Długotrwała opuchlizna kostki

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
tomasir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 815
Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19

Nieprzeczytany post

Jakiś czas temu, zupełnie przypadkiem zauważyłem, że moja lewa kostka jest spuchnięta w przedniej części. Prawdopodobnie nawet z spuchnięcie biegałem 1-2 tyg - bo w ogóle tego nie zauwazyłem. Zrobiłem już 3 tyg przerwy - w ogóle spuchnięcie nie schodzi, nawet po obudzeniu rano kostka jest spuchnięta. Próbowałem smarowania traumonem wraz z okładami z lodu (codziennie przez ok 1,5 tygodnia) - efektów absolutnie brak.

Tydzień temu byłem u ortopedy, zrobił RTG (załączam poniżej) - nic szczególnego nie dostrzegł (jedynei zdiagnozował lekkie osłabienie kości - ta jaśniejsza "fala" dobrze widoczna na drugim zdjęciu, zaś w dodatkowej opinii miałem dodane, że jest lekka ostroga stopy) - nie znalazł też przy oględzinach żadnego ogniska bólowego. Zapisał flexove (2 szt rano 1 raz dziennie) - po tygodniu stosowania efektów wciąż brak.

Oto zdjęcie rtg:

Obrazek

Mnie osobiście mocno zdziwiła ta "wypustka kości" widoczna na lewym zdjęciu w zgięciu nogi.

A oczywiście pytania są proste:

- jakieś sugestie co do dolegliwości i metody leczenia?
- czy samo opuchnięcie stawu przez dłuższy czas, przy braku bólu - całkowicie wyklucza biegania (wolę się upewnić)
- jakieś uwagi co do samego zdjęcia?

Dziękuję z góry za ewentualne uwagi i rady
tomasir

update: skorygowałem nazwę tematu, by lepiej oddawała problem
zgodnie z naturą!
PKO
Awatar użytkownika
tomasir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 815
Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19

Nieprzeczytany post

no nic - szkoda, że nikt nie zdołał doradzić. Od siebie mogę powiedzieć, że opuchlizna bardzo, bardzo powoli schodzi i mam wrażenie, że ruch nie ma na to absolutnie żadnego wpływu (przez 2-3 tygodnie nic nie robiłem, teraz leciutko biegam - efekty takie same).
zgodnie z naturą!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ