Magnez, potas...
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Do tego można jakieś tableteczki z mleczanem magnezu (Np. MgB6), które kosztują chyba z 8zł / 60 szt. potasu nie trzeba suplementować.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
poświęć też trochę czasu na lekturze takich portali jak ten:
http://www.akademiawitalnosci.pl/
pozdro
http://www.akademiawitalnosci.pl/
pozdro
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
@up- Myślałem, że to oliwa magnezowa
No ale chyba masz już na myśli rozpyloną "psikaczem".
Z mojego dochodzenia w tej sprawie wynika, że czysty do analizy jest ok, ale można dostać czystszy chlorek magnezu, a jest to czysty farmakologicznie. Jeśli dodatkowo jest on przeznaczony do celów spożywczych (E511), to można popijać sobie rozpuszczony w soku/wodzie kilka razy dziennie, grunt to obliczyć dawkę. Na aledrogo jest dostępny.
A potas jak kolega wyżej napisał, nieczęsto występują jego niedobory. Zawsze po biegu można zjeść banana i z głowy, a za łatwo przyswajalne węgle Twoje ciało będzie bardzo wdzięczne i szybciej gotowe do kolejnego wysiłku

Z mojego dochodzenia w tej sprawie wynika, że czysty do analizy jest ok, ale można dostać czystszy chlorek magnezu, a jest to czysty farmakologicznie. Jeśli dodatkowo jest on przeznaczony do celów spożywczych (E511), to można popijać sobie rozpuszczony w soku/wodzie kilka razy dziennie, grunt to obliczyć dawkę. Na aledrogo jest dostępny.
A potas jak kolega wyżej napisał, nieczęsto występują jego niedobory. Zawsze po biegu można zjeść banana i z głowy, a za łatwo przyswajalne węgle Twoje ciało będzie bardzo wdzięczne i szybciej gotowe do kolejnego wysiłku

- natny
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 18 maja 2012, 17:53
- Życiówka w maratonie: 4:09:41
- Lokalizacja: DE
oprócz tego co koledzy wyżej napisali, możesz również pić wodę wysokozmineralizowaną bogatą w Mg (ale nie sztucznie, a z źrodeł, bodajże Muszynianka jest taka). Na pewno lepiej przyswajalny niż magnez w tanich tabsach 

"It's not about how good you play. It's about how good you look on a stage"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
Tabsy zwłaszcza te musujące są prawie nie przyswajalne, bo zawierają tlenek magnezu. Lepiej znaleźć chlorek, cytrynian lub jabłczan, o chelatach nic nie powiem, niby dobre ale chyba trochę przereklamowane, chlorek zdecydowanie wystarcza 

-
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 28 paź 2012, 23:20
- Życiówka na 10k: 49'58"
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Polecam:Hemk pisze:Jak najlepiej uzupełnić braki magnezu i potasu?
http://forenergy.pl/pl/p/Enervit-Magnes ... ka-15g/158
- Sup3rS0n41051
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 sie 2013, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tabletki mogą okazać się pomocne, jednak warto też zacząć jeść więcej warzyw, orzechy, słonecznik.
Niby niewiele, a pomaga.
Niby niewiele, a pomaga.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
- Życiówka na 10k: 00:39:21
- Życiówka w maratonie: 03:01:54
- natny
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 18 maja 2012, 17:53
- Życiówka w maratonie: 4:09:41
- Lokalizacja: DE
może dlatego?
Pierwsze, co wyskoczyło na wujku G. Nie podaję jednak źródła badań naukowych, bo ich nie znam(i nie chce mi się szukać:( )
Ziarno kakaowe jest obfitym źródłem magnezu, potrzebnego organizmowi do opanowania stresów oraz zapobiegania bezsenności. Niestety magnez zawarty w czekoladzie nie jest przez organizm wykorzystywany, gdyż jego wchłanianie uniemożliwiają obecne w niej fityniany i szczawiany. Jeśli więc potrzebujesz magnezu, zjedz raczej garść pestek z dyni albo schrup kilka orzechów, najlepiej włoskich.
Pierwsze, co wyskoczyło na wujku G. Nie podaję jednak źródła badań naukowych, bo ich nie znam(i nie chce mi się szukać:( )
"It's not about how good you play. It's about how good you look on a stage"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
- Życiówka na 10k: 00:39:21
- Życiówka w maratonie: 03:01:54
To prawda, że kakao zawiera fityniany i kwas szczawiowy. I to prawda, że ogranicza to przyswajanie wielu minerałów; ale właśnie ogranicza, a nie uniemożliwia. Prawdziwe kakao albo porządną ciemną czekoladę zawsze warto jeść (w rozsądnych ilościach)natny pisze:może dlatego?Ziarno kakaowe jest obfitym źródłem magnezu, potrzebnego organizmowi do opanowania stresów oraz zapobiegania bezsenności. Niestety magnez zawarty w czekoladzie nie jest przez organizm wykorzystywany, gdyż jego wchłanianie uniemożliwiają obecne w niej fityniany i szczawiany. Jeśli więc potrzebujesz magnezu, zjedz raczej garść pestek z dyni albo schrup kilka orzechów, najlepiej włoskich.
Pierwsze, co wyskoczyło na wujku G. Nie podaję jednak źródła badań naukowych, bo ich nie znam(i nie chce mi się szukać:( )

- natny
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 18 maja 2012, 17:53
- Życiówka w maratonie: 4:09:41
- Lokalizacja: DE
równie dobrze można jeść np. jabłka, bo mają witaminę C. Ale po co? Jabłko dostarczy niepotrzebnych kalorii. Zjedz parę porzeczek, wypij wodę z sokiem z cytryny, i masz 3x większą dawkę, a mniejsze skutki uboczne.
Tak samo z czeko-czeko. Jedzienie jej w celu uzupełnienia magnezu jest po prostu mało opłacalne. Bardziej opłaca się zjeść ziarna dyni czy ki diabeł co tam jeszcze jest.
Chociaż, przyjemności jedzenia czekolady nic nie zastąpi
Tak samo z czeko-czeko. Jedzienie jej w celu uzupełnienia magnezu jest po prostu mało opłacalne. Bardziej opłaca się zjeść ziarna dyni czy ki diabeł co tam jeszcze jest.
Chociaż, przyjemności jedzenia czekolady nic nie zastąpi

"It's not about how good you play. It's about how good you look on a stage"