Witam,
Mam 31 lat. Przed studiami (wiek ok 20 lat) dośc intensywnie biegałem. W trakcie studiów niestety zapuściłem się i tak pozostało do dzisiaj (czytaj +25 kg, alkohol, fast foody itd.). Od pół roku z mocnym postanowieniem wziąłem sie za siebie i wróciłem do biegania. Z miernym skutkiem. Jednakże ok. 2 miesiące temu zaskoczyło. Odległości zaczęły sie zwiekszać. Lekko straciłem na wadze. Chciałbym sie tego trzymać. Mam jednak problem. Często, choć nie zawsze, mój trening przerywa mocna kolka pod prawym żebrem. Potrafi pojawic się nawet po 1 km (biegam od 3 do 5). Wówczas cały trening szlag trafił.
Moje wątpliwości sprowadzają sie do pytania czy jest to normalne, zwłaszcza u osób takich jak ja z nadwaga i mierna kondycją, czy też jest to objaw jakiejś choroby (dodam, że 2 lata temu badałem watrobę: w usg norma, w enzymach agp, agtp norma ale GGTP powyżej normy). Innymi słowy, czy ignorować ten ból i kontynuowac treningi, jakie by one nie były, czy biegac po lekarzach. Słyszałem, że no-spa pomaga na takie kolki.
Ból przy wątrobie
- mary
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 06 sie 2012, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
A nie biegasz po jedzeniu? Może za mało czasu czekasz? Pomaga masaż, skłony? Mnie podobne objawy dawała nerka - myślałam, że to wątroba. Ja bym nie ignorowała - co to za przyjemność biegać jak rwie w boku i nie wiadomo co to?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 cze 2013, 21:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Staram się zachować co najmniej półtorej godziny między jedzeniem a biegiem. Rzecz w tym, że ten ból nie jest regułą. Są dni, że nie ma go w ogóle. Są takie, że trzy biegi pod rząd:/.
- Andrzej G
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 16 sie 2004, 11:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Może pomoże http://www.bieganie.pl/?cat=24&id=124&show=1
O kolce też jest sporo, poszukaj na forum.
Generalnie - jeżeli wykluczasz schorzenie, to ta kolka minie albo się przyzwyczaisz. A półtoragodzinna przerwa może być za krótka.
O kolce też jest sporo, poszukaj na forum.
Generalnie - jeżeli wykluczasz schorzenie, to ta kolka minie albo się przyzwyczaisz. A półtoragodzinna przerwa może być za krótka.