Wcześniej nie miałem takiego problemu. Postanowiłem zrobić 2-tygodniową przerwę (w międzyczasie rower, długie spacery, rozciąganie mięśni ud). Przebiegłem 8 km i było w miarę ok. Kilka dni później kolejny bieg - ból wrócił, nie mniej silny.
Co mi przychodzi do głowy po lekturze różnych artykułów i wypowiedzi na forach:
a) zgłoszenie się do lekarza (lekarz ogólny? ortopeda? fizjoterapeuta? rtg/usg kolana?),
b) wstrzymanie się z konsultacją medyczna i wymiana obuwia. Nie będę ukrywał, że do tej pory nie inwestowałem w drogie obuwie, bo nie wiedziałem jak się rozwinie moja przygoda z bieganiem. Mam trzyletnie buty z Decathlonu z niższej półki cenowej (wiem, straszne). Są w miarę wygodne, ale może niedopasowane do mojego biegu, może już nie trzymają dobrze stopy, może nie są dopasowane do terenu po którym biegam i pojawia się problem.
c) wstrzymanie się z konsultacją i poszukanie lepszego terenu do biegania. Mam ładne tereny w okolicy do biegania, jeziorka, parki, lasy, ale chyba tylko dla oka - wszędzie leży asfalt. Na dłuższą metę chyba nie jest to najlepsze rozwiązanie dla stawów (choć nie biegam po nim 3 lat, także nie wiem na ile mogło to mieć wpływ).
d) wstrzymanie się z konsultacją i wydłużenie rozgrzewki i ćwiczeń rozciągających. Nie wiem, może zbyt małą wagę do nich przywiązuję... Może musiałbym też popracować bardziej nad mięśniami nóg. Jestem dosyć szczupły, ważę jakieś 62 kg / 176 cm.
e) dopracowanie techniki samego biegu - nie mam tu zbyt szerokiej wiedzy, ale może to właśnie w tym tkwi problem... może powinienem biegać techniką Posę, a mniej martwić się o obuwie czy trasę biegową?
Nie chciałbym doprowadzić do głębszego problemu z kolanem, bo intensywnie chodzę po górach (całodniowe trekkingi w tatrach i beskidach - nigdy nie było problemów), jeżdżę na rowerze, teraz chciałem dodać biegi i jeśli miałoby mi tego wszystkiego zabraknąć, to załamałbym się

Proszę o wskazówki jak dalej postępować. Czy wstrzymać się na razie z biegami, czy skrócić je np. do 3-4 km z 8-10 km na razie? Czy warto inwestować w obuwie, czy najpierw udać się do lekarza/specjalisty bo może się okazać, że bieganie mi nie pisane?
Dzięki wielkie.