Witam.
Zakladam tutaj temat bo mysle, ze najszybciej znajde pomoc. Szukam butow do chodzenia na codzien dla mojego taty, jest to czlowiek bardzo otyly wazacy ok. 160kg. Stara sie trzymac diete, ostatnio schudl juz 18kg ale ma juz 50lat i zaczyna narzekac na bol stawow, kregoslupa, bol stop itd. Nie moze biegac poniewaz ma od mlodosci uszkodzona lekotke. Czytalem kiedys gdzies o butach dla otylych haevy running ale raczej w usa sa dostepne, chyba ze w pl tez mozna jakies dostac, stope ma neutralna, cena nie ma znaczenia. I wiadomo ze same buty tutaj nie pomoga tylko zrzucenie kg ale o tym on wie i robi co moze, chodzi mi tylko o wasza pomoc w znalezieniu odpowiedniego obuwia, niech sie tak nie meczy przynajmniej.
Buty dla osoby 150kg +
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Nie przychodzi mi nic innego do głowy jak:

Hoka One
Zacznijcie od basenu.
Ciekawe czy ktoś zaproponuje minimale

Hoka One
Zacznijcie od basenu.
Ciekawe czy ktoś zaproponuje minimale


- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sylw3g pisze:Nie przychodzi mi nic innego do głowy jak:
Hoka One
Zacznijcie od basenu.
Ciekawe czy ktoś zaproponuje minimale![]()
![]()

- Katarina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
śmiej się, śmiej, mój chichot ucichł po pewnym ultracava pisze:Sylw3g pisze:Nie przychodzi mi nic innego do głowy jak:
Hoka One
Zacznijcie od basenu.
Ciekawe czy ktoś zaproponuje minimale![]()
![]()
Bałabym się że ojciec z tego cuda spadnie i sobie zęby powybija do kompletu nieszczęść.

patrząc jednak jak zachowują się buty, mam wrażenie, że będą za miękkie dla tak wysokiej wagi. poszłabym raczej w kierunku modelu z twardszą (wytrzymalszą) podeszwą. i w basen
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore