ból w okolicy mostka - po zderzeniu z przechodniem..
- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
2 dni temu dość nietypowo się skontuzjowałem, biegłem po lesie, dość szybko, wąską ścieżką, z naprzeciwka szło kilkunastu nastolatków, z jednym z nich zderzyłem się, tzn. wpadłem na niego, uderzyłem mostkiem (tak trochę z lewej strony) w jego bark.. na chwilę mnie zamroczyło ale pobiegłem dalej, od tego czasu boli mnie okolica mostka, tak jakby kłuje, ciężej mi się oddycha i męczy przy bieganiu. czy mam poczekać aż przejdzie czy iść zrobić RTG? na razie biegam ale odpuściłem siłownię na kilka dni..
-
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 29 gru 2012, 18:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
idź i to sprawdź. Jeśli boli przy oddychaniu to mogło ci np. pęknąć któreś żebro, bo to tak boli właśnie przy oddychaniu. Zmienia się objętość klatki piersiowej i wszystko się tam naciąga, więc pęknięte czy złamane żebro zaczyna dawać o sobie znać.harti pisze:2 dni temu dość nietypowo się skontuzjowałem, biegłem po lesie, dość szybko, wąską ścieżką, z naprzeciwka szło kilkunastu nastolatków, z jednym z nich zderzyłem się, tzn. wpadłem na niego, uderzyłem mostkiem (tak trochę z lewej strony) w jego bark.. na chwilę mnie zamroczyło ale pobiegłem dalej, od tego czasu boli mnie okolica mostka, tak jakby kłuje, ciężej mi się oddycha i męczy przy bieganiu. czy mam poczekać aż przejdzie czy iść zrobić RTG? na razie biegam ale odpuściłem siłownię na kilka dni..
- TrzymamTempo
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 18 lip 2013, 08:47
- Życiówka na 10k: 42:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Władysławowo
- Kontakt:
Dokładnie jak kolega powyżej mówi.
Pamiętam jak w czasach gdy uczyłem się jeszcze w podstawówce, podczas jakiś zabaw koleżanka popchnęła kolegę i własnie miał takowe bóle jak opisujesz. A, że nie owy ból nie ustał przez kilka dni, udał się do lekarza i okazało się, że miał pęknięte żebro.
Wszyscy byli zszokowani i na początku nawet nie mogli dojść do przyczyny i trudno było uwierzyć w sposób jaki się to wydarzyło.
A może być to poważne także do lekarza marsz i powiedz nam jak sytuacja się rozwinęła.
Pozdrawiam
Pamiętam jak w czasach gdy uczyłem się jeszcze w podstawówce, podczas jakiś zabaw koleżanka popchnęła kolegę i własnie miał takowe bóle jak opisujesz. A, że nie owy ból nie ustał przez kilka dni, udał się do lekarza i okazało się, że miał pęknięte żebro.
Wszyscy byli zszokowani i na początku nawet nie mogli dojść do przyczyny i trudno było uwierzyć w sposób jaki się to wydarzyło.
A może być to poważne także do lekarza marsz i powiedz nam jak sytuacja się rozwinęła.
Pozdrawiam
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jeżeli nie masz opuchlizny ( pomacaj sie trochę i oceń sytuację) to raczej nie ma mowy o złamaniu. Jest to raczej stłuczenie. Jednakże jeżeli byś odczuwał ból przez kilka dni to warto zgłosić sie do lekarza. Tylko co on na to poradzi? Da tabletki przeciwbólowe i to wszystko.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Opuchlizny nie ma, czyli mówicie że jeśli to "tylko" stłuczenie to przejdzie w ciagu kilku dni?
Boli podczas biegania, zmiany pozycji w łóżku (bez skojarzeń
, podczas kichania i kaszlu..
Boli podczas biegania, zmiany pozycji w łóżku (bez skojarzeń

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zrób RTG i będziesz wiedział. Jeśli nie jest to złamanie to pewnie stłuczenie okostnej. A tego tez nie ma co zazdrościć. Wieki temu tato sobie zafundował takie coś i przez dwa czy trzy tygodnie nie mógł kichnąć, zakaszleć, o śmianiu się nie wspomnę.
- Henkel
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 21:20
- Życiówka na 10k: 52:16
- Lokalizacja: Warszawa
Stluczenie potrafi bolec nawet do miesiaca - ostatnio dostalem tak w zebra dosc twardym przedmiotem to przez pierwszy tydzien bylo ciezko z oddychaniem o lezeniu na brzuchu nie wspominajac... Przeszlo po okolo trzech tygodniach.
Our greatest glory is not in never falling, but in rising every time we fall.
- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dzięki wszystkim za porady!
mam nadzieję że to nic poważnego..
RTG zrobię sobie po weekendzie.
powiedzcie mi jeszcze które, bo patrzyłem w enel-medzie i nie wiem co wybrać:
RTG klatki piersiowej AP/PA
RTG klatki piersiowej AP/PA + bok
RTG klatki piersiowej bok
RTG klatki piersiowej celowane na szczyty płuc
RTG klatki piersiowej z kontrastem
RTG żeber AP/PA (1 projekcja) - chyba to (?)
RTG żeber L+P (2 projekcje)
RTG żeber skos
mam nadzieję że to nic poważnego..
RTG zrobię sobie po weekendzie.
powiedzcie mi jeszcze które, bo patrzyłem w enel-medzie i nie wiem co wybrać:
RTG klatki piersiowej AP/PA
RTG klatki piersiowej AP/PA + bok
RTG klatki piersiowej bok
RTG klatki piersiowej celowane na szczyty płuc
RTG klatki piersiowej z kontrastem
RTG żeber AP/PA (1 projekcja) - chyba to (?)
RTG żeber L+P (2 projekcje)
RTG żeber skos
- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
melduję że kilka dni temu zrobiłem RTG i nie wykazało żadnego złamania ani pęknięcia..
to stłuczenie, ból jest już mniejszy, boli tylko przy kasłaniu, kichaniu itp. mam nadzieję że przejdzie do końca miesiąca.
biegam bez problemu, ale siłownię i core stability na razie odpuściłem..
to stłuczenie, ból jest już mniejszy, boli tylko przy kasłaniu, kichaniu itp. mam nadzieję że przejdzie do końca miesiąca.
biegam bez problemu, ale siłownię i core stability na razie odpuściłem..
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Nie było opuchnięcia, to i nie ma złamania. Wyliżesz sie!
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.