czy tym butom bliżej rozmiarowo do 500 czy do 300?
Na moje kopyto 500 pasują w rozmiarze 42,5 i w takich śmigam, ale jak przymierzałem 300 optymalny wydawał mi się rozmiar 42, stąd moje pytanie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
nie miałem 300 na nogach, ale w porównaniu z 500 jest w nich trochę więcej miejsca.
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
rozmiarówka jest jak w Faas 300- trzysetki mam 44.5 i 250 również mam 44.5 , praktycznie nie ma różnicy
- szy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
- Życiówka na 10k: 39:01
- Życiówka w maratonie: 3:19:17
- Lokalizacja: Warszawa / Pruszków
Moje spostrzeżenia co do tych butów po kilkuset kilometrach
Zalety
- naprawdę dynamiczny but
- lekko
- tanio
- kompletnie bez otarć (but jest jak skarpetka z zewnętrznymi sznurówkami), najdłuższy bieg jaki w nim zrobiłem to 10,5h i skończyło się bez uszkodzeń
- bardzo dobra trakcja na śniegu i w terenie
- przyzwoita odporność na zamoczenie w zimie (zanim złapany śnieg zacznie przeszkadzać kończę kilkunastokilometrowy trening)
Wady
- bardzo słabe trzymanie buta na boki - biegnięcie wzdłuż zbocza to udręka
- stabilność - słabe trzymanie przy zbiegach, palce mocno idą na przód
- czub nie chroni specjalnie np. przed uderzeniem o kamień
- niezbyt wytrzymała cholewka - po jednym BnO mam w niej wyłomy
- rzecz dyskwalifikująca - przy biegu po śniegu/deszczu zdarza się, że wewnętrzna wkładka przesuwa się (!) w czasie biegu - trzeba co parę kilometrów poprawiać, niezależnie od tego jak mocno są związane
Zalety
- naprawdę dynamiczny but
- lekko
- tanio
- kompletnie bez otarć (but jest jak skarpetka z zewnętrznymi sznurówkami), najdłuższy bieg jaki w nim zrobiłem to 10,5h i skończyło się bez uszkodzeń
- bardzo dobra trakcja na śniegu i w terenie
- przyzwoita odporność na zamoczenie w zimie (zanim złapany śnieg zacznie przeszkadzać kończę kilkunastokilometrowy trening)
Wady
- bardzo słabe trzymanie buta na boki - biegnięcie wzdłuż zbocza to udręka
- stabilność - słabe trzymanie przy zbiegach, palce mocno idą na przód
- czub nie chroni specjalnie np. przed uderzeniem o kamień
- niezbyt wytrzymała cholewka - po jednym BnO mam w niej wyłomy
- rzecz dyskwalifikująca - przy biegu po śniegu/deszczu zdarza się, że wewnętrzna wkładka przesuwa się (!) w czasie biegu - trzeba co parę kilometrów poprawiać, niezależnie od tego jak mocno są związane
Mój profil Strava: https://www.strava.com/athletes/43888753
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 mar 2012, 18:54
- Życiówka na 10k: 49:48
- Życiówka w maratonie: brak
Proszę o podpowiedź jaki rozmiar Faas'ów wybrać.
Z badania Asics jedna noga 27,5 druga 27,35
Do tej pory biegałem w:
Asics 2160 rozmiar 44 czyli 28 cm.
Asics trabuco roamiar 44 czyli 28 cm.
Kalenji ekiden 50 po zenkowaniu 44.
Lidlowe barefooty wzorowane na merrelach 44 czyli 28 cm.
W pumie wyczytałem że 44 to 28,5cm a 43 to 28cm i tu rodzi się pytanie KTÓRE WYBRAĆ?
Biegam obecnie po 10km, docelowo półmaraton.
Z badania Asics jedna noga 27,5 druga 27,35
Do tej pory biegałem w:
Asics 2160 rozmiar 44 czyli 28 cm.
Asics trabuco roamiar 44 czyli 28 cm.
Kalenji ekiden 50 po zenkowaniu 44.
Lidlowe barefooty wzorowane na merrelach 44 czyli 28 cm.
W pumie wyczytałem że 44 to 28,5cm a 43 to 28cm i tu rodzi się pytanie KTÓRE WYBRAĆ?
Biegam obecnie po 10km, docelowo półmaraton.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
weź większe.
ja mam w większości butów wkładkę 27,5cm a te Pumy 28cm (43) i nie czuję by były większe - chyba po prostu wypadają mniejsze nieco. aha, ZENki też miałem 43.
ja mam w większości butów wkładkę 27,5cm a te Pumy 28cm (43) i nie czuję by były większe - chyba po prostu wypadają mniejsze nieco. aha, ZENki też miałem 43.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 16 wrz 2013, 20:05
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Opinia po kilku treningach i zawodach (nr 45):
zalety:
-tani 159 zł + 11 zł wysyłki
-lekki
-brak miejsc które by mogły ocierać itp
-świetne trzymanie na mokrych zbiegach i błocie
-solidna podeszwa(nie jest cienka jak to było w moich innych butach w teren)
wady:
-wąskie (bok z zewnątrz) a w pewnym miejscu jest za dużo miejsca na palce (z zewnątrz z przodu) [podeszwa powinna mieć większe pole powierzchni!]
-stopa na nierównościach jest słabo trzymana (materiał jest raczej cienki, pewnie żeby but był lżejszy)
-materiał łatwo nasiąka (chodź wymaga jeszcze sprawdzenia czy przemaka do palców
)
nie wyobrażam sobie w tych warunkach jakie teraz zaczynają panować trenować w butach na asfalt, zwłaszcza, że go unikam na rzecz ścieżek gruntowych. But dla ludzi którzy nie chcą dużo wydawać, ale chcą spokojnie trenować w zimowych/trudnych warunkach.
zalety:
-tani 159 zł + 11 zł wysyłki
-lekki
-brak miejsc które by mogły ocierać itp
-świetne trzymanie na mokrych zbiegach i błocie
-solidna podeszwa(nie jest cienka jak to było w moich innych butach w teren)
wady:
-wąskie (bok z zewnątrz) a w pewnym miejscu jest za dużo miejsca na palce (z zewnątrz z przodu) [podeszwa powinna mieć większe pole powierzchni!]
-stopa na nierównościach jest słabo trzymana (materiał jest raczej cienki, pewnie żeby but był lżejszy)
-materiał łatwo nasiąka (chodź wymaga jeszcze sprawdzenia czy przemaka do palców

nie wyobrażam sobie w tych warunkach jakie teraz zaczynają panować trenować w butach na asfalt, zwłaszcza, że go unikam na rzecz ścieżek gruntowych. But dla ludzi którzy nie chcą dużo wydawać, ale chcą spokojnie trenować w zimowych/trudnych warunkach.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2013, 14:09 przez delfador, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
świetne trzymanie? to może ja mam felerną parę... 
