
Podejrzewałem po prześledzeniu kilku wątków na forum iż dopadł mnie "gęgor"(gęsia stópka) ale dziś po USG ortopeda stwierdził cystę(torbiel) Bakera i prawdopodobnie łękotkę przyśrodkową(mam zrobić jeszcze rezonans magnetyczny aby potwierdzić i sprawdzić stan chrząstki)..niech to szlaczek trafi

Wstępnie mam wyznaczony zabieg na styczeń 2014 (artroskopia). I tak oto nim zacząłem biegać(do tej pory szurałem) zakończyłem karierę(przynajmniej do połowy przyszłego roku-a nich to...szlag

Ale i tak nie odpuszczę(lekarz stwierdził iż po zabiegu ,rehabilitacji będzie OK

).Trochę mnie to wszystko zbiło z tropu ale prę do przodu,mam zamiar do zabiegu(jeżeli nie będzie mnie nic boleć) wzmocnić nogi(wszystko co się z tym wiąże) i czekam na wiosnę 2014
