Witam,
Jestem tu nowy, jesli byl juz taki temat poruszany to prosze podeslac linka...
Otoz od jakiegos czasu nabawilem sie nowej kontuzji eh,,, tym razem prawe udo. Nie wiem co to za cholerstwo jest i skad to sie wzielo. Nigdy nie mialem zadnego wypadku powznego zeby mi sie noga wygiela. Poprostu nabawilem sie tego od glupiego chodzenia....Zaczelo sie jak pamiecia siegam od chodzenia po gorach. Bez rozgrzewki wlazlem na szczyt okolo 700m i cos mnie zaczelo kluc w udzie od wewnetrznej strony bardziej przy pachwinie. Bylo to wejscie jednorazowe bo normalnie po gorach nie chodze wiec nie bylem rozchodzony. Ale ogolnie prowadze aktywny tryb zycia, basen regularnie, narty i rower czasem bieganie. Stalo sie to w zeszlym roku z tego co siegam pamiecia. Pozniej bylo chwile ok ale bol powracal, glownie ostatnio przy plywaniu zabka odczuwam klucie. Miesiac temu poszedlem z kumepla na intensywny spacer tez jak wrocilem mialem kontuzje w tym samym miejscu. Dzisiaj jezdzilem na rowerze i sie przewrocilem na lewy bok bylem wpiety w stopki, nic powanego bo stalem prawie w miejscu dlatego sie wywalilem, lekkie obtarcia tu i tam, wracam do domu i co nowu kontuzja to samo prawe udo u gory bol taki ze sie idzie zes...nie jestem w stanie odgiac nogi w prawy bok bo mam wrazenie jak by mi ktos wlozyl noz w udo. Wymachy w przod i tyll robie bez problemu bez zadnego bolu tak samo naciagam miesien udowy przyciagajac noge do klatki lezac na plecach i tez nic mnie nie boli. Jestem w stanie stanac w pozycji sumo z lokciami miedzy kolanami i naciagac i tak samo nic mnie nie boli.Jak chodze czuje jak by mnie ktos dzigal nozem w udo eh chyba mnie czeka usg bo rece mi opadaja. A moze to wogole kontuzja pachwiny albo miednicy i mi promieniuje do uda? Mial ktos cos takiego????
