Nauka biegania ze śródstopia poprzez buty

Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

musisz adam jeszcze przemyśleć co piszesz bo póki co zbyt wiele sensu w tym nie ma.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Merrelle doszly, kurde, nie wiedzialem, ze w butach mozna tak swobodnie przebierac paluchami. Do tego ich waga, no masakra, wcale tego na nogach nie czuc. Zobaczymy jak sie beda sprawowac na trasie. Niestety dowiem sie dopiero w czwartek bo dzisiejszy trening juz zaliczony.
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sprawią się na pewno nie gorzej od poprzednich ;)
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ja mysle, tylko dziwnie sie czuje majac tyle miejsca na palce. To tak jakby but byl sporo za duzy, ale pasuje mi to :-)
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:No ja mysle, tylko dziwnie sie czuje majac tyle miejsca na palce. To tak jakby but byl sporo za duzy, ale pasuje mi to :-)
Ja tak zawsze mam, glownie przez dziwna budowe stopy (dlugie palce, te male tez :bum: ). Dam Ci rade; uwazaj z tym przy pagorkach. Ja mam nieustajacy problem, ze jak mam dosc luzu w palcach , to przy zbieganiu z gorki "jade" w butach do przodu. Stad z reszta moja jedyna uwaga odnosnie Brooks PureGrit.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buty sprzyjające bieganiu a la naturalnemu powinny mieć luz w palcach. Jechanie w butach do przodu przy zbieganiu częściowo może być nieuniknione (stroma, długa górka), ale nieraz da się to ograniczyć sposobem zbiegania (nieodchylanie się do tyłu i nie hamowanie dźganiem nogi w podłoże przed sobą).

To, co słusznie pisze Kwiat o ostrożności w przypadku Vapor Glove ma też swoje dobre strony. O ile wiem, stwierdzono, że im ciało ma pod sobą twardziej (twarde - niekoniecznie wyboiste ale twarde - podłoże i mała amortyzacja buta) tym musi się nauczyć lądować/poruszać lżej i bardziej miękko, uruchamiać swoje biomechaniczne patenty na unikanie zbyt mocnego łupania w ziemię. Ergo, w Vapor Glove nauczyć się tego można zapewne szybciej i lepiej niż w BA2, które są bardziej wybaczające. Te ostatnie natomiast doceni się na czymś ostro-wyboistym. W ogóle to moje skromne subiektywne indywidualne jednostkowe doświadczenie prowadzi mnie do wniosku, że jeżeli już to nad kwestią amortyzacji warto się pochylić głównie w kontekście ochrony podeszew stóp przed prozaicznym, brutalnym odgniataniem i obijaniem na kamieniach, szyszkach, korzeniach, drodze pokrytej tłuczniem itp. sympatycznych podłożach. Do ochrony przed samą twardością (asfalt, kostka, beton) całkiem dobrze służą - przy choćby zgrubnie poprawnej technice - własne nogi.
Ostatnio zmieniony 18 cze 2013, 21:12 przez hassy, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Jechanie stopy do przodu nie zależy tylko od ilości luzu w palcach, istotne jest jak dopasowane jest pięta i otulone śródstopie (wiem co mowię, bo swoje wybiegałam w przydużych SKORAch :oczko: ).
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Jechanie stopy do przodu nie zależy tylko od ilości luzu w palcach, istotne jest jak dopasowane jest pięta i otulone śródstopie (wiem co mowię, bo swoje wybiegałam w przydużych SKORAch :oczko: ).
Nie wiem, jak ciasne na szerokosc musialyby byc buty z luzem w palcach, zeby nie jechac do przodu przy duzych skosach.... Technika oczywiscie pomaga, nachylenie itd, ale cudow nie ma jednak.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

cudów nie ma wystarczy dobra technika i nic się nie przesuwa.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Uxmal pisze:
strasb pisze:Jechanie stopy do przodu nie zależy tylko od ilości luzu w palcach, istotne jest jak dopasowane jest pięta i otulone śródstopie (wiem co mowię, bo swoje wybiegałam w przydużych SKORAch :oczko: ).
Nie wiem, jak ciasne na szerokosc musialyby byc buty z luzem w palcach, zeby nie jechac do przodu przy duzych skosach.... Technika oczywiscie pomaga, nachylenie itd, ale cudow nie ma jednak.

Widać tak ciasne jak moje NBWT110 lub SKORA FORM bez wkładki po mocnym dociągnięciu sznurówek. Choć to nie kwestia samej szerokości, ale też wysokości i ogólnego kroju (i stopy). U osoby z wysoko wysklepionym łukiem rzeczywiście stopa w śródstopiu może niejako wisieć w bucie i łatwiej się przesuwać, mój platfus siedzi pewnie w ww modelach. :oczko: Ale rzeczywiście w Vivobarefoot, które są luźniejsze, przy trenowaniu serii ostrych zbiegów ściełam sobie skórę na podeszwie (bez skarpete byłam) na skutek takiego przesuwania.
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Swoją drogą ciekawa jest też kwestia długości wkładki w np. BA2 i żelazkach. U mnie oba buty maja 27,5 cm, ale po kilkunastu treningach w BA2 nie wiem czy nie chciałbym spróbować buta mniejszego o te 0,5 cm, bo mam wrażenie, że mam aż za dużo miejsca. Szczególnie biegnąc na bieżni, mam wrażenie, że but mógłby lepiej leżeć na stopie - zresztą szybszy bieg w tych Merrellach po tartanie albo po nowopołożonym asfalcie jest dziwny z tego względu, iż mam wrażenie, że podłoże, po którym biegnę "lepi" się do podeszwy moich butów i za chwilę zostanę w skarpetkach :P

No i te przeklęte sznurówki, które po namoknięciu się rozwiązują bardzo chętnie!

Koniec narzekania ;)
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Na rozwiązujące się mokre sznurówki (oj znamy, znamy) jest prosty myk - po zawiązaniu kokardki przeciągamy wystające końcówki pod jednym ze "skrzyżowań" sznurówek. U mnie działa super.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ