Biegam od początku roku, od kwietnia regularnie 3-4 razy w tygodniu. W ostatnich 3 miesiącach mój tygodniowy kilometraż, to ~70 - 75km, Pobiegłem też pierwszy maraton 15 sierpnia.
Po maratonie troszkę mniej biegam, ale z treningu na trening czuję że moje mięsnie są coraz sztywniejsze. Rozciągam się zawsze po treningu, często też w trakcie. Po treningu stosuję zimny prysznic.
Ale efekt sztywniejących mięśni nie mija, boję sie, że coś sobie w końcu zerwę. Zesztywniały czuję się także w niebiegowe dni.. Może ktoś ma/miał podobnie? Największą sztywność czuję przy wyprostowywaniu nogi i próbie dotknięcia palców z wyprostowanymi nogami na stojąco

BTW: jestem nowy, to mój pierwszy post, Witam wszystkich na forum!