bede wdzieczna za porade - biegam ponad 2 miesiace

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
aniac1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lip 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich,

biegam od 2,5 miesiaca 3 razy w tygodniu (pon, sr, pt) do tego robie trening silowy 2 x tydz. Cwicze w celu zredukowania wagi. Dieta zbilansowa (120b/70t/130ww/1700kcal).

moj problem polega na tym, ze jestem w stanie przebiec 10 km, ale musze robic krotkie przerwy (ok 15 -20 s szybkiego marszu co 2 km, pozniej co 1 km). pod koniec juz ledwo podnosze nogi). poza tym bola mnie piszczele. nie wiem czy to normalne? czy rozbiegac to po prostu czy sie tym martwic?

nie wiem tez czy mam dobra technike biegania (o ile to ma jakies znaczenie?), szuram sobie bardziej nogami chyba niz biegne :echech: w sumie to nie wiem, wnioskuje z tego co widze w szybach sklepowych ;) no i czuje, ze stopa ledwo unosi sie nad ziemia, na pewno kolano nie zgina mi sie do 90 stopni (jak to widze u tych ktorzy mnie mijaja, ladne cale podeszy buta ;) )

ostatnio biegam ze srednim tempem 7,30/km. stralam sie wolniej ale nie moge, wracam do tego tempa co chwila jak tylko sie zapomne. a pod koniec juz nie mam sily.

macie moze jakies rady? zawsze lubilam biegac, biegalam przez jakis czas kilka razy w zyciu. a teraz czuje sie troche sfrustrowana. i nie jestem w stanie zrobic wiecej niz 10 km, nawet z tymi przerwami szybkim marszem

a moze ma jakies znaczenie jeszcze inna kwestia - nie wiem czy nie mam krotkich sciegien. zawsze mama krzyczala, ze chodze na palcach, a ortopedzi pytali czy cwicze balet ;) nie trafilam na lepszego, ktory by cos stwierdzil. nie wiem czy tez czasami kiedy biegam moja stopa nie klapie jak kaczka kiedy jestem juz zmeczona wlasnie z tego powodu ... ?

bardzo licze na Wasza pomoc. bede wdzieczna
PKO
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

masz wiadomosc na prywatnej s..pozdrawiam :hahaha:
aniac1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lip 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wielkie dzieki. Dzis wiec biegam inaczej :)
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli, nie jesteś w stanie przebiec 10 km na tym etapie.
I nie powinnaś tego robić, bo każdy krok pod wezwaniem "powłóczę nogami ale dobiję do określonego kilometra" to utrwalanie fatalnych nawyków!

Dlaczego akurat 10 km ma być koniecznie?
aniac1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lip 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

chcialam robic trening do polmaratonu, dlatego 10 km

wczoraj pobieglam 6 km, pierwsze 3 normalnie, predkoscia do 7,20/km, potem na 3,5 km zaczelam szybkie przebiezki od slupa do slupa tempem maksymalnym i dlugimi krokami, po drugim musialam troche szybkim krokiem przejsc bo akurat troche pod gorke byla ta przebiezka. potem jeszcze 2 zrobilam do konca biegu.

jakos tak mi sie bieglo inaczej, wczoraj glownie na palcach 'sprezynowalam'. piszczele nie bola w ogole, tylko lydki troche. i duze lepiej mi sie bieglo musze powiedziec
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

biegaj trenuj poczekaj na efekty ,przyzyczajaj sie glownie aparat ruchu,ktory potrzeba przebudowac pare misiecy to trwa.Pamietaj o rozgrzewce i schlodzeniu,,poozdrawiam :hej:
aniac1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lip 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

po jakim czasie myslicie zwiekszyc km? jak nie bede sie meczyc w ogole przy 6 km z przebiezkami?

robie mala rozgrzewke przed - kilka cw rozciagajacych i szybki chod, po bieganie jakies 5 min stretchingu
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegasz 2 miesiące a to krótko, wiesz po takim czasie nawet jeśli biegniesz te 10 km z marszem to według mnie to i tak naprawdę spory sukces!
Mnie mniej jednak tak jak napisała cava, nie przechodź do marszu wtedy kiedy się zmęczysz (nie utrwalaj tego nawyku) tylko po prostu planuj ten marsz.
Kup sobie książkę ''Bieganie metodą Galloweya''
Jeśli jesteś na etapie 6 km marszobiegów tak jak to opisujesz to czego Ty od siebie chcesz?
Wiesz miałem podobny problem, biegałem 6 km i jakoś nie mogłem dłużej, ani szybciej.
Poradzono mi bym zwolnił, różnicował trening, przebieżki, skipy, podbiegi, ale przede wszystkim na spokojnie, a efekty naprawdę przyjdą! (u mnie przyszły)
Pamiętaj o odpoczynku i jeszcze raz na spokojnie :)
powodzonka :)
aniac1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lip 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zdobylam ksiazke Gallowaya. moim zdaniem, rewelacja!! polecam wszystkim.

wiele rad, wskazowek i wiedzy!!

nadal biegam po 6 km bo piekielnie goraco (dzis 34 st wiec odpuszczam sobie). planuje zrobic okolo 8 km jeden raz w tygodniu niebawem

dziekuje wszystkim za rady, i za genialna sugestie ksiazki!!
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

aniac1 pisze:zdobylam ksiazke Gallowaya. moim zdaniem, rewelacja!! polecam wszystkim.
Wiem :oczko:
aniac1 pisze:nadal biegam po 6 km bo piekielnie goraco (dzis 34 st wiec odpuszczam sobie). planuje zrobic okolo 8 km jeden raz w tygodniu niebawem
To do dzieła :spoczko:
Trzymam kciuki i czekam na opis jak Ci poszło
powodzenia
aniac1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lip 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pierwsza kontuzja :echech:

boli zaraz nad kostka po zewnetrznej stronie nogi. wczoraj biegalam, po trzecim km poczulam bol, maszerowalam wiec dalej do domu

wczoraj bylo nie najgorzej, troche kulalam ale dalam rade chodzic, dzisiaj kostka spuchla, jest ciepla i chodzic raczej nie daje rady :(

ide do lekarza, ciekawe czy dostane cos wiecej niz paracetamol ...
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dieta zbilansowa (120b/70t/130ww/1700kcal)
-,- Dieta tragiczna. Gorszą trudno ułożyć.
Mniej białka, mniej tłuszczu, więcej węglowodanów. Dołóż trochę kilokalorii, bo sobie bardzo spowolnisz metabolizm, a na treningi energii potrzebujesz.
Stosunek węgle-tłuszcze to ma być co najmniej 3,5:1. Najlepiej by było, jakby Ci się udało osiągnąć 5:1.
Białka wcinasz strasznie dużo, ono idzie na energię, zamiast na budowę, a to bardzo niezdrowe. Zmniejsz jego ilość o co najmniej 35-40%.

I na tym poziomie nawet nie próbuj myśleć o półmaratonie, bo możesz sobie tylko zaszkodzić.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
aniac1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 lip 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzieki za uwagi

taka dieta zostala mi ulozona wiec grzecznie sluchalam ale teraz moze czas cos zmienic

polmaraton juz odpadl z listy zyczen, teraz jakies 10 k moze na wiosne :)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Taka dieta jest równoznaczna z dostarczaniem takiej samej ilości kalorii z węglowodanów i z tłuszczów. A to powoduje, że węglowodany są spalane w niekorzystnej dla człowieka reakcji... Później się z tego biorą problemy z sercem itp., itd.
Tak jak pisałem - zdecyduj się na jedno paliwo.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ