Witam oprócz biegania z 4 razy w tygodniu po 11km, gram raz w tygodniu w tenisa. I podczas takiej gry przy zrywie do piłki coś musiało mi się naderwać było to z 4 miesiące temu. Ból bym zlokalizował nad kolanem tylko z drugiej strony nogi, czyli kilka centymetrów nad tylnym zgięciem nogi.
Przebiegłem z tym maraton i był luz i przy codziennym bieganiu raczej nie przeszkadza ale przy zwykłych czynnościach, np ciężko mam zrobić przysiad, albo przy długim staniu na mocno wyprostowanych nogach przez 30 min w tramwaju- później mnie to boli zanim rozchodzę. Lub wstaje z łóżka czy krzesła ogólnie cały czas odczuwam mniejszy lub większy dyskomfort. Raz lepiej raz gorzej ostatnio znowu gorzej.
Moje pytanie, co radzicie jakieś maści (jakie), okłady, ćwiczenia?
Jak mi się nie polepszy w tym tygodniu to chciałbym iść do lekarza, by mi to prześwietlił itd. ale jakiego?
Co to może być? Możecie polecić kogoś w okolicach Katowic? Lekko podłamany pozdrawiam i dziękuję