
Osławiona bułka z dżemem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 07 lut 2009, 18:12
- Lokalizacja: Warszawa
Ja też zawsze przed zawodami czy późniejszym porannym treningiem jem jajecznicę i nigdy nie mam sensacji żołądkowych. Za to po moim ukochanym jogurcie... byłoby ciężko. To wszystko kwestia przyzwyczajeń. Ja jajecznicę jem od najmłodszych lat życia 

- TowiR
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 03 lis 2011, 09:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:07:09
Ja się przyłączam do jajożerców;)
Dobrze trzymają i nie ma żadnych sensacji:)
Przed zawodami zawsze jajecznica + bułka z dżemem lub miodem na 3 godziny przed, później jeszcze banan na godzinę przed i jest ok. Sprawdzone wiele razy i tego będę się trzymał.
Jajka rulez:)
Dobrze trzymają i nie ma żadnych sensacji:)
Przed zawodami zawsze jajecznica + bułka z dżemem lub miodem na 3 godziny przed, później jeszcze banan na godzinę przed i jest ok. Sprawdzone wiele razy i tego będę się trzymał.
Jajka rulez:)
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Jeżeli tak twierdzisz to w porządku, moja wiedza wypływa z praktyki która często odbiega od typowych standardów, masz prawo mi zwracać takie uwagi, z twojego punktu widzenia, może to być głupie, nic nie poradzę... To się nazywa zróżnicowanie i tyczy się wszystkiego co nas otacza, wiele dróg i wiele sposobów... Często korzystałem z kilku sposobów by osiągnąć ten sam efektgocu pisze:F@E jak widzę dalej w formie, twoje teorie jak zwykle - eufemistycznie mówiąc - są kontrowersyjne, a mniej eufemistycznie: są głupie.
Tylko czekać, aż w końcu ktoś, kto cię posłucha zrobi sobie krzywdę (nie pisze akurat o tym poście, ale ogólnie...)

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"