
przeczytałam wątek z dużym zainteresowaniem. U mnie waga w normie , ale muszę odchudzić męża o jakieś 20 kg. I tak mam duży sukces, bo namówiłam go an bieganie i jakoś nam idzie. Zaczęliśmy od najprostszego treningu z www.runners-world.pl/trening/Numer-spec ... ach,4982,1 i już 6 kg spadło bez zmiany diety. Teraz sam czuje, że tłuste żarcie mu nie służy, bo ciężko się biega. Cieszy mnie to, bo nie chciał się odchudzać sam z siebie, a tak je dobrze, nie jest głodny, chudnie i czuje efekty po ciuchach

