markowski86 pisze:
Wiem, że nalepiej byłoby gdybyśmy biegali boso,
nie
markowski86 pisze:
Obecnie jest już dużo lepiej, bo ważę 89kg,
nie jest tak źle z Twoją wagą. jeżeli zdecydowanie dobrze biega Ci się w butach, które kontrolują pronację, to nie ma potrzeby tego zmieniać. możesz zawsze spróbować trochę lżejszych butów niż Kayano, które rzeczywiście są ciężkawe.
markowski86 pisze:
Wiem, że nalepiej byłoby gdybyśmy biegali boso,
nie
co kto lubi, ja nie lubię boso
jest na forum wiele przykładów osob, które nawet ze znaczną nadwagą krzywdy sobie nie zrobiło, wręcz przeciwnie, nie myślmy schematami. pamiętam, że kolego smopi tak miał i jeszcze kilku, których nicków teraz nie pomnę. w każdym razie nie ma reguły. nie ważych wcale tak dużo byś nie mógł sprobować a na pewno namawiam cię byś nie biegał w takich czołgach.
WojtekM pisze:jeżeli zdecydowanie dobrze biega Ci się w butach, które kontrolują pronację, to nie ma potrzeby tego zmieniać.
Dokładnie. Nieważne, czy buty są tradycyjne czy minimalistyczne (do tej pory nie ma naukowych dowodów przewagi pierwszych nad drugimi bądź na odwrót). Ważne, żeby Tobie było w nich wygodnie. W kwestii kontroli pronacji zgadzam się z Qbą, że to już historia; nie oznacza to jednak, że buty z kontrolą pronacji są szkodliwe.
BTW nie zapłaciłbym przeszło pięciu stów za ŻADNE buty biegowe - za tę kasę można kupić dwie pary fajnych papci.
markowski86 pisze:
Wiem, że nalepiej byłoby gdybyśmy biegali boso,
nie
markowski86 pisze:
Obecnie jest już dużo lepiej, bo ważę 89kg,
nie jest tak źle z Twoją wagą. jeżeli zdecydowanie dobrze biega Ci się w butach, które kontrolują pronację, to nie ma potrzeby tego zmieniać. możesz zawsze spróbować trochę lżejszych butów niż Kayano, które rzeczywiście są ciężkawe.
Dzięki za miłe słowo:) Nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia w temacie butów. Tak jak pisałem, biegam dopiero od lutego poznałem jedynie LUNARGLIDE 4+ i KAYANO 19. Te drugie kupiłem, na sugestię sporej części znajomych (m.in. ludzi, którzy biegają maratony uliczne w czasach nieznacznie przekraczających 3h). Trudno mi potwierdzić, czy faktycznie są ciężkie, bo nie mam odniesienia, ale zdecydowanie wypróbuję też inne. Dzięki!
''Biegnij jeśli możesz, idź jeśli musisz, czołgaj się jeśli nie masz wyboru- tylko nigdy się nie poddawaj!''
jest na forum wiele przykładów osob, które nawet ze znaczną nadwagą krzywdy sobie nie zrobiło, wręcz przeciwnie, nie myślmy schematami. pamiętam, że kolego smopi tak miał i jeszcze kilku, których nicków teraz nie pomnę. w każdym razie nie ma reguły. nie ważych wcale tak dużo byś nie mógł sprobować a na pewno namawiam cię byś nie biegał w takich czołgach.[/quote]
I kolejna opinia, że KAYANO są ciężkie- chyba coś w tym musi być:) Obecnie biega mi się dobrze. Przygotowuję się do tegorocznego poznańskiego maratonu i raczej już kombinować z butami przed startem nie będę. Ale na pewno wypróbuję czegoś innego, może nawet faktycznie uboższego w amortyzację...
''Biegnij jeśli możesz, idź jeśli musisz, czołgaj się jeśli nie masz wyboru- tylko nigdy się nie poddawaj!''
Qba Krause pisze:nie chciałbym psuć milej rozmowy ale nadmienić warto iż pronacja i supinacja nie mają żadnego znaczenia, to jedna z nieaktualnych już biegowych bajek, sami producenci odchodzą od podziału butów supinator/neutral/pronator...
A możesz coś więcej napisać w tym temacie lub podrzuć jakiś link?
5km-24.22 10km-49,49 "1/2"-02:02:8 "Per aspera ad astra"
markowski86 pisze:
I kolejna opinia, że KAYANO są ciężkie- chyba coś w tym musi być:)
w tym nic nie ma. to wynika zwyczajnie z ich wagi. to klasyczne treningówki z wszystkimi wadami i zaletami.
ostatnia wersja (kayano 19) jest zdaje się trochę odchudzona. ale i poprzednie, cięższe, miały wielu zadowolonych użytkowników. co kto lubi.
To zależy bo jeśli ktoś po prostu pronuje lub nadpronuje to może i faktycznie nie ma sensu się skupiać na specjalnych butach, ale jeśli ktoś tak jak ja nadpronuje do tego ma płaskostopie to już inna bajka. Pierwsze pytanie jakie mi zadał ortopeda to to czy mam specjalne buty do biegania. Ja od zawsze biegałem w butach neutralnych + wkładka ortopedyczna, teraz przerzuciłem się na buty dla mocnych pronatorów bez wkładki i jest ok natomiast bieg w neutrałach bez wkładki to masakra.
5km-24.22 10km-49,49 "1/2"-02:02:8 "Per aspera ad astra"