Zaburzenia snu

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od jakiś dwóch tygodni mam problem ze snem.

Do tej pory sypiałem średnio 6,5-7,5h tzn. od 23 do 6.30.

Wieczorem zawsze zasypiam zawsze bez problemu jednak budzę się w okolicach 4.30-6 bez względu na to o której godzinie położe się spać. Np. w sobotę przyjechała moja siostra, także położyłem się chwilę po pierwszej i oczywiście też obudziłem się o 5. Gdy położe się spać przed 23 również budzę się o 5. Próbuję szukać przyczyn tych problemów, ale niestety nie mam pojęcia. To wszystko sprawia, że jestem coraz bardziej przemęczony, gdyż nie zawsze mogę położyć się na tyle wcześnie by zaliczyć chociażby te 6h snu. Zrobiłem sobie teraz przerwe od biegania, bo już jestem po prostu bardzo przemęczony.

Zastanawiam się czy po takiej pobudce o 5, probować usnać czy może od razu wstawać z łóżka i coś robić?

Może ktoś miał kiedyś tego typu problemy i będzie mógł mi coś doradzić.
PKO
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Organizm się przyzwyczaił - ot i cała tajemnica. Z czasem mógłbyś się przestawić jeżeli to dla Ciebie jest problemem. Jeżeli jesteś przemęczony, budzisz się o 5 i nie masz nic do roboty to kładź się i śpij dalej :)


Ja już tak się przyzwyczaiłem, że mogę iść spać o 3 nad ranem, a i tak o 5 się obudzę. Ale jak jestem zmęczony to nie wychodzę z wyrka tylko próbuję (przeważnie skutecznie) zasnąć ponownie :)
Awatar użytkownika
scouser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 909
Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
Życiówka na 10k: 41:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.

Nieprzeczytany post

Mi też się to czasami zdarza, że budzę się po 3h snu i już nie zasnę. Dawniej za wszelką cenę próbowałbym usnąć a teraz zjadam śniadanie, wypijam kawę i robię wcześniej trening. Często gdy tak krótko śpię to robię sobie krótkie drzemki w ciągu dnia, które niwelują zmęczenie.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

przeczytaj
http://www.sportacademy.pl/smf/index.ph ... 103.0.html
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za odpowiedzi.

Budziłem się przemęczony, bo do tej pory raczej kładłem się późno i budząc się o 5 spałem po 4-5h co dla mnie jest zdecydowanie za krótkim czasem snu.
Szyszki chmielu + witaminy B complex i sen zaczyna się w miarę normalizować, chociaż odnoszę wrażenie, że nie jest tak mocny jak kiedyś.
Co spowodało zaburzenia pewnie się nie dowiem ;)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

trucho pisze:Dziękuję za odpowiedzi.


Co spowodało zaburzenia pewnie się nie dowiem ;)
Przemęczenie i stres. oto jest odpowiedz.
Gdy zauważam u siebie brak głębokiego snu (bo tylko śpiąc głęboko można dobrze sie zregenerować) to biorę 1 kapsułkę magnezu godzinę przed snem i 3mg melatoniny 30 minut przed snem. Śpię jak zabity, mam super realne sny , a rano budzę się wypoczęty.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki :)
Przetestuję melatoninę.
Na początku przeczytałem 30 mg i zastanawiałem się skąd takie dawki bierzesz ;)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

trucho pisze:Dzięki :)
Przetestuję melatoninę.
Na początku przeczytałem 30 mg i zastanawiałem się skąd takie dawki bierzesz ;)
Czytaj uważnie bo zera maja znaczenie :ble: 3 mg Melatoniny w zupełności wystarczy.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

bieganie rano poprawia jakość snu
Krzysiek
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:bieganie rano poprawia jakość snu
jak i całego dnia :ble:
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałem dwie zarwane noce i byłem wczoraj strasznie zmęczony. Bałem się, że znowu będę miał jakieś problemy ze snem.

Przetestowałęm melatoninę i spałem jak szczęśliwe dziecko aż do budzika ;)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

trucho pisze:Miałem dwie zarwane noce i byłem wczoraj strasznie zmęczony. Bałem się, że znowu będę miał jakieś problemy ze snem.

Przetestowałęm melatoninę i spałem jak szczęśliwe dziecko aż do budzika ;)
Fajnie, że zadziałało .;
Po melatoninie mamy bardzo realne sny i dobrze sie regenerujemy.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dostałem w aptecę melatoninę 5 mg.
Pierwszy raz wziąłem taką dawkę i następnego dnia caly dzień byłem senny.

Następnym razem wiedziałem, że cięzki dzień przede mną i chciałem spróbować tym razem mniejszej dawki.
Wziąłem 2,5 mg i następnego dnia również byłem senny, ale nie w takim stopniu.

Narazie zrezygnowałem w ogóle z melatoniny, by uniknąć tego uczucia senności.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ