ból w kolanie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
jaworznianin
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 maja 2013, 18:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sporo czytałem tematów na forum i w serwisie. Niemniej nigdzie nie znalazłem odpowiedzi do mam nadzieje - błahej - "kontuzji".

Od półtora tygodnia boli mnie kolano. Od biegania - nie mam wątpliwości. W kwietniu sporo biegałem [ok. 90 km, jak dla mnie sporo, nie jestem bardzo aktywnym biegaczem], boli w środku, przy wchodzeniu po schodach, czasem ten ból to lekkie klucie itp. Czuję mocny dyskomfort. Nie uderzyłem się, nic nie jest spuchnięte. To jakieś nadwyrężenie, stan zapalny? Nic nie puchnie... na razie nie biegam, staram się odpocząć od tego [ale już mnie nosi!]

Nie mam żadnej nadwagi, nigdy nie miałem takich problemów, jestem raczej aktywny;)

Na razie smaruje kolano maścią, taką na stawy, ktoś coś może polecić, miał coś podobnego?
PKO
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

polecic o tak ,wybieraj sie jak najszybciej do dobrego fizjoterapeuty lub ortopedy.

boli 1,5 roku to dlugo warto zrobic przed jaka kolwiek wizyta usg kolanka ok 60-80zl.

powody moga byc pospolite np : torbiel bakera, roznego rodzaju konflikty st. kolanowego, a zaczelo sie od przeciazenia [[[[/u][/b] bo 90km tygodniowo to juz duzo [[[sam tez bylem taki madry ,,ale juz mi przeszlo NASZCZESCIE]]]

Wyleczy sie samo? moze jak przestaniesz biegac na jakies 2-3 miesiecy :taktak:
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

jaworznianin pisze: Od półtora tygodnia boli mnie kolano.
krasnoludek6 pisze: boli 1,5 roku to dlugo
jaworznianin pisze:W kwietniu sporo biegałem [ok. 90 km, jak dla mnie sporo, nie jestem bardzo aktywnym biegaczem]
krasnoludek6 pisze:bo 90km tygodniowo to juz duzo
hehe, dobre :hej:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

nie ma to jak czytanie ze zrozumieniem :hahaha:

niemniej jednak, lekarz i usg wskazane jak najprędzej, maści są dobre.... na siniaki i pryszcze, a nie na kolano, które boli 1,5 tygodnia
równie dobrze, możesz nic nie robić, w ciągu 1 - 1,5 miesiąca samo przejdzie, ale nie na tym Ci chyba zależy
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

zgadza sie pomyleczka dobrze myslalem zle napisalem ,mowisz [[nie ma to jak czytanie ze zrozumieniem]];;bardziej sie zastanawialem jak koledze podpowiedziec a nie czytalem co pisze!

Jeszcze dodam taki prosty zabieg w domu naprzemiennie ciepla i zimna woda [ale tak do granicy wytrzymania] i polewamy kolanko 30 sekund zimna i ciepla zimna i ciepla ,,zakonczyc trzeba zimna i juz,,pozdrawiam
jaworznianin
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 maja 2013, 18:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O dziwo przeszło. Na razie jednak jeszcze odpoczywam, troszkę roweru i relaks. Po weekendzie popróbuje ale wydaje się, że już wszystko dobrze. Ale następnym razem od razu lecę do lekarza [mam nadzieje, że nie będzie następnego razu :hej: ]

Dzięki za opinie i rady!:)
sylviiia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 11 maja 2013, 11:59
Życiówka na 10k: 00:48:06
Życiówka w maratonie: 3:41:06

Nieprzeczytany post

Witam Wszystkich:)

Chciałabym Was prosić o radę, może ktoś z Was umiałby mi pomóc:
We wtorek w czasie 10km biegu zaczęło dokuczać. Po powrocie do domu - okłady lodem, maść Diclac i bandaż na noc. Charakterystyczne było to, iż dotykając nogi nad kolanem, bardziej wewnętrzna strona czułam ból, jakbym siniaka tam miała. Środa - bolało przy chodzeniu, siedzeniu, wstawaniu, odzywało się co kilka minut - co dziwne w różnych miejscach - a to z boku po wewnętrznej stronie, a to z boku po zewnętrznej stronie, a to z tyłu, a to z przodu pod kolanem..... Ból "siniakowy" zniknął, dotykając kolana, też nic nie czułam.Kolejne dwa dni - duża poprawa, ból zniknął - chodzę normalnie, biegać po mieszkaniu boso też mogę:P. Niemniej jak je zginam to mi cosik chrobocze. Dziś zrobiłam sobie sesje ćwiczeń na wzmocnienie mięśni czworogłowych i kolano lekko bolało w trakcie. Nie wiem co o tym myśleć. We wtorek mam rehabilitację, w środę idę do ortopedy, by skierowanie na prześwietlenie mi dał. Martwi mnie to. Jeśli ktokolwiek z Was ma podobne doświadczenia/pomysły co to może być będę wdzięczna za wsparcie.
Zaznaczam tylko, że się rozgrzewam, rozciągam i ćwiczę - wszystkie partie mięśni, core stability itp itd.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ